Polska domaga się obniżenia kar od TSUE za reformę wymiaru sprawiedliwości. Jest odpowiedź KE

Komisja Europejska nie zgadza się ze stanowiskiem Polski co do tego, że wszystkie elementy naszego wniosku dot. środka tymczasowego zostały zrealizowane. Natomiast zgadza się z tym, że część z tych elementów została zrealizowana i taką opinię przekazała Trybunałowi Sprawiedliwości UE
– powiedział Szynkowski vel Sęk.
„KE uznała że jest powód, aby te kary proporcjonalnie obniżyć”
– Czyli kary będą mniejsze? – dopytywał red. Prusinowski.
Tego nie wiemy. Jesteśmy przed decyzją TSUE. Natomiast złożyliśmy taki wniosek, po pierwsze żeby ocenić, czy w całości ten środek nie został wykonany, a jeżeli nawet przyjąć założenie, że nie w całości, to jesteśmy przekonani, że cały szereg elementów został wykonany, w związku z tym nakładanie cały czas kar w takiej wysokości nie jest zasadne
– tłumaczył minister.
Podsumujmy: Polska złożyła taki wniosek twierdząc, że nakładanie kar w takiej wysokości jak dotychczas nie jest zasadne, Komisja Europejska ten wniosek uznała za zasadny i przekazała do TSUE, tak?
– spytał dziennikarz.
KE została poproszona przez TSUE o wyrażenie swojej opinii co do tego wniosku i wyraziła taką opinię, że wszystkie zobowiązania nie zostały wykonane, ale część tak, w związku z tym można myśleć o miarkowaniu kar, tzn. proporcjonalnym ich obniżeniu (...) KE uznała że jest powód, aby te kary proporcjonalnie obniżyć
– odparł Szynkowski vel Sęk. Zapytany, jaką część kary mógłby przestać naliczać TSUE, odparł, że wszystko zależy od tego, jak Trybunał oceni wykonane zobowiązania.
Czekamy na decyzję Trybunału. Według mojej wiedzy w tej konkretnej sprawie decyzja powinna zapaść już niebawem, być może jeszcze w kwietniu
– podsumował minister.