Macron chce wpisania aborcji do Karty Praw Podstawowych UE
![Emmanuel Macron Macron chce wpisania aborcji do Karty Praw Podstawowych UE](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/101111/1678907239e6b43471041ed6c5198d73.jpg)
Prawo do aborcji we francuskiej konstytucji?
Zmiana francuskiej konstytucji wymaga od obu izb francuskiego parlamentu poparcia trzech piątych głosów. To sporo, ale głosowania w ostatnim czasie pokazały, że Macron może liczyć na „duże poparcie” w obu izbach parlamentu w tej sprawie. Korespondentka FAZ Michaela Wiegel wskazuje, że z powodu ujawnianych skandali związanych z molestowaniem seksualnym nieletnich, we Francji „Kościół katolicki jest w defensywie”. Macron proponuje uzupełnienie artykułu 34 konstytucji o zapis, że „ustawa określa warunki korzystania przez kobietę z wolności do przerwania ciąży”.
Aborcja „prawem podstawowym” w UE?
Okazuje się, że pro-aborcyjne zakusy Macrona nie kończą się na Francji, a obejmują całą Unię Europejską. W publikacji czytamy, że już rok temu podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim na początku francuskiej prezydencji w UE, Macron mocno opowiedział się za „zakotwiczeniem” prawa do aborcji w unijnej Karcie Praw Podstawowych.
Już w lipcu 2022 roku europarlament przegłosował propozycję zmiany artykułu 7 KPP, który miałby zostać uzupełniony o zapis o prawie do bezpiecznej i legalnej aborcji. Tym samym PE zajął stanowisko po myśli Macrona
– wskazuje „FAZ”.
Nieprzejednana Polska
Jednakże Macron doskonale wie, że takie kraje jak Polska, Węgry, Malta czy Włochy będą konsekwentnie blokować jego inicjatywy w tym zakresie.
Celem Macrona jest wyostrzenie jego politycznego wizerunku w Europie (...) także odrzucenie kandydatury niemieckiego chadeka Manfreda Webera na stanowisko szefa Komisji Europejskiej było m.in. związane z tym, że Macron nie chciał poprzeć „katolickiego krytyka aborcji”
– komentuje „FAZ”. Dodaje jednak, że inicjatywa Macrona ws. aborcji w UE ma wsparcie ze strony polityki wewnętrznej Francji.
8 marca, w Międzynarodowym Dniu Kobiet, przewodniczący komisji ds. Europy we francuskim Zgromadzeniu Narodowym Pieyre-Alexandre Anglade zgłosił projekt rezolucji, która została przyjęta dużą większością. W rezolucji potępiono „zmiany prawa w USA, ale także w Polsce i na Węgrzech” jako 'niepokojące kroki wstecz' dla praw kobiet”
– podaje „FAZ”.
Zadaniem UE jest obrona praw kobiet przed religijnymi przekonaniami
– kwituje francuski parlamentarzysta z ugrupowania Macrona w PE.