No proszę. A w Rosji Netflix będzie nadawał programy reżimowej telewizji, a nawet program Cerkwi prawosławnej

Na platformie Netflix można było obejrzeć na przykład serial „The First Temptation of Christ” – „Pierwsze kuszenie Chrystusa”, który jest „parodią” godzącą w uczucia religijne chrześcijan. W serialu Jezus jest gejem, a Maryja jest rozwiązła i uzależniona od marihuany. Jest w nim również scena namawiania przez Boga Maryi do seksu. Internetową petycję w serwisie CitizenGo protestującą przeciwko produkcji Netflixa podpisało prawie półtora miliona osób.
W zeszłym roku Netflix zszokował opinię publiczną swoją produkcją „Cuties” – opowieścią o Amy, która próbuje „wyrwać się z dysfunkcyjnego środowiska swojej tradycyjnej rodziny” i dołącza do zespołu tanecznego, wykonującego rodzaj tańca o zabarwieniu erotycznym. Sprawa nie byłaby może aż tak oburzająca, gdyby nie fakt, że Amy ma… 11 lat. Mimo oburzenia i protestów Netlifx zdecydował się na emisję produkcji.
W Rosji Netflix potrafi się przystosować
A tymczasem w Rosji, jak donosi „The Moscow Times”, Netflix będzie w związku z wymaganiami lokalnego nadzoru oferował swoim użytkownikom na terenie Rosji transmisje z flagowego kanału państwowego Program Pierwszy (Pierwyj kanał), rozrywkowego NTV oraz kanału Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Spas, co oznacza „Ocalony”.
Wcześniej już Google i Apple zostały przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi w Rosji zmuszone do usunięcia treści związanych z uwięzionym krytykiem Kremla Aleksiejem Nawalnym i jego współpracownikami po tym, jak władze zagroziły ściganiem lokalnych pracowników gigantów technologicznych.