„Der Spiegel” dotarł do szokującego dokumentu. Niemiecki rząd miał to zrobić tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę

Portal BiznesAlert.pl podaje, że „Der Spiegel” dotarł do dokumentu rządu niemieckiego, który uznał, że sporny gazociąg Nord Stream 2 nie zagraża bezpieczeństwu dostaw gazu w Europie cztery miesiące przed inwazją Rosji na Ukrainę i już w trakcie kryzysu energetycznego podsycanego przez Gazprom.
Angela Merkel i Olaf Scholz „Der Spiegel” dotarł do szokującego dokumentu. Niemiecki rząd miał to zrobić tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę
Angela Merkel i Olaf Scholz / Sandro Halank, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0

„Rząd Angeli Merkel, w którym obecny kanclerz Olaf Scholz był jej zastępcą, uznał sporny gazociąg Nord Stream 2 budowany w 2021 roku za niezagrażający bezpieczeństwu dostaw pomimo obaw podnoszonych przez Polskę czy Ukrainę, a także licznych krytyków tego przedsięwzięcia z całego świata” – czytamy.

„Der Spiegel” dotarł do dokumentu

Jak podaje BiznesAlert.pl, który cytuje niemiecką gazetę „Der Spiegel”, dokument z 26 października 2021 roku głosi, że „przyznanie certyfikacji Nord Stream 2 nie podkopuje bezpieczeństwa dostaw gazu w Niemczech ani Unii Europejskiej”.

„Zaopatrzenie w gaz i energię elektryczną Republiki Federalnej Niemiec nie będzie zagrożone” – przekonywał rząd Merkel w swoim 54-stronicowym poufnym raporcie.

„Koalicja ta (CDU-SPD) była przekonana, że Nord Stream 2 wpłynie na poprawę bezpieczeństwa dostaw w Niemczech” – podkreśla „Spiegel”, zauważając, że raport „może na nowo rozpalić dyskusję o odpowiedzialności za obecny kryzys gazowo-energetyczny”.

Na dwa dni przed zakończeniem urzędowania ówczesny minister gospodarki Peter Altmaier (CDU) przesłał raport do Federalnej Agencji ds. Sieci, aby można było kontynuować proces zatwierdzania nowego rurociągu – NS 2. „Federalne Ministerstwo Finansów, kierowane wtedy przez obecnego kanclerza Olafa Scholza (SPD), również zatwierdziło ten kontrowersyjny raport” – zauważa „Spiegel”.

Ze stwierdzenia, że „uzależnienie UE od importu znacznie wzrosło” i wynosi obecnie „prawie 90 proc.”, ministerstwo gospodarki nie wyciągnęło wówczas wniosku, że NS 2 uczyniłby tę zależność jeszcze większą i bardziej ryzykowną – stwierdza „Spiegel”. Ministerstwo uważało natomiast, że „Nord Stream 2 zwiększa europejskie bezpieczeństwo dostaw, ponieważ umożliwia dostawy gazu z nowych złóż na Półwyspie Jamalskim” – wynika z raportu.

Jak zauważa gazeta, „ministerstwo gospodarki odrzuciło również obawy zgłaszane przez Ukrainę i Polskę podczas procesu weryfikowania raportu”. Ukraińska państwowa spółka gazowa zwracała bowiem uwagę na fakt, że rosyjski Gazprom ograniczył dostawy poprzez ukraińskie gazociągi jesienią 2021 roku. Natomiast „Polacy przypomnieli (niemieckiemu) ministerstwu gospodarki, że w sporze gazowym z Ukrainą w latach 2008/2009 i 2014 Rosja wykazywała chęć wykorzystywania gazu jako narzędzia politycznego” – zauważa „Spiegel”.

Jak przekonywały też strona polska i ukraińska, Gazprom jest „bezpośrednio, personalnie powiązany z rosyjskim rządem, dzięki czemu jest w stanie wywierać presję polityczną na państwa członkowskie”. Niemieckie ministerstwo gospodarki uspokajało wówczas, że „zbadało te zarzuty, ale nie dostrzegło wystarczających dowodów na konkretne zagrożenie bezpieczeństwa dostaw gazu”, mogących pojawić się po uruchomieniu NS2.

Jak dowiedział się „Spiegel” od Federalnej Agencji ds. Sieci, poziom napełnienia magazynu gazu Rheden we wrześniu i październiku 2021 roku, czyli w momencie powstawania rządowego raportu, wynosił poniżej 10 proc. „W tym czasie największy niemiecki magazyn znajdował się pod kontrolą Gazpromu” – podkreśla „Spiegel”.

Tymczasem kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził 12 października, że „zawsze wiedział” iż Rosja może użyć surowców jako broni. 

 

 


 

POLECANE
Tylko cztery partie w Sejmie, spory wzrost Konfederacji. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tylko cztery partie w Sejmie, spory wzrost Konfederacji. Zobacz najnowszy sondaż

Zaledwie cztery partie weszłyby do Sejmu, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę – wynika z najnowszego sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Na czele jest Platforma Obywatelska, ale jej koalicjanci znaleźli się pod progiem wyborczym. Wyraźne wzrosty zanotowała Konfederacja i ugrupowanie Grzegorza Brauna.

Dyrektor węgierskiego Centrum Praw Podstawowych: Tusk i Magyar to marionetki Brukseli tylko u nas
Dyrektor węgierskiego Centrum Praw Podstawowych: Tusk i Magyar to marionetki Brukseli

- Z perspektywy Węgier oceniam rządy Tuska jako dyktaturę. Wiążę jednak duże nadzieję na współpracę pomiędzy polskim prezydentem Karolem Nawrockim a węgierskim premierem Viktorem Orbánem  - mówi w rozmowie z "Tygodnikiem Solidarność" Dr. Miklós Szánthó, prawnik, analityk polityczny, dyrektor węgierskiego Centrum Praw Podstawowych.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawiacy muszą przygotować się na wyjątkowo trudny weekend na stołecznych drogach. Od piątku 12 września do poniedziałku 15 września drogowcy będą prowadzić intensywne prace w kilku dzielnicach: na Białołęce, Mokotowie i w rejonie Młocin. Zmiany dotkną zarówno kierowców, jak i pasażerów komunikacji miejskiej.

Rząd Tuska wstrzymuje polski system antydronowy? Die Welt: jest zainteresowany niemieckim z ostatniej chwili
Rząd Tuska wstrzymuje polski system antydronowy? Die Welt: jest zainteresowany niemieckim

Według „Die Welt” Polska interesuje się kupnem niemieckiego systemu antydronowego Skyranger. Były szef MON Mariusz Błaszczak ocenił, że rząd nie rozwija krajowych rozwiązań, a brak decyzji w sprawie dotychczas proponowanych systemów pokazuje „obraz niemocy rządu” w obronie przed dronami.

Drony nad Polską. Prezydent Nawrocki z wizytą w bazie lotniczej w Krzesinach z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Prezydent Nawrocki z wizytą w bazie lotniczej w Krzesinach

Prezydent Karol Nawrocki rozpoczął w czwartek przed południem wizytę w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach (woj. wielkopolskie). Po spotkaniu z żołnierzami, ok. godz. 11.00 zapowiedziano briefing prezydenta.

Berlin bez prądu. Podpalenie słupów energetycznych z pobudek politycznych z ostatniej chwili
Berlin bez prądu. Podpalenie słupów energetycznych "z pobudek politycznych"

Pożar słupów energetycznych w Berlinie sprzed dwóch był efektem celowego podpalenia. Według policji sprawcy mogli działać z pobudek politycznych. Na skutek tego sabotażu tysiące mieszkańców stolicy nadal pozostaje bez zasilania. Jak poinformował w czwartek rano operator sieci Stromnetz Berlin, awaria dotyczyła wciąż ok. 13,7 tys. gospodarstw domowych. Jak poinformował portal dw.com, początkowo było ich 50 tys.  

Drony nad Polską. Zwołane nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Zwołane nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ

Na wniosek Polski zwołane zostanie nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję – przekazało w czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych na portalu X.

Drony nad Polską. Nowy komunikt Dowództwa Operacyjnego RSZ z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Nowy komunikt Dowództwa Operacyjnego RSZ

Na wniosek Dowódcy Operacyjnego RSZ, w celu zapewnienia bezpieczeństwa państwa, od 10 września 2025 r. (22:00 UTC) do 9 grudnia 2025 r. (23:59 UTC) zostało wprowadzone ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski w postaci strefy ograniczonej – czytamy w najnowszym komunikacie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Drony nad Polską. Amerykański generał krytykuje polską taktykę. Słowa szefa NATO nazywa żartem z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Amerykański generał krytykuje polską taktykę. Słowa szefa NATO nazywa "żartem"

Generał Ben Hodges, były dowódca wojsk lądowych USA w Europie, uważa, że rosyjskie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej nie były przypadkiem, lecz celowo zaplanowaną akcją. W jego ocenie reakcja Zachodu na wcześniejsze incydenty była zbyt słaba, co zachęciło Kreml do dalszych prowokacji. W rozmowie z wp.pl generał nie zostawia też złudzeń co do polskich działań i wypowiedzi szefa NATO Marka Rutte, który mówił o obronie „każdego cala” terytorium Sojuszu. Te słowa gen. Hodges nazwał "żartem".

Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk nie żyje. Został zastrzelony Wiadomości
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk nie żyje. Został zastrzelony

Donald Trump przekazał, że postrzelony podczas przemówienia w Utah Valley University Charlie Kirk nie żyje.

REKLAMA

„Der Spiegel” dotarł do szokującego dokumentu. Niemiecki rząd miał to zrobić tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę

Portal BiznesAlert.pl podaje, że „Der Spiegel” dotarł do dokumentu rządu niemieckiego, który uznał, że sporny gazociąg Nord Stream 2 nie zagraża bezpieczeństwu dostaw gazu w Europie cztery miesiące przed inwazją Rosji na Ukrainę i już w trakcie kryzysu energetycznego podsycanego przez Gazprom.
Angela Merkel i Olaf Scholz „Der Spiegel” dotarł do szokującego dokumentu. Niemiecki rząd miał to zrobić tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę
Angela Merkel i Olaf Scholz / Sandro Halank, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0

„Rząd Angeli Merkel, w którym obecny kanclerz Olaf Scholz był jej zastępcą, uznał sporny gazociąg Nord Stream 2 budowany w 2021 roku za niezagrażający bezpieczeństwu dostaw pomimo obaw podnoszonych przez Polskę czy Ukrainę, a także licznych krytyków tego przedsięwzięcia z całego świata” – czytamy.

„Der Spiegel” dotarł do dokumentu

Jak podaje BiznesAlert.pl, który cytuje niemiecką gazetę „Der Spiegel”, dokument z 26 października 2021 roku głosi, że „przyznanie certyfikacji Nord Stream 2 nie podkopuje bezpieczeństwa dostaw gazu w Niemczech ani Unii Europejskiej”.

„Zaopatrzenie w gaz i energię elektryczną Republiki Federalnej Niemiec nie będzie zagrożone” – przekonywał rząd Merkel w swoim 54-stronicowym poufnym raporcie.

„Koalicja ta (CDU-SPD) była przekonana, że Nord Stream 2 wpłynie na poprawę bezpieczeństwa dostaw w Niemczech” – podkreśla „Spiegel”, zauważając, że raport „może na nowo rozpalić dyskusję o odpowiedzialności za obecny kryzys gazowo-energetyczny”.

Na dwa dni przed zakończeniem urzędowania ówczesny minister gospodarki Peter Altmaier (CDU) przesłał raport do Federalnej Agencji ds. Sieci, aby można było kontynuować proces zatwierdzania nowego rurociągu – NS 2. „Federalne Ministerstwo Finansów, kierowane wtedy przez obecnego kanclerza Olafa Scholza (SPD), również zatwierdziło ten kontrowersyjny raport” – zauważa „Spiegel”.

Ze stwierdzenia, że „uzależnienie UE od importu znacznie wzrosło” i wynosi obecnie „prawie 90 proc.”, ministerstwo gospodarki nie wyciągnęło wówczas wniosku, że NS 2 uczyniłby tę zależność jeszcze większą i bardziej ryzykowną – stwierdza „Spiegel”. Ministerstwo uważało natomiast, że „Nord Stream 2 zwiększa europejskie bezpieczeństwo dostaw, ponieważ umożliwia dostawy gazu z nowych złóż na Półwyspie Jamalskim” – wynika z raportu.

Jak zauważa gazeta, „ministerstwo gospodarki odrzuciło również obawy zgłaszane przez Ukrainę i Polskę podczas procesu weryfikowania raportu”. Ukraińska państwowa spółka gazowa zwracała bowiem uwagę na fakt, że rosyjski Gazprom ograniczył dostawy poprzez ukraińskie gazociągi jesienią 2021 roku. Natomiast „Polacy przypomnieli (niemieckiemu) ministerstwu gospodarki, że w sporze gazowym z Ukrainą w latach 2008/2009 i 2014 Rosja wykazywała chęć wykorzystywania gazu jako narzędzia politycznego” – zauważa „Spiegel”.

Jak przekonywały też strona polska i ukraińska, Gazprom jest „bezpośrednio, personalnie powiązany z rosyjskim rządem, dzięki czemu jest w stanie wywierać presję polityczną na państwa członkowskie”. Niemieckie ministerstwo gospodarki uspokajało wówczas, że „zbadało te zarzuty, ale nie dostrzegło wystarczających dowodów na konkretne zagrożenie bezpieczeństwa dostaw gazu”, mogących pojawić się po uruchomieniu NS2.

Jak dowiedział się „Spiegel” od Federalnej Agencji ds. Sieci, poziom napełnienia magazynu gazu Rheden we wrześniu i październiku 2021 roku, czyli w momencie powstawania rządowego raportu, wynosił poniżej 10 proc. „W tym czasie największy niemiecki magazyn znajdował się pod kontrolą Gazpromu” – podkreśla „Spiegel”.

Tymczasem kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził 12 października, że „zawsze wiedział” iż Rosja może użyć surowców jako broni. 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe