List otwarty w sprawie rozporządzenia metanowego trafił do 700 eurodeputowanych

„Rozporządzenie metanowe nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwą transformacją. Stanowi jej zaprzeczenie” – napisali liderzy Solidarności, Związku Zawodowego Górników i PZZ „Kadra” w liście otwartym przesłanym wszystkim posłom do Parlamentu Europejskiego. Związkowcy zaapelowali o usunięcie z projektu zapisów, które stanową śmiertelne zagrożenie dla polskiego górnictwa.
List otwarty w sprawie rozporządzenia metanowego trafił do 700 eurodeputowanych List otwarty w sprawie rozporządzenia metanowego trafił do 700 eurodeputowanych
List otwarty w sprawie rozporządzenia metanowego trafił do 700 eurodeputowanych / fot. NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

– List trafił do ponad 700 eurodeputowanych. Obecnie nad rozporządzeniem pracują komisje PE. Najprawdopodobniej w maju lub czerwcu odbędzie się głosowanie na posiedzeniu plenarnym. Czasu zostało bardzo niewiele, dlatego musimy robić wszystko, co możliwe, żeby dotrzeć z naszymi argumentami do każdego europosła – mówi Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Na początku kwietnia ze wspólnym apelem o odrzucenie rozporządzenia metanowego wystąpili do europarlamentarzystów również prezesi Polskiej Grupy Górniczej, Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Tauronu Wydobycie. Wcześniej, 25 marca, z inicjatywy związków zawodowych odbyło się spotkanie w sprawie procedowanego rozporządzenia, w którym wzięli udział europosłowie z województwa śląskiego ze wszystkich grup politycznych. Deputowani podpisali wspólną deklarację, w której zobowiązali się do podjęcia działań na rzecz usunięcia z rozporządzenia metanowego zapisów krzywdzących dla polskiego przemysłu wydobywczego. – W tej sprawie politycy od lewa do prawa, pracodawcy i związkowcy mówią jednym głosem. W polskiej rzeczywistości takie sytuacje nie zdarzają się prawie nigdy. To pokazuje, z jak poważnym problemem mamy do czynienia – wskazuje Dominik Kolorz.

„Rozporządzenie traktuje w sposób nierówny europejskie górnictwo”

W liście otwartym skierowanym do eurodeputowanych 13 kwietnia związkowcy wskazują, że przyjęcie unijnego rozporządzenia w obecnej formie spowoduje likwidację kilkuset tysięcy miejsc pracy w górnictwie i jego otoczeniu. „Polska Grupa Górnicza, największa spółka węglowa w Polsce i Europie, będzie zmuszona do niemal natychmiastowego zamknięcia 2/3 kopalń. Kilka lat później w podobnej lub nawet gorszej sytuacji znajdzie się Jastrzębska Spółka Węglowa. To producent węgla koksowego, który jest uznawany za jeden z krytycznych surowców dla Unii Europejskiej” – czytamy w wystąpieniu sygnowanym przez liderów śląsko-dąbrowskiej i górniczej Solidarności, Związku Zawodowego Górników w Polsce oraz PZZ „Kadra”.

Przedstawiciele central związkowych zaznaczyli również, że rozporządzenie traktuje w sposób nierówny europejskie górnictwo i podmioty spoza UE. Zgodnie z jego zapisami importerzy węgla nie będą obarczani opłatami za emisję metanu w sposób adekwatny do obciążeń przewidzianych dla europejskich producentów. W ubiegłym roku do Unii Europejskiej sprowadzono ok. 125 mln ton węgla, co stanowi ok. 70 proc. zużycia tego surowca. – Polskie kopalnie, które inwestują ogromne pieniądze w wychwytywanie metanu, zostaną zamknięte, a węgiel będzie sprowadzany z krajów, gdzie emisją metanu nikt się nie przejmuje. Na dodatek ten węgiel będzie transportować z miejsc oddalonych o tysiące kilometrów – podkreśla szef śląsko-dąbrowskiej „S”.

„Rozporządzenie spowoduje likwidację kopalń”

W liście otwartym wskazano także, że rozporządzenie metanowe przekreśli Umowę społeczną dotyczącą transformacji górnictwa, którą w maju 2021 roku podpisali przedstawiciele rządu, związków zawodowych, pracodawców i samorządowców. Umowa zakłada stopniowe wygaszanie wydobycia i ograniczanie zatrudnienia w kopalniach do 2049 roku. „Przyjęcie rozporządzenia w sprawie redukcji emisji metanu wymusi niemal natychmiastową likwidację większości kopalń. W takich warunkach region Górnego Śląska, gdzie ulokowana jest większość polskiego przemysłu górniczego, czeka nie sprawiedliwa transformacja, ale społeczna i gospodarcza katastrofa” – napisali związkowcy do eurodeputowanych. „Los setek tysięcy pracowników i ich rodzin jest w Państwa rękach rękach” – czytamy w liście otwartym.

Projekt Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym zakłada wprowadzenie limitów emisji metanu na poziomie 5 ton na 1 tys. ton węgla od 2027 roku (pierwotnie projekt zakładał limit na poziomie 0,5 tony) oraz 3 ton na 1 tys. ton węgla od 2031 roku. Emisje metanu z polskich kopalń są znacznie wyższe. Obecnie nie istnieją technologie przemysłowe wychwytywania metanu z powietrza wentylacyjnego pozwalające sprostać limitom proponowanym w rozporządzeniu.

Związkowcy w liście otwartym postulują m.in. wprowadzenie derogacji dla kopalń węgla koksowego, a także węgla energetycznego, które zostały objęte planem likwidacji. Alternatywnym rozwiązaniem mogłoby być podniesienie limitów do poziomu co najmniej 8 ton metanu na 1 tys. ton wydobytego węgla. Kolejne propozycje dotyczą wydłużenia okresów przejściowo-przygotowawczych oraz wsparcie dla finansowania inwestycji podnoszących efektywność odmetanowania kopalń.


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością

W niedzielnym referendum mieszkańcy Zabrza jasno pokazali, że chcą zmian. Jak wynika z sondażu exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, aż 91,4% głosujących opowiedziało się za odwołaniem Agnieszki Rupniewskiej z funkcji prezydent miasta. Przeciwko było zaledwie 8,6% osób.

Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu? polityka
Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu?

Wideo, które trafiło do sieci po sobotnim spotkaniu liderów tzw. „koalicji chętnych” w Kijowie, wywołało falę spekulacji i komentarzy. Na nagraniu widać prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Friedricha Merza oraz premiera i lidera brytyjskiej Partii Pracy Keira Starmera - cała trójka wygląda na rozbawioną i zrelaksowaną, jednak uwagę internautów przykuwa coś jeszcze. Na stole pojawia się biały przedmiot (proszek?), który Macron szybko chowa do kieszeni. Merz w tym samym czasie usuwa z pola widzenia metalową łyżeczkę.

„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej gorące
„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej

W niedzielę premier Donald Tusk oficjalnie potwierdził, że pożar centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie był efektem celowego działania rosyjskich służb specjalnych. Jak ujawnił, część sprawców została już zatrzymana, a pozostali są identyfikowani i ścigani.

Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście z ostatniej chwili
Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że oczekuje, iż Rosja zgodzi się na całkowite i trwałe zawieszenie broni w wojnie przeciwko jego państwu od poniedziałku.

Zaczynam wątpić. Trump reaguje na propozycję Putina z ostatniej chwili
"Zaczynam wątpić". Trump reaguje na propozycję Putina

Ukraina powinna przyjąć propozycję Putina, aby rozpocząć bezpośrednie rozmowy, bo przynajmniej będziemy wiedzieli, na czym stoimy - stwierdził w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jednocześnie przyznał, że "zaczyna wątpić" w to, czy Ukraina pójdzie na układ z Rosją.

Dziwnie się zachowywał. Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach Wiadomości
"Dziwnie się zachowywał". Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach

Zaledwie kilka dni po dramatycznych wydarzeniach na Uniwersytecie Warszawskim, które wstrząsnęły opinią publiczną w całym kraju, służby w Katowicach musiały reagować na kolejne niepokojące zgłoszenie w pobliżu jednej z uczelni.

Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać polityka
Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Gryfina i lokalnymi działaczami partii powiedział, że głosowanie na Karola Nawrockiego to kontynuowanie "patriotycznej" polityki Prawa i Sprawiedliwości, a także "walka o utrzymanie demokracji".

Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny Wiadomości
Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielne popołudnie w Nowym Targu, w województwie małopolskim. Podczas rekreacyjnego skoku spadochronowego zginął około 40-letni mężczyzna.

Polska ma więcej złota niż Wielka Brytania. Są nowe dane NBP z ostatniej chwili
Polska ma więcej złota niż Wielka Brytania. Są nowe dane NBP

Polskie rezerwy złota przebijają zasoby Europejskiego Banku Centralnego i Wielkiej Brytanii. Posiadamy już 510 ton złotego kruszcu.

Kryzys Igi Świątek? To już rok bez wygranego turnieju Wiadomości
Kryzys Igi Świątek? To już rok bez wygranego turnieju

Sobotnia porażka Igi Świątek z Amerykanką Danielle Collins w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie to kolejne świadectwo kryzysu formy polskiej tenisistki. W jej efekcie po 165 tygodniach wypadnie z podium światowego rankingu. Od triumfu we French Open 8 czerwca 2024 roku nie wygrała żadnego turnieju.

REKLAMA

List otwarty w sprawie rozporządzenia metanowego trafił do 700 eurodeputowanych

„Rozporządzenie metanowe nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwą transformacją. Stanowi jej zaprzeczenie” – napisali liderzy Solidarności, Związku Zawodowego Górników i PZZ „Kadra” w liście otwartym przesłanym wszystkim posłom do Parlamentu Europejskiego. Związkowcy zaapelowali o usunięcie z projektu zapisów, które stanową śmiertelne zagrożenie dla polskiego górnictwa.
List otwarty w sprawie rozporządzenia metanowego trafił do 700 eurodeputowanych List otwarty w sprawie rozporządzenia metanowego trafił do 700 eurodeputowanych
List otwarty w sprawie rozporządzenia metanowego trafił do 700 eurodeputowanych / fot. NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

– List trafił do ponad 700 eurodeputowanych. Obecnie nad rozporządzeniem pracują komisje PE. Najprawdopodobniej w maju lub czerwcu odbędzie się głosowanie na posiedzeniu plenarnym. Czasu zostało bardzo niewiele, dlatego musimy robić wszystko, co możliwe, żeby dotrzeć z naszymi argumentami do każdego europosła – mówi Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Na początku kwietnia ze wspólnym apelem o odrzucenie rozporządzenia metanowego wystąpili do europarlamentarzystów również prezesi Polskiej Grupy Górniczej, Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Tauronu Wydobycie. Wcześniej, 25 marca, z inicjatywy związków zawodowych odbyło się spotkanie w sprawie procedowanego rozporządzenia, w którym wzięli udział europosłowie z województwa śląskiego ze wszystkich grup politycznych. Deputowani podpisali wspólną deklarację, w której zobowiązali się do podjęcia działań na rzecz usunięcia z rozporządzenia metanowego zapisów krzywdzących dla polskiego przemysłu wydobywczego. – W tej sprawie politycy od lewa do prawa, pracodawcy i związkowcy mówią jednym głosem. W polskiej rzeczywistości takie sytuacje nie zdarzają się prawie nigdy. To pokazuje, z jak poważnym problemem mamy do czynienia – wskazuje Dominik Kolorz.

„Rozporządzenie traktuje w sposób nierówny europejskie górnictwo”

W liście otwartym skierowanym do eurodeputowanych 13 kwietnia związkowcy wskazują, że przyjęcie unijnego rozporządzenia w obecnej formie spowoduje likwidację kilkuset tysięcy miejsc pracy w górnictwie i jego otoczeniu. „Polska Grupa Górnicza, największa spółka węglowa w Polsce i Europie, będzie zmuszona do niemal natychmiastowego zamknięcia 2/3 kopalń. Kilka lat później w podobnej lub nawet gorszej sytuacji znajdzie się Jastrzębska Spółka Węglowa. To producent węgla koksowego, który jest uznawany za jeden z krytycznych surowców dla Unii Europejskiej” – czytamy w wystąpieniu sygnowanym przez liderów śląsko-dąbrowskiej i górniczej Solidarności, Związku Zawodowego Górników w Polsce oraz PZZ „Kadra”.

Przedstawiciele central związkowych zaznaczyli również, że rozporządzenie traktuje w sposób nierówny europejskie górnictwo i podmioty spoza UE. Zgodnie z jego zapisami importerzy węgla nie będą obarczani opłatami za emisję metanu w sposób adekwatny do obciążeń przewidzianych dla europejskich producentów. W ubiegłym roku do Unii Europejskiej sprowadzono ok. 125 mln ton węgla, co stanowi ok. 70 proc. zużycia tego surowca. – Polskie kopalnie, które inwestują ogromne pieniądze w wychwytywanie metanu, zostaną zamknięte, a węgiel będzie sprowadzany z krajów, gdzie emisją metanu nikt się nie przejmuje. Na dodatek ten węgiel będzie transportować z miejsc oddalonych o tysiące kilometrów – podkreśla szef śląsko-dąbrowskiej „S”.

„Rozporządzenie spowoduje likwidację kopalń”

W liście otwartym wskazano także, że rozporządzenie metanowe przekreśli Umowę społeczną dotyczącą transformacji górnictwa, którą w maju 2021 roku podpisali przedstawiciele rządu, związków zawodowych, pracodawców i samorządowców. Umowa zakłada stopniowe wygaszanie wydobycia i ograniczanie zatrudnienia w kopalniach do 2049 roku. „Przyjęcie rozporządzenia w sprawie redukcji emisji metanu wymusi niemal natychmiastową likwidację większości kopalń. W takich warunkach region Górnego Śląska, gdzie ulokowana jest większość polskiego przemysłu górniczego, czeka nie sprawiedliwa transformacja, ale społeczna i gospodarcza katastrofa” – napisali związkowcy do eurodeputowanych. „Los setek tysięcy pracowników i ich rodzin jest w Państwa rękach rękach” – czytamy w liście otwartym.

Projekt Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym zakłada wprowadzenie limitów emisji metanu na poziomie 5 ton na 1 tys. ton węgla od 2027 roku (pierwotnie projekt zakładał limit na poziomie 0,5 tony) oraz 3 ton na 1 tys. ton węgla od 2031 roku. Emisje metanu z polskich kopalń są znacznie wyższe. Obecnie nie istnieją technologie przemysłowe wychwytywania metanu z powietrza wentylacyjnego pozwalające sprostać limitom proponowanym w rozporządzeniu.

Związkowcy w liście otwartym postulują m.in. wprowadzenie derogacji dla kopalń węgla koksowego, a także węgla energetycznego, które zostały objęte planem likwidacji. Alternatywnym rozwiązaniem mogłoby być podniesienie limitów do poziomu co najmniej 8 ton metanu na 1 tys. ton wydobytego węgla. Kolejne propozycje dotyczą wydłużenia okresów przejściowo-przygotowawczych oraz wsparcie dla finansowania inwestycji podnoszących efektywność odmetanowania kopalń.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe