Bodnar ministrem sprawiedliwości? Były RPO zabiera głos

Jeżeli zostanę poproszony, oczywiście nie będę uciekał od podjęcia się tej roli - powiedział PAP b. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar pytany, jaka byłaby jego decyzja, gdyby otrzymał propozycję objęcia funkcji ministra sprawiedliwości. Natomiast nie do mnie należy decyzja w tej kwestii - zastrzegł.
Adam Bodnar Bodnar ministrem sprawiedliwości? Były RPO zabiera głos
Adam Bodnar / PAP/Marcin Obara

W piątek w południe w Senacie odbyła się uroczystość wręczenia zaświadczeń o wyborze na senatora XI kadencji. Wśród nowych senatorów jest m.in. b. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który startował do Senatu w ramach paktu senackiego jako kandydat KO, uzyskując ponad 600 tys. głosów poparcia.

"Zobaczymy jak te rzeczy się rozwiążą"

Po uroczystości PAP zapytała Bodnara o jego plany na najbliższe czas; czy zamierza skupić się na pracy w Senacie, czy też chciałby raczej wejść do rządu. "Mam wrażenie, że na razie wszyscy jesteśmy w fazie zawieszenia. Zobaczymy jak te rzeczy się rozwiążą. Na pewno w najbliższym czasie skupię się na Senacie" - odparł.

Dopytywany, jaka byłaby jego decyzja, gdyby otrzymał propozycję objęcia funkcji ministra sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego, Bodnar nie wykluczył, że podjąłby się takiego zadania. Jednocześnie zauważył, że na razie te funkcje nie zostały rozdzielone.

"Jestem zwolennikiem gry drużynowej. Jeżeli zostanę o to poproszony, to oczywiście nie będę uciekał od podjęcia się tej roli. Natomiast nie do mnie należy decyzja w tej kwestii" - oświadczył. "Rozumiem, że są różne koncepcje, także polityczne, w jaki sposób do tego podejść. Jakby co, to mogę takie rzeczy robić, natomiast to nie ode mnie zależy" - zadeklarował.

Pytany był także, jakie kroki można podjąć w najbliższym czasie, aby dokonać pierwszych zmian w wymiarze sprawiedliwości, mając na względzie fakt, że prezydent Andrzej Duda może nie zgodzić się na niektóre zmiany legislacyjne.

"Z jakiego powodu prezydent Duda miałby wetować?"

"To, że jest prezydent, nie zwalnia nas z obowiązku przyjęcia odpowiednich ustaw, które dotyczą praworządności, czyli nowej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, ustawy o ustroju sądów powszechnych. To są bardzo ważne rzeczy. Natomiast później - moim zdaniem - będzie to już kwestia swoistego +grania w szachy+ z prezydentem, żeby może nie wetował wszystkiego, tylko aby zgodził się na niektóre rozwiązania" - dodał.

Jako przykład Bodnar podał kwestie rozdzielenia funkcji Prokuratora Generalnego od funkcji ministra sprawiedliwości. "Te postulaty są dokładnie takie same, jakie były za czasu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Z jakiego powodu prezydent Duda miałby je więc wetować?" - pytał.

Według Bodnara, w wymiarze sprawiedliwości nie są potrzebne zmiany legislacyjne, aby działać na rzecz poprawy efektywności funkcjonowania sądów, by zwiększyć obsadę asystencką, dofinansować pracowników sądów. "Jest mnóstwo rzeczy, które mogłyby zostać rozwiązane bez konieczności zmian legislacyjnych" - podkreślił.

B. RPO powiedział też PAP, że w pracy senatora sprawy praworządności będą dla niego najważniejsze. Zastrzegł jednak, że głosowało na niego ponad 400 tys. obywateli mieszkający poza granicami kraju, co zobowiązuje go także do reprezentowania praw Polonii.

"To jest zobowiązanie w stosunku do nich. Myślę, że będę musiał podejmować sporo różnych działań w kontekście reprezentowania praw Polonii, wzmacniania jej podmiotowości na polskiej scenie politycznej, również w kontekście wzmocnienia MSZ-u, konsulatów i rozwiązywania różnych systemowych problemów, które były od lat sygnalizowane, natomiast teraz w trakcie kampanii dodatkowo wybrzmiały" - powiedział.

Bodnar uważa również, że środki na Polonię powinny z powrotem trafić do Senatu; obecnie są w gestii MSZ. "Polonia bardzo się na to uskarża. Trzeba też zadbać o to, by środki te były wydawane w sposób przejrzysty, by były realizowane długoterminowe projekty i żeby tych środków było więcej, bo było ich za mało w stosunku do potrzeb" - zaznaczył. (PAP)


 

POLECANE
PiS na prowadzeniu, koalicja traci większość. Najnowszy sondaż parlamentarny pilne
PiS na prowadzeniu, koalicja traci większość. Najnowszy sondaż parlamentarny

„Uzyskane wyniki nie są korzystne dla koalicji rządzącej – nie miałaby większości. Stworzenie rządu byłoby trudne również dla obecnej opozycji i wymagałoby zawarcia szerokich kompromisów” - komentuje Urszula Krassowska z sondażowni Opinia24.

Pedofil wystąpił w roli eksperta na sejmowym zespole ds. ochrony dzieci pilne
Pedofil wystąpił w roli "eksperta" na sejmowym zespole ds. ochrony dzieci

4 sierpnia, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców, doszło do sytuacji, która wywołała prawdziwą burzę. Wśród zaproszonych głos zabrał... mężczyzna prawomocnie skazany za seksualne wykorzystanie małoletniego. Widnieje on w publicznym Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Przewodniczył obradom poseł KO Marcin Józefaciuk.

Miękka rura tylko u nas
"Miękka rura"

Z góry przepraszam państwa za ten tytuł. Można powiedzieć, że napisał go premier. To jego nomenklatura. „Niektórym się wydaje, że prezydent Duda będzie wielkim problemem dla tych, którzy wygrają i będą chcieli utworzyć rząd. Symboliczny zakład bym zaproponował: zobaczycie, jak panu prezydentowi rura zmięknie” - mówił w sierpniu 2023 r. w Ustroniu Donald Tusk, czym wzbudził salwy śmiechu zebranej publiki.

Maja Ostaszewska została ambasadorką marki odzieżowej oferującej ubrania ze skóry Wiadomości
Maja Ostaszewska została "ambasadorką" marki odzieżowej oferującej ubrania ze skóry

Znana z zaangażowania w obronę karpi i walki o prawa zwierząt aktorka Maja Ostaszewska została ambasadorką luksusowej marki Patrizia Aryton na sezon jesień–zima 2025. W kampanii promuje m.in. klasyczne płaszcze – w tym modele z naturalnych materiałów, takich jak wełna i skóra. Sama mówi o modzie jako formie wyrażania siebie: „To rodzaj języka, dzięki któremu mogę wyrażać siebie i podkreślać swój charakter bez używania jakichkolwiek słów”.

Karol Nawrocki podpisał swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podpisał swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w czwartek w Kaliszu swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą. Dotyczy ona projektu ustawy o jednej z kluczowych inwestycji mających wzmocnić pozycję Polski w Europie.

Netanjahu z zaskakującą deklaracją: Chcemy przejąć kontrolę nad Gazą i oddać ją siłom arabskim Wiadomości
Netanjahu z zaskakującą deklaracją: Chcemy przejąć kontrolę nad Gazą i oddać ją siłom arabskim

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział w czwartek przejęcie pełnej kontroli wojskowej nad całym terytorium Strefy Gazy. Jak podkreślił, celem operacji ma być całkowite usunięcie Hamasu i przekazanie władzy w ręce „sił arabskich”, które – jak zaznaczył – „nie będą zagrażać Izraelowi”.

Unia Europejska jest organizacją nielegalną tylko u nas
Unia Europejska jest organizacją nielegalną

Została ustanowiona w wyniku zamachu stanu przeciwko europejskim narodom i ich konstytucjom.

Kompletnie pijany chciał wypłynąć kontenerowcem z gdańskiego portu Wiadomości
Kompletnie pijany chciał wypłynąć kontenerowcem z gdańskiego portu

W środę rano kontenerowiec Porto Kagio miał wyruszyć z portu w Gdańsku do niemieckiego Bremerhaven. Dyżurny Kapitanatu Portu zgłosił podejrzenia co do trzeźwości kapitana i wezwał Straż Graniczną.

Polski duet z Barcelony wśród elity. Kto z szansą na Złotą Piłkę? Wiadomości
Polski duet z Barcelony wśród elity. Kto z szansą na Złotą Piłkę?

Robert Lewandowski jest wśród trzydziestu graczy nominowanych w czwartek do nagrody magazynu „France Football” dla najlepszego piłkarza świata. Natomiast w gronie kobiet znalazła się m.in. Ewa Pajor. Oboje reprezentują barwy Barcelony.

Straciła męża w tragicznym wypadku na Łazienkowskiej. Wstrząsające zeznania wdowy z ostatniej chwili
Straciła męża w tragicznym wypadku na Łazienkowskiej. Wstrząsające zeznania wdowy

W czwartek, w warszawskim Sądzie Rejonowym Warszawa-Śródmieście, odbyła się kolejna rozprawa w głośnym procesie Łukasza Żaka – mężczyzny oskarżonego o spowodowanie tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej we wrześniu 2024 roku. - Nie pamiętam momentu uderzenia. Ratownicy obudzili mnie w karetce - mówiła wdowa.

REKLAMA

Bodnar ministrem sprawiedliwości? Były RPO zabiera głos

Jeżeli zostanę poproszony, oczywiście nie będę uciekał od podjęcia się tej roli - powiedział PAP b. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar pytany, jaka byłaby jego decyzja, gdyby otrzymał propozycję objęcia funkcji ministra sprawiedliwości. Natomiast nie do mnie należy decyzja w tej kwestii - zastrzegł.
Adam Bodnar Bodnar ministrem sprawiedliwości? Były RPO zabiera głos
Adam Bodnar / PAP/Marcin Obara

W piątek w południe w Senacie odbyła się uroczystość wręczenia zaświadczeń o wyborze na senatora XI kadencji. Wśród nowych senatorów jest m.in. b. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który startował do Senatu w ramach paktu senackiego jako kandydat KO, uzyskując ponad 600 tys. głosów poparcia.

"Zobaczymy jak te rzeczy się rozwiążą"

Po uroczystości PAP zapytała Bodnara o jego plany na najbliższe czas; czy zamierza skupić się na pracy w Senacie, czy też chciałby raczej wejść do rządu. "Mam wrażenie, że na razie wszyscy jesteśmy w fazie zawieszenia. Zobaczymy jak te rzeczy się rozwiążą. Na pewno w najbliższym czasie skupię się na Senacie" - odparł.

Dopytywany, jaka byłaby jego decyzja, gdyby otrzymał propozycję objęcia funkcji ministra sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego, Bodnar nie wykluczył, że podjąłby się takiego zadania. Jednocześnie zauważył, że na razie te funkcje nie zostały rozdzielone.

"Jestem zwolennikiem gry drużynowej. Jeżeli zostanę o to poproszony, to oczywiście nie będę uciekał od podjęcia się tej roli. Natomiast nie do mnie należy decyzja w tej kwestii" - oświadczył. "Rozumiem, że są różne koncepcje, także polityczne, w jaki sposób do tego podejść. Jakby co, to mogę takie rzeczy robić, natomiast to nie ode mnie zależy" - zadeklarował.

Pytany był także, jakie kroki można podjąć w najbliższym czasie, aby dokonać pierwszych zmian w wymiarze sprawiedliwości, mając na względzie fakt, że prezydent Andrzej Duda może nie zgodzić się na niektóre zmiany legislacyjne.

"Z jakiego powodu prezydent Duda miałby wetować?"

"To, że jest prezydent, nie zwalnia nas z obowiązku przyjęcia odpowiednich ustaw, które dotyczą praworządności, czyli nowej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, ustawy o ustroju sądów powszechnych. To są bardzo ważne rzeczy. Natomiast później - moim zdaniem - będzie to już kwestia swoistego +grania w szachy+ z prezydentem, żeby może nie wetował wszystkiego, tylko aby zgodził się na niektóre rozwiązania" - dodał.

Jako przykład Bodnar podał kwestie rozdzielenia funkcji Prokuratora Generalnego od funkcji ministra sprawiedliwości. "Te postulaty są dokładnie takie same, jakie były za czasu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Z jakiego powodu prezydent Duda miałby je więc wetować?" - pytał.

Według Bodnara, w wymiarze sprawiedliwości nie są potrzebne zmiany legislacyjne, aby działać na rzecz poprawy efektywności funkcjonowania sądów, by zwiększyć obsadę asystencką, dofinansować pracowników sądów. "Jest mnóstwo rzeczy, które mogłyby zostać rozwiązane bez konieczności zmian legislacyjnych" - podkreślił.

B. RPO powiedział też PAP, że w pracy senatora sprawy praworządności będą dla niego najważniejsze. Zastrzegł jednak, że głosowało na niego ponad 400 tys. obywateli mieszkający poza granicami kraju, co zobowiązuje go także do reprezentowania praw Polonii.

"To jest zobowiązanie w stosunku do nich. Myślę, że będę musiał podejmować sporo różnych działań w kontekście reprezentowania praw Polonii, wzmacniania jej podmiotowości na polskiej scenie politycznej, również w kontekście wzmocnienia MSZ-u, konsulatów i rozwiązywania różnych systemowych problemów, które były od lat sygnalizowane, natomiast teraz w trakcie kampanii dodatkowo wybrzmiały" - powiedział.

Bodnar uważa również, że środki na Polonię powinny z powrotem trafić do Senatu; obecnie są w gestii MSZ. "Polonia bardzo się na to uskarża. Trzeba też zadbać o to, by środki te były wydawane w sposób przejrzysty, by były realizowane długoterminowe projekty i żeby tych środków było więcej, bo było ich za mało w stosunku do potrzeb" - zaznaczył. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe