Węgry odrzucają dyktat Brukseli w zakresie "kwot imigrantów"

Węgry zajmują jasne stanowisko na #EUCO: Odrzucamy kwoty migracyjne Brukseli!
– napisał Balazs Orban na Twitterze. Dodał, że Węgry wydały ponad 2 mld euro na ochronę granic, nie otrzymując przy tym od Brukseli żadnego wsparcia finansowego na ochronę zewnętrznych granic UE.
Zamiast tego oczekują, że zapłacimy jeszcze więcej. To niedopuszczalne!
– podsumował dyrektor polityczny w gabinecie premiera Węgier.
Szczyt Rady Europejskiej ws. imigrantów
W czwartek w Brukseli rozpoczął się dwudniowy szczyt Rady Europejskiej. Udał się na niego m.in. premier Mateusz Morawiecki, który zamierza mówić o braku zgody Polski na przymusową relokację migrantów.
Zaproponuję, w jaki sposób polityka migracyjna w Unii Europejskiej powinna być konstruowana, tworzona dla dobra całej UE
– oświadczył polski premier.
"Obowiązkowa solidarność" ws. imigrantów
8 czerwca ministrowie spraw wewnętrznych w głosowaniu większością kwalifikowaną przyjęli stanowisko negocjacyjne w sprawie rozporządzenia dotyczącego procedury azylowej oraz rozporządzenia w sprawie zarządzania azylem i migracją. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady z Parlamentem Europejskim. Polska i Węgry głosowały przeciwko poparciu tzw. paktu migracyjnego.
Zawiera on m.in. system "obowiązkowej solidarności", który polega na tym, że choć "żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji", to "ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy".
Liczbę tę ustalono na 30 tys. "Natomiast minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę". Oznacza to de facto, wybór między relokacją migrantów a ekwiwalentem finansowym w przypadku braku chęci ich przyjęcia.
W połowie czerwca Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów, która zobowiązuje rząd do stanowczego sprzeciwu wobec propozycji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w Sejmie, że kwestia relokacji migrantów w Unii Europejskiej musi być przedmiotem referendum.