Czy Piotr Kraśko wróci na antenę TVN? Są przecieki

We wtorek w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce odbyło się posiedzenie ws. Piotra Kraśki, oskarżonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie o prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień.
W poniedziałek sąd uznając winę Kraśki skazał go na karę grzywny w wysokości 100 tys. zł i zobowiązał go do opłacenia kosztów postępowania sądowego – przekazał portal tvp.info.
To nigdy nie powinno się było wydarzyć. Było nieodpowiedzialne i karygodne. Raz jeszcze bardzo, bardzo za to przepraszam
– powiedział Piotr Kraśko w rozmowie z Faktem
Czy Kraśko wróci na antenę TVN?
- Kraśko miał wrócić z początkiem października do „Faktów” i „Faktów po faktach”. Tymczasem teraz tvp.info odgrzało jego sprawę, podało wysokość kary, powodując, że o Piotrku znowu zrobiło się głośno. A tego stacja nie chce, nie jest to jej na rękę. Czekają, aż sprawa „przyschnie” i wtedy Piotr prawdopodobnie powróci na ekran
- mówi branżowemu portalowi WirtualneMedia.pl anonimowy informator z TVN
To nie pierwszy raz
Przypomnijmy, że w sierpniu 2016 r. w miejscowości Myszyniec, przy ulicy Pawłowskiego, prowadząc auto marki BMW Piotr Kraśko został zatrzymany przez patrol. Okazało się, że kierujący nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu. Zostały mu one cofnięte w 2014 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Piotr Kraśko usłyszał zarzuty. Znamy reakcję dziennikarza
To nie pierwszy raz, kiedy prezenter nie zastosował się do przepisów zabraniających mu prowadzić samochód.
W grudniu 2021 roku w mediach pojawiła się informacja, że Kraśko został zatrzymany, kiedy prowadził samochód, pomimo tego, że nie miał do tego uprawnień. Został skazany na karę grzywny w wysokości 7,5 tysiąca złotych oraz otrzymał roczny zakaz prowadzenia pojazdów. Prokuratura odwołała się od tego wyroku, ale sąd go utrzymał. Media informowały wtedy, że dziennikarz miał już dwa razy odbierane prawo jazdy, w 2009 i 2014 roku.