Skandal we Wrocławiu. Jest reakcja Towarzystwa św. Brata Alberta. Firma Henkel nie zgodziła się na poświecenie pralni?

We Wrocławiu otwarto w czwartek nową inicjatywę – Pralnię Społecznie Odpowiedzialną. To druga tego typu placówka w Polsce stworzona dla osób będących m.in. w kryzysie bezdomności, które mogą wyprać na miejscu swoją odzież. Podczas otwarcia Pralni doszło jednak do bardzo kontrowersyjnej sytuacji. Całą sprawę opisał w mediach dziennikarz „Gościa Niedzielnego” Maciej Rajfur.
CZYTAJ WIĘCEJ: Biskup nie mógł poświęcić dzieła Towarzystwa św. Brata Alberta, bo… zabroniła tego niemiecka firma. Czego nie rozumiecie?
Jest komunikat Koła Wrocławskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta
W związku odmową, w części oficjalnej, na poświęcenie nowej pralni we Wrocławiu przy ul. Małachowskiego 15, Koło Wrocławskie TPBA jako katolicka organizacja dobroczynna nie może zgodzić się na ograniczanie naszej działalności poprzez rugowanie elementów religijnych oczywistych dla naszej organizacji. Udział Ks. Biskupa Jacka Kicińskiego, biskupa pomocniczego Archidiecezji Wrocławskiej oraz Asystenta Kościelnego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w uroczystym otwarciu pralni był uzgodniony z przedstawicielami sponsorów — Firmy Henkel i Fundacją Społecznie Bezpieczni. Tuż przed rozpoczęciem wydarzenia dowiedzieliśmy się, że Ks. Biskup może zabrać głos w oficjalnej części wydarzenia, ale nie ma zgody na obrzęd poświęcenia miejsca pracy i pomocy ubogim – czytamy w oficjalnym komunikacie.
W zaistniałej sytuacji Ks. Biskup opuścił zgromadzenie uważając, że rola Asystenta Kościelnego jest w pierwszej kolejności obrzęd liturgiczny, nie przemówienie do zebranych. W związku z tym Zarząd Koła Wrocławskiego TPBA zdecydował, że odda darczyńcom przekazane środki na wsparcie nowej pralni celem zachowania tożsamości w działaniu stowarzyszenia katolickiego – dodano.
Ubolewamy, że restrykcyjne wymagania ze strony potencjalnych darczyńców nie były sprecyzowane przed podpisaniem porozumienia w tej sprawie. Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się urażeni niezręczną sytuacja zaskakuj aca także dla Towarzystwa Pomocy – zakończono.