Po afgańskiej katastrofie sojuszników USA ogarnęły poważne wątpliwości. Szczególnie niepokój było widać w Kijowie. Ile naprawdę są warte deklaracje Waszyngtonu? Czy Joe Biden nie porzuci Ukrainy tak, jak porzucił Afganistan? Być może wątpliwości te rozwieje wizyta Wołodymyra Zełenskiego w USA. Choć Ukraińcy optymistami przed spotkaniem Bidena z ich prezydentem nie są.
Europejski Trybunał Praw Człowieka wezwał polskie i łotewskie władze do zapewnienia cudzoziemcom koczującym przy granicy żywności, wody, odzieży, odpowiedniej opieki medycznej oraz, o ile to możliwe, tymczasowego schronienia. Obcokrajowcy przebywający na granicy polsko-białoruskiej mogą ubiegać się o przyznanie im ochrony międzynarodowej, stosując się do procedury przewidzianej w ustawie o udzieleniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Żaden wiążący akt prawa międzynarodowego nie nakłada na Polskę obowiązku przyjmowania na swoje terytorium osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę. Polska podjęła próbę udzielenia pomocy osobom koczującym na granicy polsko-białoruskiej stosując się do obowiązującego prawa. Ze względu na brak współpracy po stronie Białorusi, rzeczywiste udzielenie pomocy, do którego zobowiązał Polskę ETPC, może być niewykonalne. Instytut Ordo Iuris przygotował analizę na ten temat.
W przestrzeni publicznej pojawiają się opinie podważające związek pomiędzy dokonaną przez kobietę aborcją, a jej stanem psychicznym. Badania mające podważyć negatywne skutki psychologiczne aborcji, opierają się jednak zwykle na niepełnych danych. Najbardziej precyzyjne badania pokazują zwiększoną liczbę m.in. prób samobójczych oraz przypadków nadużywania alkoholu i narkotyków wśród kobiet, które dokonały aborcji. Eksperci z kraju i zagranicy przedstawili to zagadnienie podczas konferencji naukowej zorganizowanej przez Instytut Ordo Iuris.
Pod koniec maja 2021 prezydent Aleksander Łukaszenka oświadczył, że Białoruś odmawia ochrony Europy przed nielegalną migracją, handlem narkotykami i przemytem, ponieważ z powodu sankcji nie ma na to siły ani pieniędzy. Białoruś jest czynnie zaangażowana w organizację wzmożonej fali migracyjnej i pomoc migrantom w przejściu przez jej terytorium do granicy z Polską. W ruch migracyjny zaangażowane jest państwowe biuro podróży Centrkurort, przez ostatnie miesiące znacząco wzmożony został ruch lotniczy pomiędzy krajami pochodzenia migrantów a Mińskiem. Rzecznik Komisji Europejskiej podkreślał, że „stanowczo odrzucamy próby instrumentalizacji ludzi do celów politycznych. Nie możemy zaakceptować jakichkolwiek prób podżegania lub przyzwolenia na nielegalną migrację do Unii Europejskiej przez państwa trzecie”. Komisarz Unii Europejskiej ds. spraw wewnętrznych Ylva Johansson stwierdziła, że „obszar na granicy Polski i Białorusi nie jest sprawą migracyjną, to część agresji Łukaszenki przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie, z celem destabilizacji UE” oraz wskazywała, że „reżim Łukaszenki używa instrumentalnie migrantów by wywierać polityczną presję i wspiera ich w przekraczaniu granicy litewskiej”.
Instytut Ordo Iuris przypomina rodzicom o ich prawach od początku roku szkolnego. Eksperci przygotowali poradnik dla rodziców wyjaśniający ich prawa oraz wzór oświadczenia wyrażającego sprzeciw wobec udziału dzieci w zajęciach z wulgarnej edukacji seksualnej. Zdaniem Instytutu, uczniowie powinni mieć możliwość uczestnictwa w zajęciach prowadzonych w szkole przez organizacje zewnętrzne wyłącznie po wyrażeniu na to zgody przez rodziców, którzy wcześniej zapoznali się z ich programem. Jest to jedno z założeń proponowanych przez Ministerstwo Edukacji i Nauki zmian w prawie oświatowym.
Wczoraj trzynastu prowokatorów zaczęło niszczyć infrastrukturę na granicy Polsko Białoruskiej. Że to nie była akcja spontaniczna upewnia mnie obecność przedstawicieli mediów i samego Bartosza K. Sporą burzę w mediach społecznościowych wywołała też możliwość łagodnego potraktowania samego wodza tej akcji. Ludzie już nie wierzą w sprawiedliwość i zaczynają mieć dość pełzającej reformy sądów.
Ku zdumieniu radnych uczestniczących w zdalnym posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej Rady Miasta okazało się, że całe potężne osiedle Jodłowa na Zaborzu stanowi – uwaga – jedną wspólnotę mieszkaniową, zarządzaną przez gminną spółkę ZBM-TBS oraz trzyosobowy (odpłatny) zarząd składający się z trojga mieszkańców. Zaniepokojenie samorządowców i to nawet tych z koalicji rządzącej miastem (Skuteczni dla Zabrza, PiS oraz Konfederacja) wzbudził też fakt, iż budynki na stosunkowo nowym osiedlu (oddane było do użytku w 2005 roku) już wymagają pilnych remontów i napraw, w efekcie czego ostatnio podniesiono stawkę opłat na fundusz remontowy oraz za koszty zarządu. – To jest jakieś monstrum w skali kraju. Kto to państwu doradził i dlaczego nie przyjęto najbardziej oczywistego rozwiązania, jakim jest ustanowienie każdego budynku osobną wspólnotą ze swoją własną specyfiką, a co za tym idzie innymi potrzebami i wydatkami? – dziwił się w rozmowie z mieszkanką osiedla Anną Syk przewodniczący komisji Ferdynand Reiss (PiS). A jego klubowy kolega Grzegorz Turek zawnioskował, by okoliczności utworzenia przez miasto tej mega-wspólnoty mieszkaniowej prześwietliła oficjalnie kierowana przez niego komisja rewizyjna Rady Miasta. W ubiegłym tygodniu zdecydowano, iż komisja rewizyjna zbierze się w tym temacie 27 września.
Wyborczym hasłem Joe Bidena było “Build back better!” (Odbudować lepiej), podobne hasło podchwycili inni światowi liderzy, nawet klimatyczny papież Franciszek. No i widać, że Biden jest konsekwentny. Po 20 latach, na rocznicę przepędzenia Al-Kaidy i Talibów z Afganistanu, obydwa te ugrupowania dziś odbudowane w zaskakującym tempie zdecydowanie mają się lepiej. Wyposażone w najnowocześniejszą broń i unikalny drogi sprzęt wojskowy w błyskawicznym tempie praktycznie opanowały cały Afganistan.
Muszę przyznać, że obserwowałem w środowisku rządowym pewną obawę przed opozycyjną imprezą „Campus Polska Przyszłości” organizowaną przez środowisko prezydenta miasta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Obawiano się prawdopodobnie, że wydarzenie skierowane do młodego pokolenia wypracuje jakiekolwiek, ale atrakcyjne dla młodzieży elementy programowe. Tymczasem po trzech dniach spotkania można powiedzieć, że im dłużej ono będzie trwać, tym bardziej największa partia opozycyjna skompromituje się i ośmieszy. Trzeba tylko prelegentom partyjnym pozwolić swobodnie mówić, a Polska i Polacy dowiedzą się któż to pretenduje do władzy w naszym kraju i co chce nam przygotować!
Każdy się zastanawia co takiego musi wciągać pewien znany poseł opozycji przed występami na scenie? Pytanie zasadne, bo jak wytłumaczyć dziwne zachowanie tego człowieka? I to nie tylko na tym campusie Trzaskowskiego!
Kompromitacja Bidena i jego ekipy osiąga rozmiary przekraczające najczarniejsze scenariusze.
Dnia 29 sierpnia 1948 roku zakończył się we Wrocławiu Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju. Rocznica tego zapomnianego już wydarzenia może być dla nas okazją do refleksji nad rolą tak zwanych użytecznych idiotów w działaniach dywersyjnych prowadzonych przez sowietów.
Trzeci dzień odbywającego się w Krasiczynie polsko węgierskiego Uniwersytetu Letniego to między innymi rozmowy o przyszłości Europy, prezentacja Atlasu Wyszehradzkiego i gra w nową, bardzo szybko rozwijającą się dyscyplinę sportową powstałą na Węgrzech - teqball.
W czasie wczorajszego Zjazdu Regionalnego Małopolskiej „Solidarności” delegat i przewodniczący Komisji Zakładowej na Uniwersytecie Jagiellońskim zgłosił projekt apelu zebranych do władz krajowych Związku o zachowanie niezależności i nie popieranie konkretnych ugrupowań politycznych w bieżących wydarzeniach, poza przypadkami dotyczącymi spraw typowo pracowniczych. Ten teoretycznie słuszny wniosek wsparł argumentacją, że członkowie NSZZ mają różne poglądy i sympatie polityczne, i nie godzą się na takie jednoznaczne stanowiska władz Związku, jak ostatnia wypowiedź przewodniczącego Piotra Dudy… „wspierająca rząd PiS-u w sprawie niszczenia TVN za to, że stacja ta nie popiera rządu”!
Uczestnicy Szkoły Liderów w Krasiczynie, organizowanej przez Instytut Współpracy Polsko – Węgierskiej im Wacława Felczaka zajmowali się w czwartym dniu trwania wydarzenia z kwestiami gospodarczymi w panelu „Nowa rzeczywistość. Stara rzeczywistość. Przyszłość gospodarki”
Kryzys na granicy Polsko - Białoruskiej doprowadził do szału opozycję. Gra ona wedle melodii ułożonej w Mińsku kierowana przez dyrygenta z Kremla. Polski rząd buduje na granicy mur z zasieków który ma powstrzymać nielegalnych imigrantów ze strony białoruskiej, oraz wszelkich kretynów ze strony opozycji totalnej. Jednak od paru dni dręczy mnie pewna myśl. Że Łukaszenko prowokując ten kryzys liczył na to że Białoruś zostanie otoczona murem który zamknie też możliwość ucieczki do wolnego świata samym Białorusinom. Stworzył sobie państwo więzienne.
Podczas drugiego dnia polsko – węgierskiego wydarzenia, jakim jest Uniwersytet Letni w Krasiczynie, uczestnicy mieli okazję zapoznać się z problematyką gospodarczą, prawną i ekologiczną.
Dopiero co Frasyniuk i spółka obrażali Polskich funkcjonariuszy i żołnierzy na granicy, a już mamy następnego idiotę, tym razem z immunitetem. Otóż ten idiota wymyślił sobie że sprintem dotrze do imigrantów koczujących po Białoruskiej stronie. Prawdopodobnie po kilku krokach leżałby w trawie trupem, lub związany jak prosię na targu. I nie pomogło by mu żadne wycie że jest posłem i ma immunitet! Czy tylko on jeden jest takim przykładem obniżenia standardów przy tworzeniu list wyborczych w opozycji?
Po wrześniowych wyborach odda urząd kanclerza Niemiec, która sprawuje już od 16 lat. Kilka dni temu – odwiedzając Moskwę i Kijów – pożegnała się ze Wschodem. Trudno o lepsze podsumowanie całej Ostpolitik Angeli Merkel, jak właśnie przebieg wizyt w Rosji i na Ukrainie.
Może jednak należy wierzyć politykom? Biden w swojej kampanii wyborczej zapowiadał, że w przeciwieństwie do Trumpa on zjednoczy Amerykanów. Chyba mu się to nawet udaje, co prawda zjednoczył Amerykę przeciwko sobie. Cóż jeszcze do niedawna największym zagrożeniem dla przyszłości Ameryki według prezydenta Bidena i dowódców wojskowych był biały rasizm, no i dyskryminacja gender. Teraz na scenę wdrapał się Taliban uzbrojony w najnowocześniejszą amerykańską broń. Czyżby niedołężnie przeprowadzana ewakuacja ma być pułapką dla Talibów i dla przemysłu zbrojeniowego nadejdą “dobre czasy”?