[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Wejście do domu Ojca

„Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw. Nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a dusza wasza żyć będzie” (Iz 55, 2b-3).
 [Tylko u nas]  Aleksandra Jakubiak OV: Wejście do domu Ojca
/ pixabay.com/EverLove

Zastygnięcie

Nie pamiętam już skąd znam tę historię. Ktoś kiedyś ją opowiadał. Chodziło o głoszenie Ewangelii innowiercom, którzy odpowiedzieć mieli, że gdybyście wy, chrześcijanie, naprawę wierzyli w to, że wasz Bóg rzeczywiście obecny jest w chlebie i winie i że przebywa On pod tymi postaciami w każdym kościele, to w waszych świątyniach musiałyby zbierać się tłumy. Ludzie musieliby gromadzić się tam bez przerwy. Tymczasem tak nie jest, kościoły często stoją puste lub prawie puste, zatem wasze przesłanie jest niewiarygodne, bo najwyraźniej sami w nie nie wierzycie. Trzeba przyznać, że jest się nad czym zastanowić. Nie chodzi mi o to, że każdy ma teraz porzucić obowiązki i dniem i nocą leżeć krzyżem na kościelnej posadzce, a raczej o to, że tak bardzo przywykliśmy do całkowitej niezwykłości tego, co zrobił Bóg w swoim Paschalnym Misterium, tego, do jakiej rzeczywistości mamy codzienny dostęp, tego, do czego jesteśmy powołani, od czego uratowani, tego, kim nas uczynił, że traktujemy to już - w najlepszym przypadku - jako takie przecież oczywiste, czasem jako wręcz należne, a niejednokrotnie jako legendę z dawnych czasów, nieprzystającą do rzeczywistości. Tymczasem nie jest to ani oczywiste, ani, tym bardziej, należne, ani - to najbardziej - przebrzmiałe.

Jest jakiś element pozytywny w tym, że tak w owej sensacyjnej wiadomości o Bożym zbawieniu zastygliśmy - mianowicie to, że to Jezus sprawił, że możemy teraz w tej podarowanej przez Niego rzeczywistości trwać, rodzić się w niej, wychowywać i żyć, uważając ją za wiadomą, prawie odwieczną. Ale to jedyny pozytywny element. Rzecz jasna nie chodzi mi o to, byśmy podkręcali w sobie emocje i doprowadzali się do sztucznej euforii, chodzi mi o potrząśnięcie sobą, raz na jakiś czas, aby odnowić w sobie spojrzenie na to, z jaką spektakularną informacją mam do czynienia.

Sensacyjna nowina

Dzisiejsza Ewangelia jest dobrym momentem na takie odświeżenie umysłu i serca: «Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę» (J 14, 1-4). Niedawno Jezus mówił o siebie jako o „bramie owiec”, dziś nazywa się „drogą”, jest zatem i tym, co nas wiedzie do nieba i samym wejściem do niego. To wejście i ta droga do nie miejsca, nie akty, nie czynności, tylko Osoba. To droga wiodąca od śmierci ku życiu. To ratunek i wybawienie.

Do końca Mu uwierzył

Mówiąc „wierzcie we Mnie” Jezus nie ma na myśli tylko wiary w Jego istnienie, tudzież wiary w późniejsze dogmaty Kościoła na Jego temat, wiara w Jezusa, to wierzenie Jemu, wierzenie w to, co On mówi, wierzenie w Jego intencje i miłość, wierzenie w to, że skoro kocha, to droga, którą prowadzi jest dla nas dobra, co wcale nie znaczy, że koniecznie łatwa. Taka wiara, która poda Mu rękę i będzie podążać za Nim, krok po kroku, nawet po moście, którego nie widzi. Parafrazując św. Jana Ewangelistę, wierzący to ten, którzy uwierzywszy Bogu, do końca Mu uwierzył. I nie, nie chodzi o prężenie muskułków i zarzekanie się już teraz, niczym Piotr w wieczerniku, bo nie sami jesteśmy źródłem naszej wiary, jest nim Duch Święty. Idzie bardziej o otwarcie się na podejmowanie codziennych decyzji w zaufaniu Jego słowu. Słowu Pana.

Pan

Jeszcze jedno. Kim jest Pan? Na pewno nie „panem Jezusem”, w tym znaczeniu, że głupio tak „walić na Ty”, to dodamy w przodu grzecznościowe „pan”. Bardziej kimś z Tomaszowego okrzyku: „Pan mój i Bóg mój”. Tyle tylko, że żeby faktycznie dojrzeć do świadomego nazywania Jezusa swoim Panem, trzeba wpierw doświadczyć Jego wielkości i rzeczywiście pragnąć, by tym Panem naszego życia był - wybierać Go nie jak niewolnik, który żyje pod jarzmem, ale jak wolny, który zachwyca się Nim tak, że Go za Pana sobie obiera. Że decyduje się ufać Mu bardziej niż własnym intuicjom. Takiej decyzji nie podejmuje się ze strachu, tylko z miłości, upatrując w niej dla siebie największego bezpieczeństwa. Taką decyzję podejmuje ktoś, kto zaznał miłości, zadziwił się, zachwycił i wie, że to właśnie Jego nasza dusza pragnie.

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Kato-oszołom. Rusin składa życzenia z okazji Dnia Dziecka z ostatniej chwili
"Kato-oszołom". Rusin składa "życzenia" z okazji Dnia Dziecka

Celebrytka Kinga Rusin przy składaniu życzeń swojej społecznosci z okazji Dnia Dziecka nie omieszkała obrazić polityków Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem oberwało się ministrowi edukacji i naukowi, Przemysławowi Czarnkowi.

Elon Musk wygrał przetarg resortu obrony USA na dostawę terminali Starlink dla Ukrainy z ostatniej chwili
Elon Musk wygrał przetarg resortu obrony USA na dostawę terminali Starlink dla Ukrainy

Firma Elona Muska SpaceX wygrała przetarg resortu obrony USA na dostawę terminali internetowych Starlink dla Sił zbrojnych Ukrainy - podaje w czwartek agencja Bloomberg, powołując się na komunikat Pentagonu.

Wojciech Wybranowski zabiera głos po odejściu z „Głosu Wielkopolskiego” z ostatniej chwili
Wojciech Wybranowski zabiera głos po odejściu z „Głosu Wielkopolskiego”

Media we wtorek donosiły, że z końcem maja dotychczasowy red. naczelny „Głosu Wielkopolskiego” Wojciech Wybranowski żegna się ze swoim stanowiskiem. Teraz sam dziennikarz zabrał w tej sprawie głos.

Mają za nic Traktaty. Beata Szydło ostro po decyzji PE ws. pozbawienia Węgier prezydencji w UE z ostatniej chwili
"Mają za nic Traktaty". Beata Szydło ostro po decyzji PE ws. pozbawienia Węgier prezydencji w UE

Parlament Europejski domaga się odwołania prezydenji Węgier w Unii Europejskiej. Stanowczo w tej sprawie zaregowała była premier Beata Szydło.

Lobbing niemieckich firm, nieuczciwe przetargi. Kulisy nieprawidłowości w spółdzielniach mieszkaniowych w Polsce [WIDEO] z ostatniej chwili
Lobbing niemieckich firm, nieuczciwe przetargi. Kulisy nieprawidłowości w spółdzielniach mieszkaniowych w Polsce [WIDEO]

Magazyn śledczy Anity Gargas bierze pod lupę afery w spółdzielniach mieszkaniowych. Emisja odcinka w czwartek 1 czerwca o 22:30 w TVP 1.

Ukończono budowę zapory elektronicznej na granicy z Białorusią. System już działa, ale... z ostatniej chwili
Ukończono budowę zapory elektronicznej na granicy z Białorusią. "System już działa, ale..."

Zapora elektroniczna na granicy z Białorusią została ukończona. Straż Graniczna rozpoczęła oficjalny odbiór ostatniego odcinka, na którym prace opóźniły się przez zalanie terenu. Cały system jest już włączony na 206 kilometrach - poinformowała rzeczniczka formacji porucznik Anna Michalska.

Tego nie spodziewał się nikt. Książę Harry i Meghan Markle znikają na dobre z ostatniej chwili
Tego nie spodziewał się nikt. Książę Harry i Meghan Markle znikają na dobre

Brytyjskie media obiegła sensacyjna informacja. Wydaje się, że książę Harry i Meghan Markle na dobre znikną z przestrzeni publicznej. Jak informuje „Daily Mail”, książę i księżna Sussex postanowili porzucić kręcenie filmów dokumentalnych, publikowanie jakichkolwiek wspomnień i udzielanie wywiadów godzących w rodzinę królewską.

Kłopoty Szymona Marciniaka? Złożono donos na Polaka do UEFA z ostatniej chwili
Kłopoty Szymona Marciniaka? Złożono donos na Polaka do UEFA

Szymon Marciniak nie będzie sędzią finału Ligi Mistrzów? Media informują o donosie, który do UEFA złożyło stowarzyszenie "Nigdu więcej".

„Czas ulicy”. Logotyp „marszu 4 czerwca” ukradziony marszowi kobiet z udziałem prostytutek? z ostatniej chwili
„Czas ulicy”. Logotyp „marszu 4 czerwca” ukradziony marszowi kobiet z udziałem prostytutek?

Na 4 czerwca środowiska opozycyjne zaplanowały marsz, który oficjalnie ma uczcić 34. rocznicę „częściowo wolnych” wyborów w Polsce. Do udziału zachęca głównie Platforma Obywatelska pod przewodnictwem Donalda Tuska, a swój udział zadeklarowali członkowie innych ugrupowań opozycyjnych, m.in. Szymon Hołownia czy Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaplanowano już trasę marszu, godziny, w jakich odbędzie się wydarzenie, główne hasło („Czas ulicy”), powstały także grafiki promujące wydarzenie. Co ciekawe, to właśnie jedna z ilustracji promujących marsz budzi obecnie sporą konsternację.

„Przystąpienie Ukrainy do NATO nie może być przedmiotem obrad najbliższego szczytu Sojuszu” z ostatniej chwili
„Przystąpienie Ukrainy do NATO nie może być przedmiotem obrad najbliższego szczytu Sojuszu”

– Przystąpienie Ukrainy do NATO nie może być przedmiotem obrad najbliższego szczytu sojuszu – oświadczył w czwartek węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto na Facebooku; ministra cytuje agencja Reutera.

Emerytury
Stażowe