Skandal w Pałacu Buckingham. Koronacja króla Karola III była początkiem końca

Choć koronacja króla Karola III i jego żony, królowej Camilli, miała być skromniejsza od koronacji Elżbiety II 70 lat temu, wcale na taką nie wyglądała, a świątecznego nastroju nie zepsuły ani padający niemal bez przerwy deszcz ani nieliczne protesty przeciwników monarchii.
Choć od koronacji króla Karola minęło już kilka dni, do mediów wciąż wypływają nowe, nieznane wcześniej informacje dot. historycznego wydarzenia.
Koronacja króla Karola III była początkiem końca
Harry samotnie pojawił się na koronacji swojego ojca. Nie towarzyszył mu zupełnie nikt. Widać było, że nie czuł się komfortowo. Tak jak zapowiedziano, 38-latek zasiadł podczas ceremonii dopiero w trzecim rzędzie. Nie otrzymał również żadnej szczególnej roli podczas ceremonii. Co więcej, nie uczestniczył nawet w rodzinnym obiedzie Windsorów ani nie pojawił się na robionych przy tej okazji pamiątkowych zdjęciach.
Koronacja króla Karola III była początkiem końca związku Harry’ego i Meghan z rodziną królewską
– mówi dla „Us Weekly” dziennikarz i ekspert Nick Bullen.
Jego zdaniem koronacja była swego rodzaju pożegnaniem, jeśli chodzi o króla Karola III i jego młodszego syna.
Rodzina królewska postawiła kreskę, powiedzieli „idziemy naprzód”
– ocenił Bullen.