Dmytro Kułeba dla Wall Street Journal: Rosja się rozpadnie

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował w opublikowanym w piątek wywiadzie dla "Wall Street Journal", by świat nie bał się rozpadu Rosji. "Jeśli koła historii zaczną się obracać, nikt tego nie powstrzyma" - stwierdził szef ukraińskiej dyplomacji.
Moskwa. Plac Czerwony Dmytro Kułeba dla Wall Street Journal: Rosja się rozpadnie
Moskwa. Plac Czerwony / Pixabay.com

"Nie uważam, że świat się rozpadnie, jeśli Rosja się rozpadnie. To ludzie w Rosji sprawią, że ich kraj się rozpadnie, tak jak to się stało z Imperium Rosyjskim w 1917 roku" - powiedział Kułeba i przypomniał, że choć zachodni sojusznicy zgadzają się, że należy zapobiec militarnej klęsce Ukrainy, to nie wszyscy popierają cel, jakim jest całkowite jej zwycięstwo.

Rozpad Rosji?

Wynika to - zdaniem Kułeby - z obawy, że taki rozwój wypadków mógłby zdestabilizować uzbrojone w broń jądrową państwo rosyjskie i potencjalnie doprowadzić do jego rozpadu. Wydarzenia takie mogłyby w konsekwencji prowadzić do nowych konfliktów, co miałoby nieprzewidywalne konsekwencje dla reszty świata.

Minister dodał, że obawy Zachodu dotyczące integralności państwa rosyjskiego przypominają mu przemówienie prezydenta USA George'a Busha w 1991 roku w Kijowie, kiedy ostrzegał Ukraińców przed "samobójczym nacjonalizmem", wzywając ich do porzucenia działań zmierzających do uniezależnienia się od Moskwy.

W tym kontekście Kułeba przypomniał też, że Rosja jest krajem wieloetnicznym z kilkoma regionami potencjalnie zagrożonymi separatyzmem. Jako przykład podał Kaukaz Północny zamieszkany w większości przez muzułmanów, gdzie w latach 90. ubiegłego stulecia doszło do kilku powstań.

"Zamiast myśleć o tym, jak pomóc Rosji przetrwać i stać się normalnym członkiem społeczności międzynarodowej, trzeba wreszcie zaakceptować fakt, że obecna Rosja nie może być normalnym członkiem społeczności międzynarodowej" - powiedział ukraiński minister.

Kułeba stwierdził, że w odpowiedzi na zmasowane rosyjskie ataki rakietowe Ukraina ma prawo atakować cele na terytorium Rosji. W ostatnich dniach doszło do ataków dronami na rosyjskie lotniska; choć Kijów oficjalnie nie przyznał się do nich, zarówno Rosja jak i państwa Zachodu twierdzą, że stoją za nimi siły ukraińskie.

Szef ukraińskiego MSZ powiedział, że nie można oczekiwać powstrzymywania się Ukrainy od podobnych działań w sytuacji, gdy walczy ona o przetrwanie.

"Jesteśmy przede wszystkim skoncentrowani na uderzaniu w cele na okupowanych terytoriach Ukrainy, na wyzwoleniu naszego terytorium. Ale twierdzenie, że Rosja może robić na Ukrainie wszystko, na co technicznie może sobie pozwolić, podczas gdy Ukraina nie ma takiego prawa, jest koncepcyjnie, moralnie i militarnie błędne" - powiedział Kułeba. "Ukraina nie powinna być bez końca represjonowana. Jesteśmy krajem, który walczy na wszystkich frontach o swoje przetrwanie, o swoją integralność terytorialną" - dodał.

Kułeba podkreślił, że Ukraina nigdy nie zaakceptuje porozumienia pokojowego zakładającego pozostanie okupowanych terytoriów, w tym Krymu, pod kontrolą Rosji.

Pomimo wielokrotnych oświadczeń Moskwy, że dąży do podjęcia rozmów pokojowych, zachowanie Rosji pokazuje, że naprawdę nie jest ona zainteresowana pokojem - uważa Kułeba. Od czasu wyparcia jej wojsk z Chersonia, prowadzi intensywne działania wojenne w Donbasie - dodał.

"Oni przygotowują się do nowych bitew i do nowych operacji ofensywnych, a nie do rozmów. Nic nie przemawia za tym, że Rosja jest gotowa do rozmów" - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji w wywiadzie dla amerykańskiego dziennika.


 

POLECANE
Cała Polska śpiewa z nami, wpie.dalać z płodziakami. Koszmar przed aborcyjną przychodnią w Warszawie [VIDEO] gorące
"Cała Polska śpiewa z nami, wpie.dalać z płodziakami". Koszmar przed aborcyjną "przychodnią" w Warszawie [VIDEO]

8 marca, przy ul. Wiejskiej 9 w Warszawie otwarto pierwszą w Polsce "przychodnię" aborcyjną "Abotak". Od tamtej pory przed placówką trwają protesty prolajferów i kontrprotesty aborcjonistów. W sieci pojawiły się nagrania z jednego z protestów.

„Naród się wkurzy”. Wałęsa apeluje do Trzaskowskiego przed wyborami polityka
„Naród się wkurzy”. Wałęsa apeluje do Trzaskowskiego przed wyborami

Były prezydent Lech Wałęsa w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ostrzegł, że Polska stoi na granicy wewnętrznego konfliktu. Jego zdaniem, jeśli wybory prezydenckie wygrają prawicowi kandydaci, kraj może pogrążyć się w chaosie.

Nowy projekt księżnej Kate poruszył Brytyjczyków Wiadomości
Nowy projekt księżnej Kate poruszył Brytyjczyków

Księżna Kate, która sama zmagała się z nowotworem, teraz wspiera innych pacjentów onkologicznych w wyjątkowy sposób. Pałac Kensington oraz Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze ogłosiły niezwykłą inicjatywę - powstała specjalna odmiana róży, nazwana imieniem księżnej.

Dramat na Mazowszu. Helikopter runął na ziemię z ostatniej chwili
Dramat na Mazowszu. Helikopter runął na ziemię

W sobotnie popołudnie we wsi Stopin, w województwie mazowieckim, doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem śmigłowca. Mała maszyna runęła na pole podczas próby awaryjnego lądowania. Na pokładzie znajdowało się dwóch mężczyzn.

Alarmujące dane o przemocy domowej w Niemczech. Rząd szuka rozwiązań z ostatniej chwili
Alarmujące dane o przemocy domowej w Niemczech. Rząd szuka rozwiązań

W Niemczech rośnie liczba przypadków przemocy domowej. Według najnowszych danych zebranych przez gazetę „Welt am Sonntag” od urzędów kryminalnych w poszczególnych landach, tylko w ubiegłym roku zgłoszono ponad 266 tysięcy ofiar. To wzrost o 4 procent w porównaniu z rokiem 2023. Eksperci zaznaczają jednak, że skala zjawiska jest znacznie większa – wiele osób nie decyduje się na zgłoszenie przemocy z obawy przed sprawcą, wstydem lub brakiem wiary w skuteczność pomocy.

Walczyło o nią wielu. Na licytacji w Oslo padł prawdziwy rekord Wiadomości
"Walczyło o nią wielu". Na licytacji w Oslo padł prawdziwy rekord

Wybita w Bydgoszczy XVII-wieczna złota "moneta chocimska" Zygmunta III Wazy została sprzedana na sobotniej aukcji w Oslo za 19,2 mln koron, czyli ok. 7 mln zł. To najwyższa cena osiągnięta za podobny obiekt w historii Skandynawii.

Nowe doniesienia ws. Szczęsnego. Trener Barcelony powiedział to wprost Wiadomości
Nowe doniesienia ws. Szczęsnego. Trener Barcelony powiedział to wprost

FC Barcelona przygotowuje się do wielkiego starcia z Realem Madryt w 35. kolejce La Liga. Przed niedzielnym El Clasico na konferencji prasowej pojawił się trener Hansi Flick, który nie tylko zapowiedział skład, ale też odniósł się do przyszłości Wojciecha Szczęsnego w klubie.

Szef MON pogratulował polskim pilotom. Chodzi o ważne szkolenie w USA Wiadomości
Szef MON pogratulował polskim pilotom. Chodzi o ważne szkolenie w USA

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz pogratulował w sobotę polskim pilotom, którzy ukończyli pierwszy etap szkolenia na samolotach F-35 w USA. Podkreślił, że żołnierze ci wzmacniają polskie zdolności obronne.

Sprawa śmierci 3-latki ze Słupska. Są zarzuty dla rodziców z ostatniej chwili
Sprawa śmierci 3-latki ze Słupska. Są zarzuty dla rodziców

Dożywocie grozi rodzicom 3-letniej dziewczynki, która z rozległymi oparzeniami ciała trafiła w piątek do szpitala w Słupsku. Mimo starań lekarzy dziecko zmarło.

Stanowski po spotkaniu z Nawrockim: „Zapamiętam to na długo” pilne
Stanowski po spotkaniu z Nawrockim: „Zapamiętam to na długo”

W piątek wieczorem odbyła się debata kandydatów na prezydenta, podczas której Krzysztof Stanowski wezwał Karola Nawrockiego do wyjaśnień dotyczących zakupu kawalerki w Gdańsku. Po wydarzeniu do Stanowskiego podszedł Karol Nawrocki. "Powiem wam, że dla mnie te wybory to także kolekcjonowanie w głowie pewnych scenek. Jedną z nich zapamiętam na długo" - opisuje swoją rozmowę z Nawrockim dziennikarz.

REKLAMA

Dmytro Kułeba dla Wall Street Journal: Rosja się rozpadnie

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował w opublikowanym w piątek wywiadzie dla "Wall Street Journal", by świat nie bał się rozpadu Rosji. "Jeśli koła historii zaczną się obracać, nikt tego nie powstrzyma" - stwierdził szef ukraińskiej dyplomacji.
Moskwa. Plac Czerwony Dmytro Kułeba dla Wall Street Journal: Rosja się rozpadnie
Moskwa. Plac Czerwony / Pixabay.com

"Nie uważam, że świat się rozpadnie, jeśli Rosja się rozpadnie. To ludzie w Rosji sprawią, że ich kraj się rozpadnie, tak jak to się stało z Imperium Rosyjskim w 1917 roku" - powiedział Kułeba i przypomniał, że choć zachodni sojusznicy zgadzają się, że należy zapobiec militarnej klęsce Ukrainy, to nie wszyscy popierają cel, jakim jest całkowite jej zwycięstwo.

Rozpad Rosji?

Wynika to - zdaniem Kułeby - z obawy, że taki rozwój wypadków mógłby zdestabilizować uzbrojone w broń jądrową państwo rosyjskie i potencjalnie doprowadzić do jego rozpadu. Wydarzenia takie mogłyby w konsekwencji prowadzić do nowych konfliktów, co miałoby nieprzewidywalne konsekwencje dla reszty świata.

Minister dodał, że obawy Zachodu dotyczące integralności państwa rosyjskiego przypominają mu przemówienie prezydenta USA George'a Busha w 1991 roku w Kijowie, kiedy ostrzegał Ukraińców przed "samobójczym nacjonalizmem", wzywając ich do porzucenia działań zmierzających do uniezależnienia się od Moskwy.

W tym kontekście Kułeba przypomniał też, że Rosja jest krajem wieloetnicznym z kilkoma regionami potencjalnie zagrożonymi separatyzmem. Jako przykład podał Kaukaz Północny zamieszkany w większości przez muzułmanów, gdzie w latach 90. ubiegłego stulecia doszło do kilku powstań.

"Zamiast myśleć o tym, jak pomóc Rosji przetrwać i stać się normalnym członkiem społeczności międzynarodowej, trzeba wreszcie zaakceptować fakt, że obecna Rosja nie może być normalnym członkiem społeczności międzynarodowej" - powiedział ukraiński minister.

Kułeba stwierdził, że w odpowiedzi na zmasowane rosyjskie ataki rakietowe Ukraina ma prawo atakować cele na terytorium Rosji. W ostatnich dniach doszło do ataków dronami na rosyjskie lotniska; choć Kijów oficjalnie nie przyznał się do nich, zarówno Rosja jak i państwa Zachodu twierdzą, że stoją za nimi siły ukraińskie.

Szef ukraińskiego MSZ powiedział, że nie można oczekiwać powstrzymywania się Ukrainy od podobnych działań w sytuacji, gdy walczy ona o przetrwanie.

"Jesteśmy przede wszystkim skoncentrowani na uderzaniu w cele na okupowanych terytoriach Ukrainy, na wyzwoleniu naszego terytorium. Ale twierdzenie, że Rosja może robić na Ukrainie wszystko, na co technicznie może sobie pozwolić, podczas gdy Ukraina nie ma takiego prawa, jest koncepcyjnie, moralnie i militarnie błędne" - powiedział Kułeba. "Ukraina nie powinna być bez końca represjonowana. Jesteśmy krajem, który walczy na wszystkich frontach o swoje przetrwanie, o swoją integralność terytorialną" - dodał.

Kułeba podkreślił, że Ukraina nigdy nie zaakceptuje porozumienia pokojowego zakładającego pozostanie okupowanych terytoriów, w tym Krymu, pod kontrolą Rosji.

Pomimo wielokrotnych oświadczeń Moskwy, że dąży do podjęcia rozmów pokojowych, zachowanie Rosji pokazuje, że naprawdę nie jest ona zainteresowana pokojem - uważa Kułeba. Od czasu wyparcia jej wojsk z Chersonia, prowadzi intensywne działania wojenne w Donbasie - dodał.

"Oni przygotowują się do nowych bitew i do nowych operacji ofensywnych, a nie do rozmów. Nic nie przemawia za tym, że Rosja jest gotowa do rozmów" - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji w wywiadzie dla amerykańskiego dziennika.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe