I. Jacenko, prawnik współpr. z obroną terytorialną Kijowa: Panuje spokój, to znaczy, że zwyciężymy!

O sytuacji w Kijowie z Igorem Jacenko, prawnikiem współpracującym z obroną terytorialną Kijowa rozmawia Mateusz Kosiński. 
 I. Jacenko, prawnik współpr. z obroną terytorialną Kijowa: Panuje spokój, to znaczy, że zwyciężymy!

Mateusz Kosiński: Jakie nastroje dominują w Kijowie? 

Igor Jacenko, prawnik współpracujący z obroną terytorialną Kijowa: Bardzo dobre, nie mamy żadnych wątpliwości, że zwyciężymy. Będziemy walczyć do upadłego – to nastrój, który w mojej ocenie dotyczy 99,999 proc. mieszkańców.  

Docierają do państwa obrazki z Charkowa?  

Jesteśmy na bieżąco. Boli to nas, zdajemy sobie sprawę, że to na nas czeka, zresztą pod Kijowem to się wydarzyło nie jeden raz – w Bucze, Hostomel, Irpień, Vorzel, Borodzianka – w tych miejscach sytuacja wyglądała podobnie jak w Charkowie. Zresztą nocą mamy pięć, sześć alarmów, bombardowania. Rakiety i wybuchy są na porządku dziennym. Oczywiście skala jest nieporównywalna – obrona przeciwlotnicza w Kijowa jest dużo lepsza, wiele rakiet jest zestrzelanych. Ale niedaleko nas, koło dworca, została zestrzelona rakieta, jej części spadły i zniszczyły drogę. Na szczęście wszystko zostało szybko naprawione.  

Jak w Kijowie wygląda codzienne życie?  

Wszędzie są posterunki, które przecinają ulice, samochody jeżdżą powoli, sprawdzane są dokumenty. Na ulicach jest pusto, część sklepów jest otwarta, szczególnie supermarkety. Mamy jedzenie, paniki nie ma, kolejek też nie. Większość aptek nie pracuje. Jednak generalnie panuje spokój. To dobrze, to znaczy, że zwyciężymy. Ale to nie znaczy, że się nie boimy. Boimy się, ale trudno. Tydzień przed początkiem wojny spadł z Sobór Mądrości Bożej w Kijowie, koło którego mieszkam, krzyż. On wczoraj został odnowiony. To dobry znak.  

Czy w Kijowie rozmawia się o pomocy udzielanej w Polsce? 

Jak najbardziej. Zdajemy sobie sprawę jaką wielką robotę robi Polska. Mamy taką transmisję robioną przez wszystkie połączone kanały telewizyjne, ona pracuje 24 h na dobę. Bardzo dużo relacji jest z Polski, często pokazywany jest pan ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia. Zdajemy sobie sprawę, że bez Polski byłoby nam trudniej. Mamy świadomość, że przyjmujecie uchodźców, również z Kijowa. To jest naprawdę cenione.  

Jakie potrzeby są największe?  

Przede wszystkim kamizelki kuloodporne, hełmy, apteczki polowe. W dalszej kolejności żywność, medykamenty, bielizna termalna. Kijów to duże miasto, zapasy żywności były duże, ale nie wiemy jak sytuacja będzie wyglądać za tydzień lub dwa.  

Na licznych filmikach widzimy, że mimo całej tragedii mieszkańcy Ukrainy starają się szydzić z wroga...  

Tak jest. Jesteśmy takim narodem, który lubi poszydzić. Zresztą wskazuje na to zawód Naszego prezydenta. (Śmiech) 

Czego życzyć Wam w najbliższych dniach? Hartu ducha?  

Na pewno. Żeby to wszystko się skończyło. Żeby najeźdźcy zginęli.  


 

POLECANE
Ursulę von der Leyen wyproszono podczas rozmów Trumpa z europejskimi liderami Wiadomości
Ursulę von der Leyen wyproszono podczas rozmów Trumpa z europejskimi liderami

Wiceprzewodniczący Bundestagu Omid Nouripour powiedział we wtorek w programie „Frühstart” stacji n-tv, że podczas spotkania w Waszyngtonie między Donaldem Trumpem a europejskimi przywódcami Ursula von der Leyen została poproszona o opuszczenie sali. Amerykanie chcieli rozmawiać wyłącznie z wybranymi głowami państw, nie uznając przewodniczącej Komisji Europejskiej za równorzędnego partnera.

Niepokojące dane policji. Tysiące pijanych kierowców na drogach z ostatniej chwili
Niepokojące dane policji. Tysiące pijanych kierowców na drogach

W tym roku, do 19 sierpnia, zatrzymaliśmy 61 tys. 920 nietrzeźwych kierowców - przekazał podinsp. Robert Opas z KGP. Wskazał, że dane są niepokojące, bo liczba osób wsiadających za kierownicę pod wpływem alkoholu jest duża, a miesiące wakacyjne są tymi, kiedy spożywa się go najwięcej.

Znany polski aktor rezygnuje z Tańca z gwiazdami Wiadomości
Znany polski aktor rezygnuje z "Tańca z gwiazdami"

Produkcja Polsatu oficjalnie potwierdziła, że Michał Czernecki nie pojawi się w najnowszej edycji ''Tańca z gwiazdami''. Powodem rezygnacji aktora są problemy zdrowotne, które uniemożliwiają mu udział w wymagających treningach.

Nie żyje abp Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat z ostatniej chwili
Nie żyje abp Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat

W wieku 86 lat zmarł abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce w latach 1989–2010, arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski w latach 2010–2014 – przekazała w czwartek archidiecezja gnieźnieńska.

Komunikat IMGW i RCB. Wydano ostrzeżenia dla mieszkańców Wiadomości
Komunikat IMGW i RCB. Wydano ostrzeżenia dla mieszkańców

Ostrzeżenia przed silnym deszczem z burzami I i II stopnia w czwartek i piątek wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Alertami objęto woj. podkarpackie oraz część woj. lubelskiego, małopolskiego i śląskiego. Do mieszkańców tych czterech województw RCB wysłało alert.

Tragiczny pożar w Lublinie. Zginęły dwie osoby z ostatniej chwili
Tragiczny pożar w Lublinie. Zginęły dwie osoby

W czwartek, 21 sierpnia, nad ranem w jednej z kamienic przy ul. Słowikowskiego w Lublinie wybuchł pożar. Ogień pojawił się około godziny 4 rano w mieszkaniu na pierwszym piętrze.

Polska poderwała myśliwce. Jest komunikat wojska Wiadomości
Polska poderwała myśliwce. Jest komunikat wojska

Ataki powietrzne Rosji na Ukrainę nie pozostają bez odpowiedzi w Polsce. W czwartek rano poderwano myśliwce, a systemy obrony powietrznej osiągnęły pełną gotowość.

Sukces Trumpa na granicy z Meksykiem. Są dane dot. imigrantów z ostatniej chwili
Sukces Trumpa na granicy z Meksykiem. Są dane dot. imigrantów

Liczba nielegalnych przekroczeń granicy z Meksykiem spada – w czerwcu zatrzymano podczas próby dostania się do USA od południa tylko nieco ponad 6 tys. migrantów, znacznie mniej niż za czasów administracji Joe Bidena – podała telewizja CBS.

Ćśśś... premier śpi tylko u nas
Ćśśś... premier śpi

Środa to dzień w środku tygodnia, ale dla premiera Tuska stał się początkiem długiego weekendu. Właśnie wtedy, gdy pod Łukowem eksplodował tajemniczy dron – nie wiadomo, skąd przyleciał ani kto go wysłał – szef rządu miał odpoczynek. Zanim jednak udał się na wolne, już we wtorek zabrakło go na posiedzeniu Rady Ministrów. Ministrowie poplotkowali, poczekali, a ostatecznie obradom przewodniczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Dla wicepremiera to pewnie powód do satysfakcji, ale dla obywateli raczej do niepokoju: kto faktycznie steruje państwem w chwilach kryzysu?

Eksplozja w Osinach. Nowe informacje z ostatniej chwili
Eksplozja w Osinach. Nowe informacje

– Oględziny miejsca upadku drona w Osinach (woj. lubelskie) będą kontynuowane w czwartek – zapowiedział w środę prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz. Dodał, że na polu kukurydzy spadł "spory dron wojskowy", na którego silniku ujawniono napisy "prawdopodobnie w języku koreańskim".

REKLAMA

I. Jacenko, prawnik współpr. z obroną terytorialną Kijowa: Panuje spokój, to znaczy, że zwyciężymy!

O sytuacji w Kijowie z Igorem Jacenko, prawnikiem współpracującym z obroną terytorialną Kijowa rozmawia Mateusz Kosiński. 
 I. Jacenko, prawnik współpr. z obroną terytorialną Kijowa: Panuje spokój, to znaczy, że zwyciężymy!

Mateusz Kosiński: Jakie nastroje dominują w Kijowie? 

Igor Jacenko, prawnik współpracujący z obroną terytorialną Kijowa: Bardzo dobre, nie mamy żadnych wątpliwości, że zwyciężymy. Będziemy walczyć do upadłego – to nastrój, który w mojej ocenie dotyczy 99,999 proc. mieszkańców.  

Docierają do państwa obrazki z Charkowa?  

Jesteśmy na bieżąco. Boli to nas, zdajemy sobie sprawę, że to na nas czeka, zresztą pod Kijowem to się wydarzyło nie jeden raz – w Bucze, Hostomel, Irpień, Vorzel, Borodzianka – w tych miejscach sytuacja wyglądała podobnie jak w Charkowie. Zresztą nocą mamy pięć, sześć alarmów, bombardowania. Rakiety i wybuchy są na porządku dziennym. Oczywiście skala jest nieporównywalna – obrona przeciwlotnicza w Kijowa jest dużo lepsza, wiele rakiet jest zestrzelanych. Ale niedaleko nas, koło dworca, została zestrzelona rakieta, jej części spadły i zniszczyły drogę. Na szczęście wszystko zostało szybko naprawione.  

Jak w Kijowie wygląda codzienne życie?  

Wszędzie są posterunki, które przecinają ulice, samochody jeżdżą powoli, sprawdzane są dokumenty. Na ulicach jest pusto, część sklepów jest otwarta, szczególnie supermarkety. Mamy jedzenie, paniki nie ma, kolejek też nie. Większość aptek nie pracuje. Jednak generalnie panuje spokój. To dobrze, to znaczy, że zwyciężymy. Ale to nie znaczy, że się nie boimy. Boimy się, ale trudno. Tydzień przed początkiem wojny spadł z Sobór Mądrości Bożej w Kijowie, koło którego mieszkam, krzyż. On wczoraj został odnowiony. To dobry znak.  

Czy w Kijowie rozmawia się o pomocy udzielanej w Polsce? 

Jak najbardziej. Zdajemy sobie sprawę jaką wielką robotę robi Polska. Mamy taką transmisję robioną przez wszystkie połączone kanały telewizyjne, ona pracuje 24 h na dobę. Bardzo dużo relacji jest z Polski, często pokazywany jest pan ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia. Zdajemy sobie sprawę, że bez Polski byłoby nam trudniej. Mamy świadomość, że przyjmujecie uchodźców, również z Kijowa. To jest naprawdę cenione.  

Jakie potrzeby są największe?  

Przede wszystkim kamizelki kuloodporne, hełmy, apteczki polowe. W dalszej kolejności żywność, medykamenty, bielizna termalna. Kijów to duże miasto, zapasy żywności były duże, ale nie wiemy jak sytuacja będzie wyglądać za tydzień lub dwa.  

Na licznych filmikach widzimy, że mimo całej tragedii mieszkańcy Ukrainy starają się szydzić z wroga...  

Tak jest. Jesteśmy takim narodem, który lubi poszydzić. Zresztą wskazuje na to zawód Naszego prezydenta. (Śmiech) 

Czego życzyć Wam w najbliższych dniach? Hartu ducha?  

Na pewno. Żeby to wszystko się skończyło. Żeby najeźdźcy zginęli.  



 

Polecane
Emerytury
Stażowe