Ekspert: Niedzielne wybory parlamentarne w Hiszpanii powinny przynieść zwrot w prawo

Socjalistom premiera Pedra Sancheza raczej nie uda się utrzymać przy władzy po niedzielnych wyborach parlamentarnych w Hiszpanii - mówi w rozmowie z PAP prof. Juan Carlos Jimenez Redondo, politolog z madryckiego uniwersytetu CEU San Pablo.
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez / PAP/EPA

Różnica między prowadzącą w sondażach centroprawicową Partią Ludową (PP) a Hiszpańską Socjalistyczną Partią Robotniczą (PSOE) może jednak nie być duża - ocenia politolog.

Co po wyborach w Hiszpanii?

Zaznacza, że choć teoretycznie PSOE mogłaby utworzyć wspólny gabinet z koalicją wyborczą Sumar, nowym blokiem ugrupowań radykalnej lewicy, w praktyce byłoby to trudne, biorąc pod uwagę aktualne realia hiszpańskiej sceny politycznej.

"Ugrupowania te mogłyby utworzyć rząd, ale tylko przy wsparciu wszystkich innych partii niepodległościowych i regionalistycznych" - powiedział Jimenez Redondo, zaznaczając, że taki scenariusz jest obecnie mało realny.

Zdaniem rozmówcy PAP najbardziej prawdopodobne jest sformowanie po niedzielnych wyborach koalicji na bazie PP oraz prawicowej partii Vox. Dodaje jednak, że również utworzenie rządu w takiej konfiguracji może być trudnym zadaniem.

Jimenez Redondo zwraca uwagę, że paradoksalnie takiej koalicji bardziej przychylni są sami wyborcy PP i Vox niż kierownictwo tych ugrupowań.

Jak podkreśla politolog, kluczowe dla powyborczej układanki będzie to, czy PP uzyska ponad 160 mandatów w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, niższej izbie parlamentu Hiszpanii. "Jeśli Partii Ludowej uda się zgromadzić taką liczbę miejsc w izbie, to władzom Vox będzie bardzo trudno wysunąć poważne żądania, szczególnie te, które dotyczą możliwości wejścia do rządu" - przewiduje prof. Jimenez Redondo.

Jednym z głównych celów koalicji PP-Vox powinno być dążenie do odpowiedzi na pytanie "na ile chcą stabilności w kraju oraz wdrażania potrzebnych mu reform" - mówi politolog. Zaznacza też, że różnice między tymi partiami powinien złagodzić fakt, że w kilku regionach Hiszpanii ugrupowania te współpracują już ze sobą.

"Konsekwentne przesunięcie hiszpańskiego elektoratu w prawo"

Dodaje, że przesłanką do zwrotu Hiszpanii w prawo są ostatnie wybory do regionalnych parlamentów wspólnot autonomicznych Andaluzji, Madrytu, a także Kastylii i Leonu, a także hiszpańskie wybory regionalne i lokalne z 28 maja br., w których wygrała Partia Ludowa.

"Odzwierciedlają one konsekwentne przesunięcie hiszpańskiego elektoratu w prawo. Ten zwrot potwierdzają również poważne badania opinii publicznej" - mówi prof. Jimenez Redondo. W rozmowie z PAP politolog skrytykował jednocześnie opublikowany w poniedziałek sondaż podlegającego rządowi Ośrodka Badań Społecznych (CIS), zgodnie z którym PSOE wygra wybory. Publikowane przez ten ośrodek sondaże nie odzwierciedlają rzeczywistości społecznej, to "kolejne narzędzie propagandy socjalistów" - dodał

Według najnowszego zestawienia portal Politico, uśredniającego wyniki ostatnich sondaży, w niedzielnych wyborach PP może liczyć na 34 proc. poparcia, PSOE na 28 proc., a Vox i Sumar - po 13 proc.

Marcin Zatyka (PAP)


 

POLECANE
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O "Solidarności" w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

 Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą z ostatniej chwili
Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą

Historia z niewielkiego miasteczka w Wirginii w USA szybko stała się globalną sensacją. Szop pracz, który upił się alkoholem w sklepie monopolowym, dziś podejrzewany jest o serię włamań.

Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach

Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik. Piotr Żyła był 12., Maciej Kot - 26., Kamil Stoch - 33., Dawid Kubacki - 39., Paweł Wąsek - 43., a Kacper Tomasiak - 47.

Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet z ostatniej chwili
Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet

Podczas Kongresu Krajowego Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty nie tylko umocnił swoją pozycję w partii, ale także zapowiedział otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim

Odkryto części obiektu przypominające drona. Pilny komunikat służb z ostatniej chwili
Odkryto "części obiektu przypominające drona". Pilny komunikat służb

W miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim (woj. lubelskie) odkryto fragmenty obiektu przypominającego drona – poinformowała lubelska policja.

Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach Wiadomości
Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach

Według najnowszych danych liczba Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii systematycznie maleje. Zjawisko to zauważyły brytyjskie media, a szczególnie dziennik „Daily Mail”, który poświęcił temu tematowi obszerny artykuł.

Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym tylko u nas
Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym

Plany potwierdzenia włoskiej władzy nad włoskim złotem wywołały burzę. Propozycja, by w budżecie na 2026 rok zapisać, że ponad 2,4 tys. ton złota należy do „włoskiego narodu”, wywołała ostry sprzeciw Europejskiego Banku Centralnego i napięcie między Rzymem a Frankfurtem. Spór o rezerwy warte setki miliardów euro staje się testem granic suwerenności państw w UE.

Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia

W niedzielę w Warszawie w alei Armii Ludowej doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów – informuje TVN24. Są utrudnienia.

Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku” pilne
Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku”

Przekazywanie poradzieckiego uzbrojenia Ukrainie wywołało polityczną burzę. Krzysztof Bosak przekonuje, że Polska oddaje sprzęt bez realnych gwarancji uzupełnienia braków w armii.

REKLAMA

Ekspert: Niedzielne wybory parlamentarne w Hiszpanii powinny przynieść zwrot w prawo

Socjalistom premiera Pedra Sancheza raczej nie uda się utrzymać przy władzy po niedzielnych wyborach parlamentarnych w Hiszpanii - mówi w rozmowie z PAP prof. Juan Carlos Jimenez Redondo, politolog z madryckiego uniwersytetu CEU San Pablo.
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez / PAP/EPA

Różnica między prowadzącą w sondażach centroprawicową Partią Ludową (PP) a Hiszpańską Socjalistyczną Partią Robotniczą (PSOE) może jednak nie być duża - ocenia politolog.

Co po wyborach w Hiszpanii?

Zaznacza, że choć teoretycznie PSOE mogłaby utworzyć wspólny gabinet z koalicją wyborczą Sumar, nowym blokiem ugrupowań radykalnej lewicy, w praktyce byłoby to trudne, biorąc pod uwagę aktualne realia hiszpańskiej sceny politycznej.

"Ugrupowania te mogłyby utworzyć rząd, ale tylko przy wsparciu wszystkich innych partii niepodległościowych i regionalistycznych" - powiedział Jimenez Redondo, zaznaczając, że taki scenariusz jest obecnie mało realny.

Zdaniem rozmówcy PAP najbardziej prawdopodobne jest sformowanie po niedzielnych wyborach koalicji na bazie PP oraz prawicowej partii Vox. Dodaje jednak, że również utworzenie rządu w takiej konfiguracji może być trudnym zadaniem.

Jimenez Redondo zwraca uwagę, że paradoksalnie takiej koalicji bardziej przychylni są sami wyborcy PP i Vox niż kierownictwo tych ugrupowań.

Jak podkreśla politolog, kluczowe dla powyborczej układanki będzie to, czy PP uzyska ponad 160 mandatów w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, niższej izbie parlamentu Hiszpanii. "Jeśli Partii Ludowej uda się zgromadzić taką liczbę miejsc w izbie, to władzom Vox będzie bardzo trudno wysunąć poważne żądania, szczególnie te, które dotyczą możliwości wejścia do rządu" - przewiduje prof. Jimenez Redondo.

Jednym z głównych celów koalicji PP-Vox powinno być dążenie do odpowiedzi na pytanie "na ile chcą stabilności w kraju oraz wdrażania potrzebnych mu reform" - mówi politolog. Zaznacza też, że różnice między tymi partiami powinien złagodzić fakt, że w kilku regionach Hiszpanii ugrupowania te współpracują już ze sobą.

"Konsekwentne przesunięcie hiszpańskiego elektoratu w prawo"

Dodaje, że przesłanką do zwrotu Hiszpanii w prawo są ostatnie wybory do regionalnych parlamentów wspólnot autonomicznych Andaluzji, Madrytu, a także Kastylii i Leonu, a także hiszpańskie wybory regionalne i lokalne z 28 maja br., w których wygrała Partia Ludowa.

"Odzwierciedlają one konsekwentne przesunięcie hiszpańskiego elektoratu w prawo. Ten zwrot potwierdzają również poważne badania opinii publicznej" - mówi prof. Jimenez Redondo. W rozmowie z PAP politolog skrytykował jednocześnie opublikowany w poniedziałek sondaż podlegającego rządowi Ośrodka Badań Społecznych (CIS), zgodnie z którym PSOE wygra wybory. Publikowane przez ten ośrodek sondaże nie odzwierciedlają rzeczywistości społecznej, to "kolejne narzędzie propagandy socjalistów" - dodał

Według najnowszego zestawienia portal Politico, uśredniającego wyniki ostatnich sondaży, w niedzielnych wyborach PP może liczyć na 34 proc. poparcia, PSOE na 28 proc., a Vox i Sumar - po 13 proc.

Marcin Zatyka (PAP)



 

Polecane