Opis walk na warszawskim Żoliborzu - wspomnienia st. sierż. Henryka Miechowskiego ps. Żorż

Pierwsze komórki polskiego ruchu oporu na terenie Puszczy Kampinoskiej zaczęły powstawać już na przełomie 1939 i '40 roku. Jego struktury partyzanckie weszły w skład VIII Rejonu, który dał schronienie wielu oddziałom AK z całej Warszawy po pierwszych klęskach powstania.
 Opis walk na warszawskim Żoliborzu - wspomnienia st. sierż. Henryka Miechowskiego ps. Żorż
/ Fotolia
Zbigniew Wenanty Kruk

Przekazuję Państwu, Czytelnikom „Tygodnika Solidarność”, opis walk na warszawskim Żoliborzu. Są to wspomnienia st. sierż. Henryka Miechowskiego ps. Żorż.

1 sierpnia 1944 r.

Rano, jeszcze leżałem w łóżku, kiedy przybył łącznik „Sęp” z rozkazem od ppor. „Kozła”, abym natychmiast stawił się u niego. Tu dowiedziałem się ,że dziś o godz. 17:00 wybuchnie powstanie i zarządzona została zbiórka plutonu na godz. 12:00. Celem naszego pierwszego uderzenia będzie, tak jak tam zostało uzgodnione – szkoła przy ul. Elbląskiej ,a po jej zdobyciu przejedziemy z całym plutonem wspierać oddziały atakujące w tym czasie Fort Bema. O godzinie 12:00 – zbiórka. Rozdanie posiadanej broni, amunicji, granatów i opasek. Zameldowały się również sanitariuszki przydzielone do naszego plutonu: „Zosia”, „Lotos”, „Wanda”, „Jadwiga” i „Halina”. Po otrzymaniu kwater zebrały się z miejsca do segregowania materiałów sanitarnych. Kiedy nadeszła chwila wręczania broni, widać było wielkie napięcie na twarzach chłopców. Wszyscy nie mogli doczekać się upragnionego sygnału do rozpoczęcia walki z wrogiem. Obowiązywał również w tym czasie zakaz opuszczania miejsca postoju. Drużyna plutonowego „Grypsa” pełniła służbę wartowniczą. Na rozkaz ppor. „Kozła” sporządzono ewidencję wszystkich członów plutonu oraz broni i amunicji. Wyglądał on następująco: stan plutonu na dzień 1 sierpnia 1944 roku – 47 ludzi: 1 oficer, 8 podoficerów, 1 podchorąży, 5 sanitariuszek i 32 szeregowych.
 
Z Żoliborza do Puszczy

O godzinie 23:00 otrzymaliśmy rozkaz wymarszu do Puszczy Kampinoskiej. Plutony grupują się, aby stworzyć zwarty oddział. Kiedy kolumna już się uformowała, pada rozkaz wymarszu.
Cały oddział idzie w kierunku ul. Zabłocińskiej, aby po sforsowaniu ul. Marymonckiej skierować się w stronę ul. Kasprowicza, a potem w stronę Placu Konfederacji. W pewnym momencie zjawiły się niemieckie samochody jadące w kierunku Bielan. Otrzymujemy rozkaz ataku, chłopcy rzucają się jak burza. Niemcy nie wytrzymują nerwowo, wycofują się, zostawiając samochody załadowane różnym sprzętem i żywnością. Całość zostaje odtransportowana do pobliskiego magazynu. Po takiej zdobyczy zostaliśmy zaprowiantowani w konserwy, papierosy, a oprócz tego otrzymaliśmy trochę broni i amunicji. O zmroku ruszyliśmy przez Wawrzyszew, koło cmentarza, kryjąc się za kępkami zboża, gdyż byliśmy oświetlani przez Niemców rakietami i reflektorami. W tym samym czasie sanitariuszki: „Lotos”, „Jadwiga”, „Wanda” i „Halina” – pod dowództwem patrolowej „Zosi” – wycofały się do Szklanego Domu, zabierając ze sobą pierwszych rannych, wśród których był również „Byk”, którego sanitariuszka „Kinga” zaprowadziła do szpitala Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu. Również pozostawiony na straży magazynu przy ul. Dębińskiego strzelec „Czech”, wraz z całą drużyną plutonowego „Grypsa”, wycofali się i przyłączyli do grupy por. „Kwarcianego”, która także wycofała się do Puszczy Kampinoskiej przez Żoliborz, aby połączyć się z główną grupą „Żywiciela”.


#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Szymon Hołownia kandydatem na prezydenta? „Założenie mam proste” z ostatniej chwili
Szymon Hołownia kandydatem na prezydenta? „Założenie mam proste”

– Nie podjąłem jeszcze decyzji o kandydowaniu w wyborach prezydenckich. Podejmę ją we wrześniu lub październiku – mówi w rozmowie z czwartkową „Rzeczpospolitą” marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

Beata Szydło: W Dzień Flagi warto o tym pamiętać z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Dzień Flagi warto o tym pamiętać

„Były czasy, gdy polskich barw zakazywano, gdy miały być na zawsze zapomniane” – pisze w mediach społecznościowych była premier Beata Szydło.

Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki. Koncerty odwołane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki. Koncerty odwołane

Media obiegła informacja dotycząca piosenki Darii Zawiałow. Artystka ku rozczarowaniu swoich fanów wydała oświadczenie dotyczące jej najbliższej trasy koncertowej.

Następni dziennikarze odchodzą z TVN z ostatniej chwili
Następni dziennikarze odchodzą z TVN

Jak podaje portal Wirtualne Media, dwaj dziennikarze współpracujący z TVN24 – Adam Słowik i Karolina Jędrzejewska – kończą swoją przygodę z redakcją. 

Departament Stanu: Rosja użyła broni chemicznej w Ukrainie z ostatniej chwili
Departament Stanu: Rosja użyła broni chemicznej w Ukrainie

Departament Stanu USA w środę oskarżył Rosję o pogwałcenie zakazu stosowania broni chemicznej poprzez użycie przeciwko ukraińskim żołnierzom środka duszącego – chloropikryny. Nie był to odosobniony przypadek – podkreślono.

Dziś obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej z ostatniej chwili
Dziś obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej

Na fladze RP nie wolno umieszczać żadnych napisów ani rysunków. Flaga nigdy nie może też dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju łączy manifestowanie przywiązania do barw i symboli narodowych.

Morawiecki: Jestem gotowy na bitwę z Tuskiem w wyborach prezydenckich z ostatniej chwili
Morawiecki: Jestem gotowy na bitwę z Tuskiem w wyborach prezydenckich

To pierwsza taka deklaracja Mateusza Morawieckiego w sprawie startu w wyborach prezydenckich. Były szef rządu jest gotów zmierzyć się z Donaldem Tuskiem w walce o fotel głowy państwa. "Pojedynek z panem Tuskiem oczywiście chętnie, jestem gotowy" – zapowiedział w czwartkowym "SE" Mateusz Morawiecki.

Kłopot w Pałacu Buckingham. Chodzi o księcia Harry’ego z ostatniej chwili
Kłopot w Pałacu Buckingham. Chodzi o księcia Harry’ego

Informacje o chorobie nowotworowej księżnej Kate i króla Karola III spędzają sen z powiek Brytyjczykom. W mediach nie brakuje nowych informacji związanych ze stanem zdrowia arystokratów. Pojawiły się również doniesienia dotyczące księcia Harry’ego, który już niedługo ma zjawić się w Wielkiej Brytanii.

Burza w Pałacu Buckingham. Lekarz zabrał głos ws. króla Karola III z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham. Lekarz zabrał głos ws. króla Karola III

Temat choroby króla Karola III wciąż rozgrzewa media. O monarchę martwią się zarówno członkowie rodziny królewskiej, jak i poddani. W sprawie pojawiły się nowe informacje.

Katastrofa budowlana w Małopolsce. Jest ofiara śmiertelna i osoby ranne z ostatniej chwili
Katastrofa budowlana w Małopolsce. Jest ofiara śmiertelna i osoby ranne

Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w wyniku zawalenia się ściany budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (Małopolskie).

REKLAMA

Opis walk na warszawskim Żoliborzu - wspomnienia st. sierż. Henryka Miechowskiego ps. Żorż

Pierwsze komórki polskiego ruchu oporu na terenie Puszczy Kampinoskiej zaczęły powstawać już na przełomie 1939 i '40 roku. Jego struktury partyzanckie weszły w skład VIII Rejonu, który dał schronienie wielu oddziałom AK z całej Warszawy po pierwszych klęskach powstania.
 Opis walk na warszawskim Żoliborzu - wspomnienia st. sierż. Henryka Miechowskiego ps. Żorż
/ Fotolia
Zbigniew Wenanty Kruk

Przekazuję Państwu, Czytelnikom „Tygodnika Solidarność”, opis walk na warszawskim Żoliborzu. Są to wspomnienia st. sierż. Henryka Miechowskiego ps. Żorż.

1 sierpnia 1944 r.

Rano, jeszcze leżałem w łóżku, kiedy przybył łącznik „Sęp” z rozkazem od ppor. „Kozła”, abym natychmiast stawił się u niego. Tu dowiedziałem się ,że dziś o godz. 17:00 wybuchnie powstanie i zarządzona została zbiórka plutonu na godz. 12:00. Celem naszego pierwszego uderzenia będzie, tak jak tam zostało uzgodnione – szkoła przy ul. Elbląskiej ,a po jej zdobyciu przejedziemy z całym plutonem wspierać oddziały atakujące w tym czasie Fort Bema. O godzinie 12:00 – zbiórka. Rozdanie posiadanej broni, amunicji, granatów i opasek. Zameldowały się również sanitariuszki przydzielone do naszego plutonu: „Zosia”, „Lotos”, „Wanda”, „Jadwiga” i „Halina”. Po otrzymaniu kwater zebrały się z miejsca do segregowania materiałów sanitarnych. Kiedy nadeszła chwila wręczania broni, widać było wielkie napięcie na twarzach chłopców. Wszyscy nie mogli doczekać się upragnionego sygnału do rozpoczęcia walki z wrogiem. Obowiązywał również w tym czasie zakaz opuszczania miejsca postoju. Drużyna plutonowego „Grypsa” pełniła służbę wartowniczą. Na rozkaz ppor. „Kozła” sporządzono ewidencję wszystkich członów plutonu oraz broni i amunicji. Wyglądał on następująco: stan plutonu na dzień 1 sierpnia 1944 roku – 47 ludzi: 1 oficer, 8 podoficerów, 1 podchorąży, 5 sanitariuszek i 32 szeregowych.
 
Z Żoliborza do Puszczy

O godzinie 23:00 otrzymaliśmy rozkaz wymarszu do Puszczy Kampinoskiej. Plutony grupują się, aby stworzyć zwarty oddział. Kiedy kolumna już się uformowała, pada rozkaz wymarszu.
Cały oddział idzie w kierunku ul. Zabłocińskiej, aby po sforsowaniu ul. Marymonckiej skierować się w stronę ul. Kasprowicza, a potem w stronę Placu Konfederacji. W pewnym momencie zjawiły się niemieckie samochody jadące w kierunku Bielan. Otrzymujemy rozkaz ataku, chłopcy rzucają się jak burza. Niemcy nie wytrzymują nerwowo, wycofują się, zostawiając samochody załadowane różnym sprzętem i żywnością. Całość zostaje odtransportowana do pobliskiego magazynu. Po takiej zdobyczy zostaliśmy zaprowiantowani w konserwy, papierosy, a oprócz tego otrzymaliśmy trochę broni i amunicji. O zmroku ruszyliśmy przez Wawrzyszew, koło cmentarza, kryjąc się za kępkami zboża, gdyż byliśmy oświetlani przez Niemców rakietami i reflektorami. W tym samym czasie sanitariuszki: „Lotos”, „Jadwiga”, „Wanda” i „Halina” – pod dowództwem patrolowej „Zosi” – wycofały się do Szklanego Domu, zabierając ze sobą pierwszych rannych, wśród których był również „Byk”, którego sanitariuszka „Kinga” zaprowadziła do szpitala Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu. Również pozostawiony na straży magazynu przy ul. Dębińskiego strzelec „Czech”, wraz z całą drużyną plutonowego „Grypsa”, wycofali się i przyłączyli do grupy por. „Kwarcianego”, która także wycofała się do Puszczy Kampinoskiej przez Żoliborz, aby połączyć się z główną grupą „Żywiciela”.


#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe