To nie koniec kłopotów „Królowych Życia” w należącym do TVN TTV. Liczne skargi do KRRiT

Koniec Arka „Megakota” w należącej do TVN stacji TTV
Jak podawaliśmy na łamach Tysol.pl w połowie stycznia, produkcja show „Królowe życia”, emitowanego w należącej do TVN-u stacji TTV, podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z jednym z uczestników – Arkadiuszem „Megakotem” Zgorzelskim. O kontrowersyjnej przeszłości celebryty pisał w ostatnim czasie Jan Śpiewak, zachęcając swoich odbiorców do zgłaszania sprawy „Megakota” do KRRiT.
Arkadiusz Zgorzelski, posługujący się w przestrzeni medialnej pseudonimem „Megakot”, był jednym z uczestników 11. edycji programu „Królowe życia”, emitowanego przez TTV (ogólnotematyczny kanał telewizyjny należący do Grupy TVN). Mężczyzna jest 51-letnim deweloperem ze Szczecina, nie ukrywa swojej „słabości” do młodych kobiet, wypromował patoyoutubera Lorda Kruszwila. Jego profil na Instagramie śledzi 130 tys. osób.
Wszystko wskazuje na to, że zakończenie współpracy z celebrytą nastąpiło na wskutek wpisu aktywisty miejskiego Jana Śpiewaka.
Dalsze kłopoty „Królowe życia”
Tymczasem okazuje się, że pomimo usunięcia „niewygodnego” celebryty, show emitowany w TTV wciąż nie może opędzić się od kłopotów. Portal Wirtualne Media poinformował w czwartek, że do 19 stycznia 2022 r., (godz. 12:00) wpłynęło 241 skarg dotyczących audycji „Królowe życia” w programie TTV. Wiele wskazuje na to, że na tym nie koniec – skargi bowiem wciąż napływają.
„Jesteście wspaniali. Mam nadzieję, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zabierze się porządnie za ten program i stację, która promuje kryminalistów. (…) Ja też złożyłem skargę na program Kuby Wojewódzkiego z udziałem burdelmamy, gdzie wychwalano stręczycielstwo” – skomentował w mediach społecznościowych aktywista Jan Śpiewak.