„GW” alarmowała, że w plebiscycie prowadzi „niewłaściwa” księgarnia. Głosowanie zostało przedłużone?

Miasto stołeczne Warszawa zorganizowało konkurs na ulubioną niezależną księgarnię warszawiaków. Głosowanie rozpoczęto 25 lipca i miało potrwać do 4 września. Lider głosowania, księgarnia Multibook, nie spodobał się jednak „Gazecie Wyborczej”, która pod koniec sierpnia opublikowała na swoim portalu tekst, by nie dać wygrać „księgarni antysemickiej i homofobicznej”.
„Głosować można pod adresem ulubionaksiegarnia.waw.pl. Jedna osoba może oddać tylko jeden głos, dodatkowo istnieje możliwość wyrażenia opinii o swojej ulubionej księgarni. Dla autorów i autorek najciekawszych recenzji ratusz przewiduje upominki książkowe” – zachęcał portal wyborcza.pl.
Głosowanie przedłużone?
Na nic się jednak zdały wezwania „GW” i na niedzielę 4 września księgarnia Multibook niezmiennie znajdowała się na pierwszym miejscu ze sporą przewagą. Po godz. 15 Multibook opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym zwrócono uwagę, że „coś dziwnego” dzieje się na stronie, na której odbywa się konkurs.
„Rano była informacja, że głosowanie zostało zakończone, tymczasem teraz ponownie można głosować. Sami zresztą Państwo zobaczcie…” – czytamy.
Rzeczywiście, mimo poprzedniej informacji, nadal można ulubionaksiegarnia.waw.pl nadal można oddać swój głos.
Coś dziwnego dzieje na stronie https://t.co/IoyGgHYwC3. Rano była informacja, że głosowanie zostało zakończone, tymczasem teraz ponownie można głosować. Sami zresztą Państwo zobaczcie...https://t.co/g7kyNUt9JQ pic.twitter.com/mzkwWCH3co
— multibook.pl (@multibookpl) September 4, 2022