Prezes PiS został zapytany o konferencję Mejzy. Odpowiedział w dwóch słowach
Pod koniec listopada Wirtualna Polska podała, że Mejza założył w przeszłości firmę medyczną, która miała się specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami chorych na raka, Alzheimera czy Parkinsona. Jak twierdzi portal, Mejza miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów, w tym dzieci, o skuteczności stosowanych przez firmę metod, które jednak zarówno w Polsce, jak i na całym świecie uznawane są za niesprawdzone i niebezpieczne. Według portalu interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.
W środę Mejza zorganizował konferencję prasową, podczas której przekonywał, że cała sprawa jest wymierzonym w niego atakiem, którego prawdziwym celem jest obalenie rządu.
Szef PiS zapytany w Sejmie przez TVN24, czy widział konferencję Mejzy odparł, że nie. Pytany natomiast czy rząd Zjednoczonej Prawicy opiera się na pośle Mejzie, Kaczyński odpowiedział krótko: – Nie sądzę.
Konferencja Mejzy
Podczas środowej konferencji prasowej Mejza zapowiedział, że będzie bronił swojego dobrego imienia na drodze prawnej. Poinformował też, że ma już gotowe kilkadziesiąt wniosków o zaprzestanie naruszania jego dobrego imienia oraz o sprostowania. Ocenił, że "mamy do czynienia przez ostatnie dni z największym atakiem politycznym po 1989 roku, atakiem na Zjednoczoną Prawicę i atakiem na większość rządową". – Atak ten jest wymierzony we mnie, ale jego celem jest obalenie większości rządowej – powiedział Mejza.
Mejza: Mamy do czynienia z największym atakiem politycznym po 1989 roku.#wieszwięcej pic.twitter.com/7AI8uHfLJH
— tvp.info ???????? (@tvp_info) December 8, 2021
Mejza zasiada w Sejmie od marca tego roku, kiedy objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Po wejściu do Sejmu Mejza nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL i pozostał niezrzeszony. Wiceministrem sportu jest od października - objął funkcję z rekomendacji Partii Republikańskiej.