Kompromitacja opozycji i "wiodących mediów" ws. niemieckiej tzw. "Europejskiej Tarczy Antyrakietowej"
- Polska nie podpisała deklaracji o budowie europejskiej obrony powietrznej, choć Niemcy proponowały nam udział w przedsięwzięciu.
- czytamy na Money.pl
Wypadek na A1. Upubliczniono wizerunek kierowcy BMW
"PiS zagraża"
Liczne publikacje cytowały Olafa Scholza, który zapewnia o "zysku w obszarze bezpieczeństwa dla całej Europy" i twierdzi, że "europejska obrona powietrzna będzie tańsza i skuteczniejsza, niż gdyby każdy kraj budował własną, kosztowną i złożoną tarczę".
- PiS zagraża bezpieczeństwu Polski! Rząd PiS zrezygnował z Europejskiej Tarczy Antyrakietowej dla Polski
- zawyła Platforma specjalnym memem na platformie "X" (dawniej "Twitter"). Na memie widzimy mapę Europy z zaznaczonymi państwami, które są gotowe uczestniczyć w projekcie z sylwetką Mateusza Morawieckiego przypadkiem zasłaniającą te państwa, które w projekcie uczestniczyć nie chcą, czyli np. Francję i Włochy.
Dlaczego Polska nie uczestniczy w projekcie niemieckiej Europejskiej Tarczy Antyrakietowej
Tymczasem Polska nie uczestniczy w niemieckim projekcie z bardzo prostego powodu. Polski projekt wielowarstwowej tarczy jest już w odróżnieniu od mglistego projektu Niemiec, w trakcie realizacji i wydaje się być znacznie lepiej rozwiązany. Nie ma powodu żeby Polska oddawała kontrole nad swoją tarczą Niemcom.
- Formalnie to Europejska Tarcza Antyrakietowa nikogo nie chroni, bo nie istnieje żaden fizyczny jej element (no, może trochę elementów lokalnych).
- komentuje na platformie "X" ekspert ds. bezpieczeństwa Bartłomiej Kucharski.
Krytyka Niemieckich ekspertów
Co więcej, również niemieccy eksperci krytykują projekt niemieckiej Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, która ma być oparta na zakupionym od Izraela pocisku Arrow 3.
- Transakcja jest obecnie finalizowana szybciej niż niemal jakakolwiek wcześniejsza transakcja zbrojeniowa. Tak szybko, że krytycy umowy nie mają prawie nic do powiedzenia. Ale za kulisami niemieckiej polityki obronnej się gotuje.
(...)
Różni eksperci publicznie wątpią w przydatność Arrowa 3 dla Niemiec i Europy. Narzekają, że względy praktyczne najwyraźniej odgrywają w zamówieniach jedynie podrzędną rolę, a rząd federalny nie chce nawet przyjąć do wiadomości krytyki.
(...)
Według jednomyślnej krytyki ekspertów Bundeswehra kupuje Arrow 3, system obrony przeciwrakietowej, który nie jest w stanie zwalczać najważniejszej broni rosyjskiego arsenału rakietowego. Co więcej, w rosyjskim arsenale nie ma obecnie taktycznych rakiet balistycznych średniego zasięgu
- czytamy na łamach Die Welt w artykule "Arrow 3 ma nas chronić przed Putinem – zdumiewające samooszukiwanie się Bundeswehry" autorstwa Benedikta Fuesta i Gerharda Hegmanna.
Polska Tarcza antyrakietowa. Kontekst
Polska tarcza antyrakietowa jest już w trakcie realizacji. Składa się z trzech warstw. Obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu pod kryptonimem "Wisła" i opartej na amerykańskim systemie "Patriot". Obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej krótkiego zasięgu pod kryptonimem "Narew" opartej na brytyjskim systemie CAMM i obrony bardzo krótkiego zasięgu opartej na rozwiązaniach polskiej produkcji, takich jak systemy przeciwlotnicze "Pilica", czy systemy rakietowe "Grom" i "Piorun", a w przyszłości "Grzmot".
Po zakończeniu budowy, polski system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, będzie prawdopodobnie jednym z najnowocześniejszych na świecie
Tylko w tym roku Rosja wystrzeliła na terytorium Ukrainy ponad 1000 rakiet❗️
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org)
Rząd PiS zamiast zadbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków ZREZYGNOWAŁ z udziału Polski w Europejskiej Tarczy Antyrakietowej.
Władza w Polsce nie może być zagrożeniem dla własnych Obywateli! pic.twitter.com/pW1Yzdy67qDie Welt: Niemieccy eksperci wątpią w zasadność zakupu izraelskiego systemu Arrow 3. "Zdumiewające samooszukiwanie się Bundeswehry".https://t.co/nzdF5kBrny
— Aleksandra Rybinska (@ARybinska) September 29, 2023
ref_src=twsrc%5Etfw">September 27, 2023