„Ludzie są wkurzeni”. Nieoficjalnie: Wściekłość w PO po deklaracji Tuska w sprawie aborcji

Jeśli dzisiaj mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie decyzji, to nie będę chciał się później wstydzić dlatego, że ktoś będzie reprezentował inne zdanie, będąc z naszych list. To macie zagwarantowane
– mówił Tusk.
Platforma wściekła
Jak donosi Joanna Miziołek na łamach „Wprost”, słowa Tuska wywołały w Platformie ferment.
W partii zrobiło się straszne zamieszanie po wystąpieniu Donalda. Zrobił to jak zwykle bez żadnej konsultacji z kimkolwiek. (…) Ludzie są wkurzeni. Do tego stopnia, że przewodniczący sejmiku mazowieckiego już ma obdzwaniać kolegów, żeby nadymić na najbliższej radzie krajowej PO
– mówi cytowany przez Miziołek anonimowy członek PO.