"Wczoraj pokazałem dwóm paniom z Ukrainy wystąpienie Grodzkiego..."

Blokujący głosowanie ws. własnego immunitetu ze względu na podejrzenia o korupcję, Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wygłosił i opublikował nagranie przemówienia skierowanego do Werchownej rady Ukrainy.
W przemówieniu nazwał Putina "szaleńcem" i "Adolfem Hitlerem XXI wieku", oraz... przeprosił za polski rząd, który według Grodzkiego "nadal importuje rosyjski węgiel oraz nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów (...) W ten sposób z niedającą się zaakceptować hipokryzją nadal, nawet wbrew intencjom, finansujemy zbrodniczy reżim, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzi"
Przemówienie Grodzki wygłosił po ukraińsku.
- Wczoraj z ciekawości pokazałem mieszkającym u mnie dwóm paniom z Ukrainy (szwagierki, obie Anny) wystąpienie @profGrodzki
.
A1-Kto to?
B- Marszałek polskiego Senatu.
A2-Ruski agent?
B- Ciężko się do tego odnieść…
A1- Hahahah! U nas przed laty takich wrzucali do kosza na śmieci 😀
- opisuje Lewandowski
Wczoraj z ciekawości pokazałem mieszkającym u mnie dwóm paniom z Ukrainy (szwagierki, obie Anny) wystąpienie @profGrodzki.
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) March 26, 2022
A1-Kto to?
B- Marszałek polskiego Senatu.
A2-Ruski agent?
B- Ciężko się do tego odnieść…
A1- Hahahah! U nas przed laty takich wrzucali do kosza na śmieci 😀 pic.twitter.com/4TZc7GYHoV