Z. Kuźmiuk: KE chce dopuścić inwestycje w gaz i atom, Niemcy przeciwne. Będzie im jednak trudno przeforsować swoje stanowisko

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia pojawiły się w europejskich mediach informacje, że Komisja Europejska chce dopuścić w ramach tzw. taksonomii inwestycje w wytwarzanie energii z gazu ziemnego i atomu.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Z. Kuźmiuk: KE chce dopuścić inwestycje w gaz i atom, Niemcy przeciwne. Będzie im jednak trudno przeforsować swoje stanowisko
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / Flickr / OSCE Parliamentary / CC BY 2.0

Do niedawna jeszcze tego rodzaju inwestycje niejako „zdyskwalifikowano”, uznano, że nie będzie można przeznaczać na nie zarówno pieniędzy z unijnego budżetu czy Funduszu Odbudowy, ale także środków o charakterze pożyczkowym pochodzących z unijnych instytucji finansowych (np. Europejskiego Banku Inwestycyjnego). To był swoisty wyrok na tego rodzaju inwestycje, bowiem nieumieszczenie ich w taksonomii oznaczało, że nie mają one tzw. zrównoważonego charakteru, co oznaczało, że także środki prywatne z systemu bankowego, czy innych instytucji finansowych, byłyby niechętnie angażowane w takie przedsięwzięcia.

Polski rząd od wielu miesięcy starał się, aby restrukturyzacja polskiego systemu energetycznego, którą krok po kroku realizujemy, mogła być także oparta o energetykę gazową i atomową (już zmniejszyliśmy udział węgla w energetyce z 90 proc. do 70 proc., a udział energii odnawialnej w miksie energetycznym na koniec 2020 roku wyniósł 16,2 proc., w sytuacji kiedy zgodnie z wymogami UE mieliśmy osiągnąć 15 proc.). W ostatnich kilku miesiącach oprócz wsparcia, jakie uzyskaliśmy w tej sprawie od krajów Europy Środkowo-Wschodniej, udało się pozyskać dużego sojusznika w tej sprawie, mianowicie wsparła nas Francja. Ten kraj ma w takim rozstrzygnięciu podwójny interes, musi bowiem pilnie modernizować swoją energetykę atomową, na której jest oparty jego system elektroenergetyczny, ale także chce zaoferować swoją technologię atomową krajom Europy Środkowo-Wschodniej, przede wszystkim Polsce.

Nieformalna umowa Macrona z Merkel

Jak informowano wcześniej, tego rodzaju nieformalne porozumienie zawarł prezydent Macron z odchodzącą kanclerz Niemiec Angelą Merkel, ale okazuje się, że nowy niemiecki rząd nie ma zamiaru go dotrzymywać. Przeciwni są zarówno socjaliści, jak i Zieloni, a to oni nadają ton w niemieckiej trójkoalicji, w tej sytuacji wszystko wskazuje na to, że zarówno na poziomie Parlamentu Europejskiego, jak i Rady Europejskiej będzie w tej sprawie sprzeciw. Czeka nas w związku z tym twarda batalia o przeforsowanie propozycji KE, dobrze, że oprócz wspomnianych krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Francji, będzie je także popierała Holandia, a nawet Grecja. Po stronie Niemiec zdecydowanie opowiada się Austria, Dania, Portugalia, Luksemburg, mniej zdecydowanie Włochy i Hiszpania, inne kraje zachowują się w tej sprawie neutralnie.

Dobitnym wyrazem tej niemieckiej determinacji w blokowaniu energetyki gazowej, ale przede wszystkim jądrowej, jest zamknięcie z dniem 1 stycznia tego roku trzech elektrowni atomowych i zapowiedź zamknięcia trzech kolejnych, już ostatnich w tym kraju, do końca tego roku. Mimo tego, że taka ogromna redukcja wytwarzania przecież „czystej” energii atomowej wymaga uruchamiania źródeł węglowych, w tym także opartych o węgiel brunatny, najbardziej emisyjny, takie decyzje są właśnie podejmowane. Ma być ciągle rozwijana energetyka odnawialna, tyle tylko, że ciągle nie ma odpowiedzi na to, czym ją zastąpić, kiedy „nie wieje” albo spada wydajność fotowoltaiki, czego kraje mające duży udział energii odnawialnej w swoim miksie energetycznym doświadczyły poprzedniej zimy i doświadczają także obecnie.

Widać wyraźnie, że Niemcy uparły się, aby doprowadzić w UE do jednego modelu energetyki, ale takiego, jaki wprowadzają u siebie od wielu lat, angażując w to ogromne środki finansowe. Wydaje się jednak, że przy zdecydowanym stanowisku Francji, która opowiada się za finansowaniem gazu i atomu w energetyce przez najbliższe 20–30 lat, Niemcom będzie jednak trudno ostatecznie przeforsować swoje stanowisko.

 

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kiedyś Hitler i Stalin, a dziś Izrael, ratują Polskę przed antysemityzmem tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kiedyś Hitler i Stalin, a dziś Izrael, ratują Polskę przed antysemityzmem

Mianowany przez tuskową koalicję 13 grudnia na dyrektora Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz chciał „naukowo” rozmawiać o zwrocie dóbr kultury Niemcom. Po ujawnieniu skandalu dyrektorem pozostał.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomatyczny cel uświęca środki z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomatyczny cel uświęca środki

Kiedy w kraju leżącym między Bugiem a Odrą zaczął narastać silny niepokój, spowodowany coraz natarczywszą wieścią głoszącą, że światowy hegemon militarny – Stany Zjednoczone Ameryki – zamierza wycofać swoje czołgi i samoloty z Europy, zostawiając rozbrojony kontynent na pastwę odwiecznego drapieżnika, Rosji, niespodziewanie pojawił się wybawiciel, który postarał się odwieść Waszyngton od tej niebezpiecznej decyzji.

PGE wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat

PGE Energia Odnawialna ogłosiła przetarg na budowę magazynu energii elektrycznej w Gryfinie – informuje PGE.

Reparacje od Niemiec. Jasna deklaracja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Reparacje od Niemiec. Jasna deklaracja prezydenta Nawrockiego

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że ma wobec Niemiec konkretne oczekiwania, dotyczące m.in. wypłaty reparacji. – Najwyższy czas, aby Niemcy zaczęły traktować Polskę jako partnera – podkreślił.

Spotkanie Trumpa z Putinem. Nieoficjalne doniesienia z ostatniej chwili
Spotkanie Trumpa z Putinem. Nieoficjalne doniesienia

Ewentualne spotkanie prezydentów USA i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina, jest wstępnie zaplanowane na koniec przyszłego tygodnia – podała w piątek stacja Sky News, powołując się na wysokie rangą źródło w Białym Domu.

To koniec. Brzoska mówi wprost o aferze KPO z ostatniej chwili
"To koniec". Brzoska mówi wprost o aferze KPO

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. "Chyba nikt nie ma już wątpliwości, że to KONIEC…" – pisze szef InPost Rafał Brzoska.

Prezydent Nawrocki do dziennikarza TVN24: Lepiej się przygotujcie z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki do dziennikarza TVN24: Lepiej się przygotujcie

– Pan redaktor dzisiaj powinien pytać pana premiera Donalda Tuska co się stało z pieniędzmi na KPO – mówił w piątek do dziennikarza TVN24 prezydent Karol Nawrocki.

Firma żony najbogatszego posła z dotacją z KPO. Kwota robi wrażenie z ostatniej chwili
Firma żony najbogatszego posła z dotacją z KPO. Kwota robi wrażenie

Z dotacji z KPO skorzystała firma żony najbogatszego posła w Sejmie, Artura Łąckiego z Koalicji Obywatelskiej. – Moja żona złożyła wnioski i otrzymała środki – oświadczył polityk.

Kontuzja Lewandowskiego przed startem sezonu z ostatniej chwili
Kontuzja Lewandowskiego przed startem sezonu

Robert Lewandowski doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze, co wykluczy go z meczu o Puchar Gampera przeciwko Como, zaplanowanego na 10 sierpnia. Informację potwierdziła FC Barcelona, wywołując niepokój wśród kibiców przed startem nowego sezonu La Ligi.

Zerowy PIT. Prezydent podpisał projekt ustawy z ostatniej chwili
Zerowy PIT. Prezydent podpisał projekt ustawy

Prezydent Karol Nawrocki w piątek w Kolbuszowej podpisał inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy w sprawie zerowego PIT dla rodzin, które mają dwoje lub więcej dzieci. Propozycja ta stanowiła element "Planu 21" przedstawionego przez Karola Nawrockiego w trakcie kampanii wyborczej.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: KE chce dopuścić inwestycje w gaz i atom, Niemcy przeciwne. Będzie im jednak trudno przeforsować swoje stanowisko

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia pojawiły się w europejskich mediach informacje, że Komisja Europejska chce dopuścić w ramach tzw. taksonomii inwestycje w wytwarzanie energii z gazu ziemnego i atomu.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Z. Kuźmiuk: KE chce dopuścić inwestycje w gaz i atom, Niemcy przeciwne. Będzie im jednak trudno przeforsować swoje stanowisko
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / Flickr / OSCE Parliamentary / CC BY 2.0

Do niedawna jeszcze tego rodzaju inwestycje niejako „zdyskwalifikowano”, uznano, że nie będzie można przeznaczać na nie zarówno pieniędzy z unijnego budżetu czy Funduszu Odbudowy, ale także środków o charakterze pożyczkowym pochodzących z unijnych instytucji finansowych (np. Europejskiego Banku Inwestycyjnego). To był swoisty wyrok na tego rodzaju inwestycje, bowiem nieumieszczenie ich w taksonomii oznaczało, że nie mają one tzw. zrównoważonego charakteru, co oznaczało, że także środki prywatne z systemu bankowego, czy innych instytucji finansowych, byłyby niechętnie angażowane w takie przedsięwzięcia.

Polski rząd od wielu miesięcy starał się, aby restrukturyzacja polskiego systemu energetycznego, którą krok po kroku realizujemy, mogła być także oparta o energetykę gazową i atomową (już zmniejszyliśmy udział węgla w energetyce z 90 proc. do 70 proc., a udział energii odnawialnej w miksie energetycznym na koniec 2020 roku wyniósł 16,2 proc., w sytuacji kiedy zgodnie z wymogami UE mieliśmy osiągnąć 15 proc.). W ostatnich kilku miesiącach oprócz wsparcia, jakie uzyskaliśmy w tej sprawie od krajów Europy Środkowo-Wschodniej, udało się pozyskać dużego sojusznika w tej sprawie, mianowicie wsparła nas Francja. Ten kraj ma w takim rozstrzygnięciu podwójny interes, musi bowiem pilnie modernizować swoją energetykę atomową, na której jest oparty jego system elektroenergetyczny, ale także chce zaoferować swoją technologię atomową krajom Europy Środkowo-Wschodniej, przede wszystkim Polsce.

Nieformalna umowa Macrona z Merkel

Jak informowano wcześniej, tego rodzaju nieformalne porozumienie zawarł prezydent Macron z odchodzącą kanclerz Niemiec Angelą Merkel, ale okazuje się, że nowy niemiecki rząd nie ma zamiaru go dotrzymywać. Przeciwni są zarówno socjaliści, jak i Zieloni, a to oni nadają ton w niemieckiej trójkoalicji, w tej sytuacji wszystko wskazuje na to, że zarówno na poziomie Parlamentu Europejskiego, jak i Rady Europejskiej będzie w tej sprawie sprzeciw. Czeka nas w związku z tym twarda batalia o przeforsowanie propozycji KE, dobrze, że oprócz wspomnianych krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Francji, będzie je także popierała Holandia, a nawet Grecja. Po stronie Niemiec zdecydowanie opowiada się Austria, Dania, Portugalia, Luksemburg, mniej zdecydowanie Włochy i Hiszpania, inne kraje zachowują się w tej sprawie neutralnie.

Dobitnym wyrazem tej niemieckiej determinacji w blokowaniu energetyki gazowej, ale przede wszystkim jądrowej, jest zamknięcie z dniem 1 stycznia tego roku trzech elektrowni atomowych i zapowiedź zamknięcia trzech kolejnych, już ostatnich w tym kraju, do końca tego roku. Mimo tego, że taka ogromna redukcja wytwarzania przecież „czystej” energii atomowej wymaga uruchamiania źródeł węglowych, w tym także opartych o węgiel brunatny, najbardziej emisyjny, takie decyzje są właśnie podejmowane. Ma być ciągle rozwijana energetyka odnawialna, tyle tylko, że ciągle nie ma odpowiedzi na to, czym ją zastąpić, kiedy „nie wieje” albo spada wydajność fotowoltaiki, czego kraje mające duży udział energii odnawialnej w swoim miksie energetycznym doświadczyły poprzedniej zimy i doświadczają także obecnie.

Widać wyraźnie, że Niemcy uparły się, aby doprowadzić w UE do jednego modelu energetyki, ale takiego, jaki wprowadzają u siebie od wielu lat, angażując w to ogromne środki finansowe. Wydaje się jednak, że przy zdecydowanym stanowisku Francji, która opowiada się za finansowaniem gazu i atomu w energetyce przez najbliższe 20–30 lat, Niemcom będzie jednak trudno ostatecznie przeforsować swoje stanowisko.

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe