Tusk miał odwiedzić przedsiębiorcę w Sokołach. Wójt zaprosił go do… odwiedzenia bocznicy zlikwidowanej za PO. Nie przyjechał

– Mieliśmy gościć dzisiaj w Sokołach i otrzymaliśmy informację, że przedsiębiorca, u którego mieliśmy dzisiaj gościć, otrzymał sygnały ze strony niektórych ludzi, że będzie się to wiązało dla niego z kłopotami – mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Donald Tusk. Do całej sytuacji postanowił odnieść się wójt gminy Sokoły.
Donald Tusk Tusk miał odwiedzić przedsiębiorcę w Sokołach. Wójt zaprosił go do… odwiedzenia bocznicy zlikwidowanej za PO. Nie przyjechał
Donald Tusk / fot. PAP/Artur Reszko

 

Szef Platformy Obywatelskiej poinformował w czwartek, że doszło do zmiany miejsca spotkania w Sokołach w województwie podlaskim, ponieważ „gospodarz otrzymał ostrzeżenie, że może mieć kłopoty”.

Mieliśmy gościć dzisiaj w Sokołach i otrzymaliśmy informację, że przedsiębiorca, u którego mieliśmy dzisiaj gościć, otrzymał sygnały ze strony niektórych ludzi, że będzie się to wiązało dla niego z kłopotami. I z oczywistych względów nie będę teraz wymieniał nazwiska tego gospodarza, chcę tylko powiedzieć, że to nie jest pierwszy raz – mówił podczas konferencji w Zambrowie, zapytany o spotkanie w Sokołach.

– Ludzie chcą coś powiedzieć, zapraszają, kilkanaście godzin później dzwonią do nas i mówią: sorry, wybaczcie państwo, ale dostajemy sygnały, pogróżki, presję i boimy się. Ja muszę być uodporniony, mam grubą skórę, chociaż to, co się dzieje w telewizji rządowej w ostatnich dniach na mój temat, także na temat mojej rodziny, znowu przekracza nawet moją wyobraźnię – dodał.

Wójt gminy Sokoły: Wystosowałem zaproszenie

Do całej sprawy odniósł się wójt gminy Sokoły Józef Zajkowski, który podkreślił, że zapraszał byłego premiera na wspólne zwiedzanie stacji PKP Sokoły.

Ja wczoraj wieczorem, koło 20:00, dowiedziałem się z mediów, z telefonów, że jutro, czyli dzisiaj o godzinie 11:00 w Sokołach będzie pan przewodniczący Platformy Obywatelskiej, pan Donald Tusk. Długo myślałem, w jaki sposób, no nie pójdę tam, bo mnie nie zaproszono, wobec tego wystosowałem zaproszenie, żeby zjawił się na dworcu PKP towarowym w Sokołach. Żeby móc pokazać, jak było, wtedy kiedy rządził Tusk, jak jest dzisiaj, kiedy aktualnie Polska rządzi. I niestety, nie zjawił się. Bardzo mi przykro, że wybiórczo, że jakieś względy zdecydowały, że nie chciał mnie odwiedzić. Bardzo mi przykro – powiedział samorządowiec.

W rozmowie z Radiem Nadzieja dodał, że nie ma mowy o żadnych naciskach. – Nie wiem, jakie mogą być naciski. Jeżeli ktoś działa uczciwie, transparentnie. U mnie nie ma żadnych nacisków w gminie i uważam, że Donald Tusk nie może powoływać się na jakieś naciski. Ja nie jestem osobą polityczną, na pewno żadnych nacisków nie robiłem i uczciwie zaprosiłem, żeby dyskutować, żeby pokazać. 20 lat walczyliśmy tutaj jako samorząd z przedsiębiorcami gminy Sokoły i okolicznych, żeby ta linia wróciła. Chcieliśmy to pokazać. Co będzie, jak on obejmie władzę, czy będzie to samo, a może nie? Dlatego bardzo się dziwię, że stchórzył, że nie przyjechał, powołując się na jakieś naciski. Ja takich nacisków, jestem wójtem 31 lat prawie, nigdy nie stosowałem, nie stosuję i stosować nie będę – stwierdził.

Do całej sprawy odniósł się także wiceminister edukacji i nauki pochodzący z Podlasia Dariusz Piontkowski.

W 2009 roku zapadła decyzja o rozebraniu bocznicy kolejowej w Sokołach mimo sprzeciwu mieszkańców i wójta. Była to skandaliczna decyzja rządu PO-PSL. W 2021 roku rząd PiS przyczynił się do ponownego uruchomienia bocznicy kolejowej” – napisał na Twitterze.

Donald Tusk po wizycie w Zambrowie pojechał na spotkanie w Łomży.


 

POLECANE
Tragiczny finał poszukiwań trzech nastolatków z ostatniej chwili
Tragiczny finał poszukiwań trzech nastolatków

W nocy z wtorku na środę trzech nastolatków wypłynęło kajakami na jezioro Małszewskie w gminie Jedwabno (woj. warmińsko-mazurskie).  Ich zaginięcie zgłosili koledzy, z którymi cała trójka przebywała w wynajętym domku letniskowym.

Dziennikarz TVN spytał o ponowne liczenie głosów. Riposta prezydenta Dudy zaboli Tuska z ostatniej chwili
Dziennikarz TVN spytał o ponowne liczenie głosów. Riposta prezydenta Dudy zaboli Tuska

Adam Bodnar chce ponownego przeliczenia głosów z blisko 1500 komisji obwodowych. Na konferencji prasowej dziennikarz TVN spytał Andrzeja Dudę, czy prokurator generalny dobrze robi, składając taki wniosek. W odpowiedzi prezydent zaznaczył, kto zgodnie z prawem ma decydujący głos w sprawie rozpatrywania protestów wyborczych i dzięki komu premier Donald Tusk ma dziś władzę. 

Ukraina dostanie setki rakiet za rosyjskie pieniądze z ostatniej chwili
Ukraina dostanie setki rakiet za rosyjskie pieniądze

Ukraina otrzyma 350 rakiet produkcji brytyjskiej sfinansowanych z odsetek od zamrożonych rosyjskich aktywów oraz pięć nowych systemów przeciwlotniczych, by wzmocnić ukraińską obronę powietrzną – przekazał w środę minister obrony Ukrainy Rustem Umierow.

Giertych przekazał informację od informatora z SN. Sąd Najwyższy odpowiada z ostatniej chwili
Giertych przekazał informację od "informatora z SN". Sąd Najwyższy odpowiada

Roman Giertych – powołując się na "informatora z SN" – przekazał, że część protestów wyborczych trafia do „kartonów” i nie jest rozpatrywana przez Sąd Najwyższy. Jego wpis doczekał się reakcji SN.

Bodnar zawnioskował o oględziny kart do głosowania z niemal 1500 komisji z ostatniej chwili
Bodnar zawnioskował o oględziny kart do głosowania z niemal 1500 komisji

Prokurator generalny Adam Bodnar wystąpił w swoich stanowiskach ws. dwóch z protestów przeciw wyborowi prezydenta z wnioskami o przeprowadzenie oględzin kart do głosowania w 1 tys. 472 obwodowych komisjach wyborczych – poinformowała w środę rzecznik prasowa PG prok. Anna Adamiak.

Obywatelskie zatrzymanie złodzieja z Kolumbii. W pogoń ruszyła kobieta [WIDEO] z ostatniej chwili
Obywatelskie zatrzymanie złodzieja z Kolumbii. W pogoń ruszyła kobieta [WIDEO]

W Kościerzynie młody Kolumbijczyk podjechał na rowerze do kobiety, wyrwał jej portfel, po czym uciekł. Za złodziejem ruszyła inna kobieta, która dogoniła go na dworcu PKP. – Chciałam go sama obezwładnić, wówczas zaczął być agresywny – relacjonowała.

Trump: Hiszpania chce jazdy na gapę. Zmusimy ich, by płacili dwa razy więcej w handlu z ostatniej chwili
Trump: Hiszpania chce jazdy na gapę. Zmusimy ich, by płacili dwa razy więcej w handlu

– To, co zrobiła Hiszpania, jest okropne; chce jazdy na gapę – ocenił w środę prezydent USA Donald Trump podczas konferencji prasowej kończącej szczyt NATO w Hadze. Zapowiedział, że zmusi Hiszpanię, by zapłaciła „dwa razy więcej” niż jej zobowiązanie do wydatków obronnych w ramach negocjacji handlowych.

Wiadomości
Dlaczego sąsiedzi zazdroszczą mi ogrodu? 7 sekretów, których nie znasz

Pamiętam jak dziś ten dzień sprzed trzech lat. Sąsiadka zagadnęła mnie przez płot: "Powiedz szczerze, co ty tam robisz? Ten twój ogród wygląda jak z czasopisma, a mój... no cóż, lepiej nie wspominać." Uśmiechnąłem się, bo jeszcze dwa lata wcześniej to ja patrzyłem z zazdrością na inne ogrody.

Wiadomości
Gdzie kupić tanie meble ogrodowe na lata?

Oczywiście, cena to nie wszystko. Wyposażenie ogrodu i tarasu musi być funkcjonalne. Chodzi zarówno o komfort, jak i możliwość łatwego transportu. Poniżej dowiesz się, gdzie kupić tanie meble ogrodowe, które spełnią Twoje oczekiwania w tym zakresie, a do tego wytrzymają przynajmniej kilka sezonów intensywnego użytkowania.  

Komunikat dla podróżujących z Lotniska Chopina z ostatniej chwili
Komunikat dla podróżujących z Lotniska Chopina

W tegorocznym sezonie zimowym linia lotnicza Ryanair zaoferuje z Lotniska Chopina w Warszawie 12 tras, w tym sześć nowych – poinformował w środę przewoźnik. Turyści będą mogli m.in. polecieć do Porto, Pizy, Sewilli i Malagi.

REKLAMA

Tusk miał odwiedzić przedsiębiorcę w Sokołach. Wójt zaprosił go do… odwiedzenia bocznicy zlikwidowanej za PO. Nie przyjechał

– Mieliśmy gościć dzisiaj w Sokołach i otrzymaliśmy informację, że przedsiębiorca, u którego mieliśmy dzisiaj gościć, otrzymał sygnały ze strony niektórych ludzi, że będzie się to wiązało dla niego z kłopotami – mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Donald Tusk. Do całej sytuacji postanowił odnieść się wójt gminy Sokoły.
Donald Tusk Tusk miał odwiedzić przedsiębiorcę w Sokołach. Wójt zaprosił go do… odwiedzenia bocznicy zlikwidowanej za PO. Nie przyjechał
Donald Tusk / fot. PAP/Artur Reszko

 

Szef Platformy Obywatelskiej poinformował w czwartek, że doszło do zmiany miejsca spotkania w Sokołach w województwie podlaskim, ponieważ „gospodarz otrzymał ostrzeżenie, że może mieć kłopoty”.

Mieliśmy gościć dzisiaj w Sokołach i otrzymaliśmy informację, że przedsiębiorca, u którego mieliśmy dzisiaj gościć, otrzymał sygnały ze strony niektórych ludzi, że będzie się to wiązało dla niego z kłopotami. I z oczywistych względów nie będę teraz wymieniał nazwiska tego gospodarza, chcę tylko powiedzieć, że to nie jest pierwszy raz – mówił podczas konferencji w Zambrowie, zapytany o spotkanie w Sokołach.

– Ludzie chcą coś powiedzieć, zapraszają, kilkanaście godzin później dzwonią do nas i mówią: sorry, wybaczcie państwo, ale dostajemy sygnały, pogróżki, presję i boimy się. Ja muszę być uodporniony, mam grubą skórę, chociaż to, co się dzieje w telewizji rządowej w ostatnich dniach na mój temat, także na temat mojej rodziny, znowu przekracza nawet moją wyobraźnię – dodał.

Wójt gminy Sokoły: Wystosowałem zaproszenie

Do całej sprawy odniósł się wójt gminy Sokoły Józef Zajkowski, który podkreślił, że zapraszał byłego premiera na wspólne zwiedzanie stacji PKP Sokoły.

Ja wczoraj wieczorem, koło 20:00, dowiedziałem się z mediów, z telefonów, że jutro, czyli dzisiaj o godzinie 11:00 w Sokołach będzie pan przewodniczący Platformy Obywatelskiej, pan Donald Tusk. Długo myślałem, w jaki sposób, no nie pójdę tam, bo mnie nie zaproszono, wobec tego wystosowałem zaproszenie, żeby zjawił się na dworcu PKP towarowym w Sokołach. Żeby móc pokazać, jak było, wtedy kiedy rządził Tusk, jak jest dzisiaj, kiedy aktualnie Polska rządzi. I niestety, nie zjawił się. Bardzo mi przykro, że wybiórczo, że jakieś względy zdecydowały, że nie chciał mnie odwiedzić. Bardzo mi przykro – powiedział samorządowiec.

W rozmowie z Radiem Nadzieja dodał, że nie ma mowy o żadnych naciskach. – Nie wiem, jakie mogą być naciski. Jeżeli ktoś działa uczciwie, transparentnie. U mnie nie ma żadnych nacisków w gminie i uważam, że Donald Tusk nie może powoływać się na jakieś naciski. Ja nie jestem osobą polityczną, na pewno żadnych nacisków nie robiłem i uczciwie zaprosiłem, żeby dyskutować, żeby pokazać. 20 lat walczyliśmy tutaj jako samorząd z przedsiębiorcami gminy Sokoły i okolicznych, żeby ta linia wróciła. Chcieliśmy to pokazać. Co będzie, jak on obejmie władzę, czy będzie to samo, a może nie? Dlatego bardzo się dziwię, że stchórzył, że nie przyjechał, powołując się na jakieś naciski. Ja takich nacisków, jestem wójtem 31 lat prawie, nigdy nie stosowałem, nie stosuję i stosować nie będę – stwierdził.

Do całej sprawy odniósł się także wiceminister edukacji i nauki pochodzący z Podlasia Dariusz Piontkowski.

W 2009 roku zapadła decyzja o rozebraniu bocznicy kolejowej w Sokołach mimo sprzeciwu mieszkańców i wójta. Była to skandaliczna decyzja rządu PO-PSL. W 2021 roku rząd PiS przyczynił się do ponownego uruchomienia bocznicy kolejowej” – napisał na Twitterze.

Donald Tusk po wizycie w Zambrowie pojechał na spotkanie w Łomży.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe