Sąd nie widzi problemu w nazywaniu PiS „zorganizowaną grupą przestępczą”

Sąd Najwyższy odmówił w piątek przyjęcia skargi kasacyjnej PiS w procesie cywilnym, które partia wytoczyła prof. Wojciechowi Sadurskiemu – dowiedziała się PAP. Chodziło o określenie przez niego PiS mianem "zorganizowanej grupy przestępczej". Tym samym Sadurski ostatecznie wygrał proces z partią rządzącą.
 Sąd nie widzi problemu w nazywaniu PiS „zorganizowaną grupą przestępczą”
/ fot. YouTube

Sprawa dotyczyła wpisu umieszczonego przez profesora na Twitterze 10 listopada 2018 r. "Jeśli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, to po ustawce z ostatnich 2 dni powinno być jasne: żaden przyzwoity człowiek nie powinien iść w paradzie obrońców białej rasy, którzy na chwilę schowali swe falangi i swastyki, w zmowie ze zorganizowaną grupą przestępczą PiS" – napisał wówczas prof. Sadurski.

Po tym wpisie partia rządząca wniosła przeciwko Sadurskiemu pozew. Pełnomocnicy PiS argumentowali, że wpis narusza dobra osobiste w tym dobre imię ugrupowania. W pozwie domagali się od Sadurskiego m.in. przeprosin na Twitterze i wpłaty 20 tys. zł na rzecz hospicjum Towarzystwo Przyjaciół Chorych w Białymstoku.

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie

W czerwcu 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Sadurski nie musi przepraszać PiS. Według sądu Sadurski swoją wypowiedzią nie naruszył dóbr osobistych partii. Jak podkreślał wtedy sąd, sformułowanie użyte przez Sadurskiego "jest z pewnością ostre, ale mieści się w dopuszczalnej krytyce". – W tym przypadku wolność wypowiedzi ma prymat przed ochroną dobrego imienia powoda też z uwagi na ocenę stron. Z jednej strony obecnie rządzącej partii politycznej i z drugiej pozwanego jako uczestnika debaty publicznej – wskazała wtedy sędzia Sylwia Urbańska.

Sąd okręgowy nie zgodził się też ze twierdzeniem pozywających, zgodnie z którym słowa Sadurskiego miałyby być wypowiedzią o faktach. Zdaniem sądu była to wypowiedź ocenna poprzez użycie metafory. Sąd podkreślił też, że metafora użyta przez Sadurskiego wyrażała w tym przypadku jego opinię o wykorzystywaniu państwa przez partię rządzącą do własnych celów przy użyciu metod niedemokratycznych.

Pełnomocnik PiS mec. Adrian Salus powiedział wtedy PAP, że będzie rekomendował odwołanie się od tego orzeczenia.

Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej

Tak też się stało. Partia odwołała się od tego wyroku. W listopadzie 2020 r. warszawski sąd apelacyjny oddalił apelację partii i utrzymał wyrok sądu okręgowego. Sąd apelacyjny podzielił przy tym argumentację i poglądy wyrażone przez sąd I instancji. Do Sądu Najwyższego trafiła w tej sprawie kasacja ugrupowania.

Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w SN, w piątek sąd ten w składzie jednoosobowym postanowił odmówić przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. Kończy to proces w tej sprawie. Oznacza to też, że PiS ostatecznie przegrało batalię sądową, a prof. Sadurski nie musi przepraszać za swój wpis.

Mec. Sylwia Gregorczyk-Abram i mec. Michał Wawrykiewicz, pełnomocnicy prof. Sadurskiego w rozmowie z PAP powiedzieli, że piątkowa decyzja SN kończy sprawę i oznacza ostateczną wygraną profesora w tym procesie. – To wielkie zwycięstwo wolności słowa i wyrażania krytyki rządu. Do tego to się sprowadza – dodali adwokaci.


 

POLECANE
Policja znalazła ciało zaginionego dyrektora z NCBiR z ostatniej chwili
Policja znalazła ciało zaginionego dyrektora z NCBiR

Tragicznie zakończyły się poszukiwania Macieja Grzegorzewskiego. Zaginionego dyrektora z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju poszukiwano od niedzieli. W środę policjanci znaleźli jego ciało. 

Śmiertelne poduszki bezpieczeństwa. Unieruchomionych 2,5 miliona aut z ostatniej chwili
Śmiertelne poduszki bezpieczeństwa. Unieruchomionych 2,5 miliona aut

Francuskie ministerstwo transportu zakazało jazdy samochodami wszystkich marek wyposażonymi w poduszki powietrzne firmy Takata. Zakaz dotyczy aut z Korsyki i francuskich terytoriów zamorskich, a także samochodów wyprodukowanych przed 2011 rokiem we Francji kontynentalnej - podało BBC.

Tragiczny finał poszukiwań trzech nastolatków z ostatniej chwili
Tragiczny finał poszukiwań trzech nastolatków

W nocy z wtorku na środę trzech nastolatków wypłynęło kajakami na jezioro Małszewskie w gminie Jedwabno (woj. warmińsko-mazurskie).  Ich zaginięcie zgłosili koledzy, z którymi cała trójka przebywała w wynajętym domku letniskowym.

Dziennikarz TVN spytał o ponowne liczenie głosów. Riposta prezydenta Dudy zaboli Tuska z ostatniej chwili
Dziennikarz TVN spytał o ponowne liczenie głosów. Riposta prezydenta Dudy zaboli Tuska

Adam Bodnar chce ponownego przeliczenia głosów z blisko 1500 komisji obwodowych. Na konferencji prasowej dziennikarz TVN spytał Andrzeja Dudę, czy prokurator generalny dobrze robi, składając taki wniosek. W odpowiedzi prezydent zaznaczył, kto zgodnie z prawem ma decydujący głos w sprawie rozpatrywania protestów wyborczych i dzięki komu premier Donald Tusk ma dziś władzę. 

Ukraina dostanie setki rakiet za rosyjskie pieniądze z ostatniej chwili
Ukraina dostanie setki rakiet za rosyjskie pieniądze

Ukraina otrzyma 350 rakiet produkcji brytyjskiej sfinansowanych z odsetek od zamrożonych rosyjskich aktywów oraz pięć nowych systemów przeciwlotniczych, by wzmocnić ukraińską obronę powietrzną – przekazał w środę minister obrony Ukrainy Rustem Umierow.

Giertych przekazał informację od informatora z SN. Sąd Najwyższy odpowiada z ostatniej chwili
Giertych przekazał informację od "informatora z SN". Sąd Najwyższy odpowiada

Roman Giertych – powołując się na "informatora z SN" – przekazał, że część protestów wyborczych trafia do „kartonów” i nie jest rozpatrywana przez Sąd Najwyższy. Jego wpis doczekał się reakcji SN.

Bodnar zawnioskował o oględziny kart do głosowania z niemal 1500 komisji z ostatniej chwili
Bodnar zawnioskował o oględziny kart do głosowania z niemal 1500 komisji

Prokurator generalny Adam Bodnar wystąpił w swoich stanowiskach ws. dwóch z protestów przeciw wyborowi prezydenta z wnioskami o przeprowadzenie oględzin kart do głosowania w 1 tys. 472 obwodowych komisjach wyborczych – poinformowała w środę rzecznik prasowa PG prok. Anna Adamiak.

Obywatelskie zatrzymanie złodzieja z Kolumbii. W pogoń ruszyła kobieta [WIDEO] z ostatniej chwili
Obywatelskie zatrzymanie złodzieja z Kolumbii. W pogoń ruszyła kobieta [WIDEO]

W Kościerzynie młody Kolumbijczyk podjechał na rowerze do kobiety, wyrwał jej portfel, po czym uciekł. Za złodziejem ruszyła inna kobieta, która dogoniła go na dworcu PKP. – Chciałam go sama obezwładnić, wówczas zaczął być agresywny – relacjonowała.

Trump: Hiszpania chce jazdy na gapę. Zmusimy ich, by płacili dwa razy więcej w handlu z ostatniej chwili
Trump: Hiszpania chce jazdy na gapę. Zmusimy ich, by płacili dwa razy więcej w handlu

– To, co zrobiła Hiszpania, jest okropne; chce jazdy na gapę – ocenił w środę prezydent USA Donald Trump podczas konferencji prasowej kończącej szczyt NATO w Hadze. Zapowiedział, że zmusi Hiszpanię, by zapłaciła „dwa razy więcej” niż jej zobowiązanie do wydatków obronnych w ramach negocjacji handlowych.

Wiadomości
Dlaczego sąsiedzi zazdroszczą mi ogrodu? 7 sekretów, których nie znasz

Pamiętam jak dziś ten dzień sprzed trzech lat. Sąsiadka zagadnęła mnie przez płot: "Powiedz szczerze, co ty tam robisz? Ten twój ogród wygląda jak z czasopisma, a mój... no cóż, lepiej nie wspominać." Uśmiechnąłem się, bo jeszcze dwa lata wcześniej to ja patrzyłem z zazdrością na inne ogrody.

REKLAMA

Sąd nie widzi problemu w nazywaniu PiS „zorganizowaną grupą przestępczą”

Sąd Najwyższy odmówił w piątek przyjęcia skargi kasacyjnej PiS w procesie cywilnym, które partia wytoczyła prof. Wojciechowi Sadurskiemu – dowiedziała się PAP. Chodziło o określenie przez niego PiS mianem "zorganizowanej grupy przestępczej". Tym samym Sadurski ostatecznie wygrał proces z partią rządzącą.
 Sąd nie widzi problemu w nazywaniu PiS „zorganizowaną grupą przestępczą”
/ fot. YouTube

Sprawa dotyczyła wpisu umieszczonego przez profesora na Twitterze 10 listopada 2018 r. "Jeśli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, to po ustawce z ostatnich 2 dni powinno być jasne: żaden przyzwoity człowiek nie powinien iść w paradzie obrońców białej rasy, którzy na chwilę schowali swe falangi i swastyki, w zmowie ze zorganizowaną grupą przestępczą PiS" – napisał wówczas prof. Sadurski.

Po tym wpisie partia rządząca wniosła przeciwko Sadurskiemu pozew. Pełnomocnicy PiS argumentowali, że wpis narusza dobra osobiste w tym dobre imię ugrupowania. W pozwie domagali się od Sadurskiego m.in. przeprosin na Twitterze i wpłaty 20 tys. zł na rzecz hospicjum Towarzystwo Przyjaciół Chorych w Białymstoku.

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie

W czerwcu 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Sadurski nie musi przepraszać PiS. Według sądu Sadurski swoją wypowiedzią nie naruszył dóbr osobistych partii. Jak podkreślał wtedy sąd, sformułowanie użyte przez Sadurskiego "jest z pewnością ostre, ale mieści się w dopuszczalnej krytyce". – W tym przypadku wolność wypowiedzi ma prymat przed ochroną dobrego imienia powoda też z uwagi na ocenę stron. Z jednej strony obecnie rządzącej partii politycznej i z drugiej pozwanego jako uczestnika debaty publicznej – wskazała wtedy sędzia Sylwia Urbańska.

Sąd okręgowy nie zgodził się też ze twierdzeniem pozywających, zgodnie z którym słowa Sadurskiego miałyby być wypowiedzią o faktach. Zdaniem sądu była to wypowiedź ocenna poprzez użycie metafory. Sąd podkreślił też, że metafora użyta przez Sadurskiego wyrażała w tym przypadku jego opinię o wykorzystywaniu państwa przez partię rządzącą do własnych celów przy użyciu metod niedemokratycznych.

Pełnomocnik PiS mec. Adrian Salus powiedział wtedy PAP, że będzie rekomendował odwołanie się od tego orzeczenia.

Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej

Tak też się stało. Partia odwołała się od tego wyroku. W listopadzie 2020 r. warszawski sąd apelacyjny oddalił apelację partii i utrzymał wyrok sądu okręgowego. Sąd apelacyjny podzielił przy tym argumentację i poglądy wyrażone przez sąd I instancji. Do Sądu Najwyższego trafiła w tej sprawie kasacja ugrupowania.

Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w SN, w piątek sąd ten w składzie jednoosobowym postanowił odmówić przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. Kończy to proces w tej sprawie. Oznacza to też, że PiS ostatecznie przegrało batalię sądową, a prof. Sadurski nie musi przepraszać za swój wpis.

Mec. Sylwia Gregorczyk-Abram i mec. Michał Wawrykiewicz, pełnomocnicy prof. Sadurskiego w rozmowie z PAP powiedzieli, że piątkowa decyzja SN kończy sprawę i oznacza ostateczną wygraną profesora w tym procesie. – To wielkie zwycięstwo wolności słowa i wyrażania krytyki rządu. Do tego to się sprowadza – dodali adwokaci.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe