„USA balansują na krawędzi”. Ławrow grozi

W ocenie szefa rosyjskiego MSZ Zachód próbuje doprowadzić do „pokonania Rosji na polu bitwy”.
– Stany Zjednoczone i ich sojusznicy są gotowi poświęcić Ukrainę w imię swoich geopolitycznych celów – powiedział Ławrow.
Dodał, że postępowanie to przyczyni się jedynie do większej eskalacji konfliktu i oddali perspektywę możliwego porozumienia.
– Waszyngton nie jest zainteresowany ustanowieniem pokoju i spokoju na Ukrainie. Stało się to jasne już w marcu – mówił.
Siergiej Ławrow obwinia Zachód
Rosjanin dodał, że Zachód ze Stanami Zjednoczonymi na czele w radykalny sposób zareagował na to, co się dzieje na Ukrainie.
– Ci, których uważaliśmy za godnych zaufania partnerów gospodarczych, wybrali bezprawne sankcje i jednostronne zerwanie więzi biznesowych – zaznaczył Ławrow.
Szef rosyjskiego MSZ uważa, że Stany Zjednoczone są już bardzo bliskie, by stać się stroną konfliktu na Ukrainie.
– Dziś państwa zachodnie kierują broń i sprzęt wojskowy do neonazistowskiego reżimu w Kijowie i szkolą siły zbrojne Ukrainy. Broń NATO i USA jest używana do ostrzeliwania terytorium Rosji graniczącego z Ukrainą, zabijając tam ludność cywilną. Odnotowujemy obecność amerykańskich najemników i doradców „na polu bitwy”. W rzeczywistości Stany Zjednoczone balansują na krawędzi przekształcenia się w stronę konfliktu – skwitował Ławrow.