Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Ta decyzja króla Karola III może rozpętać prawdziwą burzę

Brytyjskie media bacznie przyglądają się działaniom króla Karola III. Przed oficjalną koronacją monarcha zalicza ogrom oficjalnych wizyt, aby zjednać sobie przychylność Brytyjczyków.
Ostatnio razem z królową małżonką Camillą wybrali się do meczetu. Tam panują określone zasady, których musi przestrzegać nawet monarcha. Król Karol III musiał zdjąć buty przed wejściem do świątyni. To właśnie wtedy doszło do kłopotliwej dla wizerunku monarchy wpadki.
Wszyscy zgromadzeni zobaczyli dziurawe skarpetki króla Karola IIIa. Zdjęcia błyskawicznie obiegły media, które wskazują na kompromitację Karola.
Ta decyzja króla Karola III może rozpętać prawdziwą burzę
Jak donoszą dziś brytyjskie media przed koronacją król Karol III zapowiada poważne zmiany w systemie królewskim.
Chodzi o setki patronatów, jakimi obejmuje konkretne organizacje Pałac Buckingham
- wskazano.
Jak czytamy Pałac Buckingham ogłosił, że przeprowadza "przegląd" patronatów posiadanych obecnie lub w przeszłości przez członków rodziny królewskiej. Pałac skupi się również na organizacjach, które patronatem objęła Elżbieta II.
Portal express.co.uk wyjaśnia, że każdy pracujący członek Rodziny Królewskiej jest związany z kilkoma organizacjami jako patron. Podczas swojego rekordowego panowania, Elżbieta II posiadała ponad 500 patronatów, skupionych między innymi na edukacji, sporcie i rekreacji, zdrowiu wierze i kulturze. Jako zwierzchnik sił zbrojnych, zmarła monarchini była również związana z wieloma stowarzyszeniami wojskowymi.
Dziś najbardziej aktywni charytatywnie są książę William i Kate Middleton. Choć liczba organizacji, które mają pod swoimi skrzydłami jest dużo mniejsza, to zdecydowanie bardziej poświęcają się pracy na ich rzecz.
Na ten moment nie ma wielu szczegółów i nie wiadomo, co dokładnie postanowi król Karol III, ale sama decyzja o "przeglądzie" wywołuje już wiele emocji. Jak podkreślają media - jedno jest pewne - sprawa jest delikatna, a większe zmiany w tej kwestii mogą wywołać sporo kontrowersji wśród Brytyjczyków.