Biznesmeni mają się czego obawiać? Władimir Putin zdecydował

Agencja Bloomberg poinformowała, że do spotkania ma dojść już 16 marca. Z racji rosnących wydatków w związku z wojną Putin oczekuje, że firmy będą płaciły wyższe podatki. Przywódca Rosji chce obciążyć przedsiębiorców większymi obowiązkami, by pobudzić wzrost gospodarczy.
Rząd w związku z pogłębiającym się deficytem budżetowym pragnie wprowadzić nowe rozwiązania. Oczekuje, że firmy w bieżącym roku zapłacą 300 mld rubli dodatkowych opłat. W lutym Władimir Putin wygłosił orędzie, w którym zaapelował do właścicieli dużych firm działających poza granicami kraju. Wówczas namawiał ich do inwestowania w Rosji.
– Kiedy liderzy lub właściciele takich firm stają się zależni od rządów, które przyjmują politykę nieprzyjazną dla Rosji, stanowi to wielkie zagrożenie dla nas, zagrożenie dla naszego kraju – mówił rosyjski dyktator.
Ponadto uświadamiał ich, że „biznesy” na Zachodzie nie przyniosą spodziewanych sukcesów, ponieważ „są tam jedynie ludźmi drugiej kategorii”.
Walki na Kremlu?
Amerykański Instytut Badań nad Wojną ocenia, że „Putin w znacznym stopniu utracił kontrolę nad przestrzenią informacyjną w Rosji”. Mają przemawiać za tym ostatnie wypowiedzi rzecznik rosyjskiego MSZ Zacharowej. Wiele wskazuje na to, że rosyjski prezydent nie jest w stanie zapanować nad pogarszającą się sytuacją na Kremlu. Nie da się również ukryć, że ludzie z otoczenia polityka są ze sobą mocno skonfliktowani.
„Putin w znacznej mierze stopniowo przekazał rosyjską przestrzeń informacyjną różnym quasi-niezależnym graczom; i że najwyraźniej nie jest w stanie podjąć zdecydowanych działań, by odzyskać kontrolę na rosyjską przestrzenią informacyjną” – informuje Instytut.