Ogromna premia dla piłkarzy. Premier podjął ostateczną decyzję

Według poniedziałkowych doniesień serwisu Wirtualna Polska, premier Mateusz Morawiecki tuż przed wyjazdem polskich piłkarzy na mistrzostwa świata w Katarze, miał im obiecać, że jeśli uda im się wyjść z grupy, otrzymają premię w wysokości „co najmniej 30 mln złotych”. Później informację potwierdził także m.in. serwis meczyki.pl, który ujawnił, że ostateczna kwota mogła opiewać nawet na około 50 mln zł.
Premier podjął decyzję
We wtorek szef rządu opublikował na Facebooku wpis na ten temat. Podkreślił m.in., że ostatecznie „żadnych rządowych środków na premie dla polskich piłkarzy nie będzie”.
„Po 36 latach nasza Reprezentacja wyszła z grupy i zagrała w 1/8 finału Mistrzostw Świata. To wielka radość! Odpadliśmy z dalszej gry w fazie pucharowej Mundialu, ale zagraliśmy dobry mecz z obecnym mistrzem świata - reprezentacją Francji. Polacy podjęli rzuconą rękawicę. Czego zabrakło? Przede wszystkim doświadczenia gry na tym poziomie i trochę szczęścia. Nasza kadra dała nam jednak więcej niż moglibyśmy oczekiwać” – napisał.
„Problemem polskiej piłki od lat jest poziom finansowania. Brutalna prawda futbolu jest taka, że wielkie granie jest tam, gdzie są wielkie pieniądze. Uważam, że rolą Państwa jest wspieranie rozwoju tej najpopularniejszej dyscypliny sportu. Dotyczy to przede wszystkim środków na szkolenie młodzieży, budowy infrastruktury, ale także rozwoju i wsparcia talentów. Na te cele będziemy przeznaczać dodatkowe środki. Udany występ Polaków na Mundialu jest dobrą okazją do rozpoczęcia dyskusji na temat przyszłości polskiej piłki. Jestem przekonany, że bez zwiększenia budżetu na polską piłkę trudno nam będzie rywalizować z najlepszymi, a przecież nasi piłkarze pokazali, że to możliwe. Pokazali, że jest to w naszym zasięgu” – dodał.
„Uważam również, że nagradzanie za wyniki na najbardziej prestiżowych turniejach jest ważnym elementem całości systemu i zarazem rolą Związku oraz głównych sponsorów. Na koniec wprost: nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy” – zakończył.