Katargate. "Czuję się zdradzony". Socjaliści w PE przestali sobie ufać

„Socjaliści w Parlamencie Europejskim ostrożnie obserwują swoich kolegów polityków i asystentów, zastanawiając się, kto może okazać się kłamcą i być zamieszanym w skandal korupcyjny, który wybuchł w grudniu ubiegłego roku” – pisze w poniedziałek portal Politico.
 Katargate.
/ pixabay.com

Wielu eurodeputowanych Socjalistów i Demokratów (S&D) zadaje sobie pytanie, jak to możliwe, że grupa ludzi wywierała taki wpływ na całą grupę socjalistyczną, a była wiceszefowa PE Eva Kaili tak szybko awansowała na stanowisko wiceprzewodniczącej i dlaczego tak wiele rzekomo korupcyjnych zachowań pozostawało niezauważonych przez lata - relacjonuje portal.

Afera w Parlamencie Europejskim

Jak zaznacza Politico, wzajemną nieufność wśród europosłów S&D podsycają różnice zdań co do tego, jak reagować na skandal korupcyjny – czy bronić zamieszanych w aferę osób, czy też się od nich odciąć.

Gdy parlamentarna centrolewica zastanawia się, jak odzyskać zaufanie opinii publicznej przed przyszłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, zaufanie wśród samych europosłów słabnie.

„Czuję się zdradzony przez tych ludzi, którzy są kolegami z naszej grupy politycznej” – powiedział Mohammed Chahim, holenderski eurodeputowany S&D cytowany przez Politico.

Posłowie Grupy S&D zmagają się nie tylko z poczuciem osobistej zdrady, ale także z obawą, że powiązania z korupcją mogą zniweczyć obiecujące perspektywy wyborcze. Socjaldemokraci liczą na dobry wynik w wyborach europejskich w 2024 r. w obliczu utrzymującej się inflacji, przejęcia władzy przez kierowaną przez Olafa Scholza socjaldemokrację w Niemczech i rosnącą popularności fińskiej premier Sanny Marin. Jednak te nadzieje – jak wskazuje Politico – mogą być przyćmione przez skandal korupcyjny.

„Doniesienia Katargate były strasznym szokiem dla pracowników S&D i posłów do PE” – powiedział rzecznik Grupy S&D. „Wielu czuło się zdradzonych, ich zaufanie nadużyto i złamano” – dodał w rozmowie z portalem.

„Chodzi o to, że ufałeś niektórym z tych ludzi” - powiedziała niemiecka eurodeputowana Gabriele Bischoff, wiceprzewodnicząca grupy S&D.

Niemiecki poseł Grupy S&D Rene Repasi powiedział, że ma dość „kolegów, którzy najwyraźniej kłamią prosto w twarz”. To, jak zaznacza portal, konkretne odniesienie do zatrzymanego belgijskiego europosła Marca Tarabellego, który przez tygodnie głośno zaprzeczał, że jest winny, po czym został oskarżony o przyjęcie ok. 140 000 euro łapówek i zatrzymany.

„Coraz bardziej zastanawiasz się, czy jest ktoś jeszcze, kto liczy na to, że może nie zostać złapany” – dodał Repasi.


 

POLECANE
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

„Cała Polska go przejrzała”. Kibice Lecha Poznań z jasnym przekazem Wiadomości
„Cała Polska go przejrzała”. Kibice Lecha Poznań z jasnym przekazem

W sobotę, 3 maja, Lech Poznań rozbił Puszczę Niepołomice aż 8:1. Mecz odbył się w ramach 31. kolejki Ekstraklasy. Już od początku było jasne, kto tu rządzi. Ale głośno było nie tylko o wyniku - kibice Lecha wywiesili bowiem mocny transparent dotyczący kandydata na prezydenta z ramienia KO Rafała Trzaskowskiego.

REKLAMA

Katargate. "Czuję się zdradzony". Socjaliści w PE przestali sobie ufać

„Socjaliści w Parlamencie Europejskim ostrożnie obserwują swoich kolegów polityków i asystentów, zastanawiając się, kto może okazać się kłamcą i być zamieszanym w skandal korupcyjny, który wybuchł w grudniu ubiegłego roku” – pisze w poniedziałek portal Politico.
 Katargate.
/ pixabay.com

Wielu eurodeputowanych Socjalistów i Demokratów (S&D) zadaje sobie pytanie, jak to możliwe, że grupa ludzi wywierała taki wpływ na całą grupę socjalistyczną, a była wiceszefowa PE Eva Kaili tak szybko awansowała na stanowisko wiceprzewodniczącej i dlaczego tak wiele rzekomo korupcyjnych zachowań pozostawało niezauważonych przez lata - relacjonuje portal.

Afera w Parlamencie Europejskim

Jak zaznacza Politico, wzajemną nieufność wśród europosłów S&D podsycają różnice zdań co do tego, jak reagować na skandal korupcyjny – czy bronić zamieszanych w aferę osób, czy też się od nich odciąć.

Gdy parlamentarna centrolewica zastanawia się, jak odzyskać zaufanie opinii publicznej przed przyszłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, zaufanie wśród samych europosłów słabnie.

„Czuję się zdradzony przez tych ludzi, którzy są kolegami z naszej grupy politycznej” – powiedział Mohammed Chahim, holenderski eurodeputowany S&D cytowany przez Politico.

Posłowie Grupy S&D zmagają się nie tylko z poczuciem osobistej zdrady, ale także z obawą, że powiązania z korupcją mogą zniweczyć obiecujące perspektywy wyborcze. Socjaldemokraci liczą na dobry wynik w wyborach europejskich w 2024 r. w obliczu utrzymującej się inflacji, przejęcia władzy przez kierowaną przez Olafa Scholza socjaldemokrację w Niemczech i rosnącą popularności fińskiej premier Sanny Marin. Jednak te nadzieje – jak wskazuje Politico – mogą być przyćmione przez skandal korupcyjny.

„Doniesienia Katargate były strasznym szokiem dla pracowników S&D i posłów do PE” – powiedział rzecznik Grupy S&D. „Wielu czuło się zdradzonych, ich zaufanie nadużyto i złamano” – dodał w rozmowie z portalem.

„Chodzi o to, że ufałeś niektórym z tych ludzi” - powiedziała niemiecka eurodeputowana Gabriele Bischoff, wiceprzewodnicząca grupy S&D.

Niemiecki poseł Grupy S&D Rene Repasi powiedział, że ma dość „kolegów, którzy najwyraźniej kłamią prosto w twarz”. To, jak zaznacza portal, konkretne odniesienie do zatrzymanego belgijskiego europosła Marca Tarabellego, który przez tygodnie głośno zaprzeczał, że jest winny, po czym został oskarżony o przyjęcie ok. 140 000 euro łapówek i zatrzymany.

„Coraz bardziej zastanawiasz się, czy jest ktoś jeszcze, kto liczy na to, że może nie zostać złapany” – dodał Repasi.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe