Mars się trzęsie

Choć amerykański lądownik marsjański InSight zarejestrował trzęsienie ziemi na Czerwonej Planecie już w maju, dopiero dzisiaj NASA informuje o badaniach na temat tektoniki Marsa. Badaniach, które wiele mówią o przyszłości i szansach zbudowania bazy marsjańskiej umożliwiającej lądowanie ludzi na pierwszej, poza Ziemią, planecie w Układzie Słonecznym i pierwszą w ogóle.
Mars - zdjęcie poglądowe
Mars - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Zgodnie z wciąż obowiązującym kalendarzem misji kosmicznych – i tych wyłącznie amerykańskich, i międzynarodowych, w których obok NASA będą brały udział również Europejska Agencja Kosmiczna ESA czy japońska JAXA – załogowy lot na Czerwoną Planetę nie odbędzie się wcześniej niż za siedem, osiem lat. I wiadomo już, że musi to być lot przygotowany do perfekcji. Pierwsza ziemska załoga będzie gotowa na stawianie czoła wszystkim niebezpieczeństwom naszego i tego wciąż obcego świata.

Mars atakuje

Najgroźniejsze, jak dotychczas myślano, mogą być marsjańskie burze piaskowe, ciągnące się niekiedy przez piątą część planety. Kolejne to dużo mniejsza niż ziemska grawitacja, a więc rzadsza atmosfera i zupełny brak magnetosfery, a więc narażenie na szkodliwą część promieniowania słonecznego i promieniowanie kosmiczne, na Ziemi zatrzymywane zwykle w górnych warstwach atmosfery rozciąga się w rekordowej odległości 70 tys. kilometrów od centrum naszej planety w części skierowanej w stronę naszej gwiazdy dziennej.

Naładowane cząstki, wpadając w magnetosferę, często zaczynają świecić, co mieszkańcy północy widzą pod postacią zjawiskowo pięknych zórz polarnych (to właśnie w okolicach biegunów magnetosfera jest najcieńsza). Dzisiaj okazuje się, że przyszli marsonauci będą musieli zmierzyć się z problemem nie mniej poważnym, bo z trzęsieniami ziemi na Marsie. Trzęsieniami, które – podobnie jak na Ziemi – nie dadzą się przewidzieć, ale mogą sprawić wiele kłopotów tymczasowo postawionej bazie.

Jak na razie największe zarejestrowane przez lądownik InSight trzęsienie miało siłę 4,7 w skali Richtera. Tego typu trzęsienia wytrzymuje większość budynków stojących od stuleci w państwach znajdujących się na terenach aktywnych sejsmicznie – w Turcji, Syrii czy Japonii. Tyle że tamtejsze budynki nie są tymczasowe, ludzie od tysiącleci uczyli się żyć w miejscach narażonych na wstrząsy. Nauczyli się również budować tak, żeby zminimalizować straty. Jednak ziemscy inżynierowie nie planowali nigdy zbudowania bazy kosmicznej, która musiałaby znosić nie tylko ryzyko związane ze słabszą atmosferą czy promieniowaniem kosmicznym, ale również ze wstrząsami gruntu. W przypadku Marsa 4,7 stopnia to wstrząs, który może decydować o życiu lub śmierci ludzi, ich możliwości powrotu na Ziemię czy utrzymania bazy i jej możliwości badawczych.

Nie tylko Ziemia

Dotychczas astronomowie byli przekonani, że rejestrowane przez wcześniejsze lądowniki trzęsienia na Czerwonej Planecie są efektem upadków ciężkich meteorytów, na które Mars – w związku z bardzo rzadką atmosferą – jest narażony znacznie częściej niż Ziemia.
Brak magnetosfery oznacza również brak płynnego jądra planety, a więc również wyklucza konwencję w płaszczu planety, charakterystyczną dla Ziemi podzielonej na płyty kontynentalne zderzające się i nachodzące na siebie – każde z takich zetknięć skutkuje trzęsieniem ziemi właśnie.

Tym razem jednak badania pokazały, że zarejestrowane przez InSight trzęsienie – najsilniejsze zarejestrowane przez człowieka na Marsie – pochodzi z wnętrza planety i ma charakter tektoniczny. Było wywołane przez znajdujące się na Czwartej Planecie uskoki.
– Doszliśmy do wniosku, że największe trzęsienie ziemi na Marsie zaobserwowane przez InSight miało charakter tektoniczny, a nie kolizyjny. Jest to ważne, ponieważ pokazuje, że uskoki na Marsie mogą zawierać potężne trzęsienia ziemi na Marsie – wyjaśnia Ben Fernando, planetolog z University of Oxford, autor badań i szef grupy badawczej.

– To stanowi ważny krok naprzód w naszym rozumieniu aktywności sejsmicznej na Marsie i przybliża nas o krok do lepszego poznania procesów tektonicznych na planecie – dodaje Konstantinos Charalambous, planetolog z Imperial College London, współautor badania, jeden z szefów Działu Geologii firmy Insight.

Badania ważne dla przyszłości

Najnowsze badania – rewolucyjne dla astronomów zajmujących się badaniami Układu Słonecznego – pokazują, że prace nad załogowym lotem na Marsa trzeba przygotować również pod kątem odporności lądownika i rakiety startowej na ponowne tak silne wydarzenie. Pierwsza misja ma bowiem bezwzględnie wrócić na Ziemię. Loty w jedną stronę przewidziane są na kolejne misje, w tym również te, które będą zajmować się terraformowaniem (czyli upodobnieniem do Ziemi) i kolonizacją Czerwonej Planety i to pod warunkiem, że wysyłani tam astronauci zgodzą się na to, żeby pozostać w nowym domu na zawsze.

Także oni będą potrzebowali kompleksowej wiedzy na temat aktywności tektonicznej planety oraz możliwości przewidywania wstrząsów mogących zagrozić ludziom. Szczególnie że są to wstrząsy wynikające z zupełnie innych niż ziemskie mechanizmów.

Tekst pochodzi z 44 (1814) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu z ostatniej chwili
ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu

ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu na jednym z jarmarków świątecznych - poinformował we wtorek rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Celem przestępstwa było zastraszenie wielu osób, a także wsparcie Państwa Islamskiego - dodał.

Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

Kierowcy w Poznaniu muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. Od wtorku po porannym szczycie zmieni się organizacja ruchu w rejonie mostu Bolesława Chrobrego. Chodzi o skrzyżowanie ulic Estkowskiego i Chwaliszewo.

Węgry pozwały TSUE w związku z „bezprecedensową” grzywną migracyjną z ostatniej chwili
Węgry pozwały TSUE w związku z „bezprecedensową” grzywną migracyjną

Węgry złożyły pozew przeciwko Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości (TSUE) w związku z grzywnami związanymi z migracją, o które wnioskowała Bruksela – ogłosił w poniedziałek, 15 grudnia, minister sprawiedliwości Bence Tuzson, określając to posunięcie jako „bezprecedensowy krok w historii UE”.

Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Jest komunikat prokuratury gorące
Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Jest komunikat prokuratury

W sprawie zabójstwa 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze zatrzymano 12-latkę, która może mieć związek z tym zdarzeniem – poinformowała PAP prokuratura. Ofierze zadano rany ostrym narzędziem. Sprawą ma zająć się we wtorek sąd rodzinny.

Negocjacje pokojowe. „Berliner Zeitung”: Niemcy nie są graczem, Niemcy zapewniają lokal i kawę z ostatniej chwili
Negocjacje pokojowe. „Berliner Zeitung”: Niemcy nie są graczem, Niemcy zapewniają lokal i kawę

„Po raz pierwszy od lat w Berlinie poważnie mówi się o zakończeniu wojny na Ukrainie. Ale Niemcy są przede wszystkim gospodarzem” – pisze „Berliner Zeitung”.

Eurodeputowani poparli nowe środki na wzmocnienie gotowości obronnej UE z ostatniej chwili
Eurodeputowani poparli nowe środki na wzmocnienie gotowości obronnej UE

W poniedziałek posłowie do Parlamentu Europejskiego z czterech komisji zatwierdzili nowe propozycje mające na celu przyspieszenie inwestycji obronnych i poprawę zdolności reagowania UE w obliczu wyzwań związanych z bezpieczeństwem.

Donald Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia z ostatniej chwili
Donald Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.

Jelenia Góra w szoku po znalezieniu martwej 12-latki. Jest zatrzymanie i nowe ustalenia w sprawie z ostatniej chwili
Jelenia Góra w szoku po znalezieniu martwej 12-latki. Jest zatrzymanie i nowe ustalenia w sprawie

Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły Jelenią Górą. Przy ul. Wyspiańskiego znaleziono ciało 12-letniej dziewczynki. Policja potwierdziła, że do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie, a w toku śledztwa ustalono osobę nieletnią, która może mieć związek z tą sprawą.

Paweł Jędrzejewski: Czym jest Chanuka? tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: Czym jest Chanuka?

Decyzja Prezydenta RP o niezapaleniu świateł chanukowych w Pałacu Prezydenckim wywołuje zadowolenie i satysfakcję wśród ludzi, którzy nie mają pojęcia, czym jest to święto. Niestety, wierzą w kłamstwa Grzegorza Brauna, że to jakiś "satanistyczny, rasistowski, triumfalistyczny, talmudyczny kult". I całą swoją niechęć do Żydów kierują przeciw temu świętu.

Trump: Jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek wcześniej rozwiązania ws. Ukrainy z ostatniej chwili
Trump: Jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek wcześniej rozwiązania ws. Ukrainy

Prezydent USA Donald Trump poinformował w poniedziałek, że przeprowadził długie i dobre rozmowy z przywódcami Ukrainy, krajów europejskich i NATO. – Jesteśmy bliżej rozwiązania w sprawie Ukrainy niż kiedykolwiek wcześniej – dodał.

REKLAMA

Mars się trzęsie

Choć amerykański lądownik marsjański InSight zarejestrował trzęsienie ziemi na Czerwonej Planecie już w maju, dopiero dzisiaj NASA informuje o badaniach na temat tektoniki Marsa. Badaniach, które wiele mówią o przyszłości i szansach zbudowania bazy marsjańskiej umożliwiającej lądowanie ludzi na pierwszej, poza Ziemią, planecie w Układzie Słonecznym i pierwszą w ogóle.
Mars - zdjęcie poglądowe
Mars - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Zgodnie z wciąż obowiązującym kalendarzem misji kosmicznych – i tych wyłącznie amerykańskich, i międzynarodowych, w których obok NASA będą brały udział również Europejska Agencja Kosmiczna ESA czy japońska JAXA – załogowy lot na Czerwoną Planetę nie odbędzie się wcześniej niż za siedem, osiem lat. I wiadomo już, że musi to być lot przygotowany do perfekcji. Pierwsza ziemska załoga będzie gotowa na stawianie czoła wszystkim niebezpieczeństwom naszego i tego wciąż obcego świata.

Mars atakuje

Najgroźniejsze, jak dotychczas myślano, mogą być marsjańskie burze piaskowe, ciągnące się niekiedy przez piątą część planety. Kolejne to dużo mniejsza niż ziemska grawitacja, a więc rzadsza atmosfera i zupełny brak magnetosfery, a więc narażenie na szkodliwą część promieniowania słonecznego i promieniowanie kosmiczne, na Ziemi zatrzymywane zwykle w górnych warstwach atmosfery rozciąga się w rekordowej odległości 70 tys. kilometrów od centrum naszej planety w części skierowanej w stronę naszej gwiazdy dziennej.

Naładowane cząstki, wpadając w magnetosferę, często zaczynają świecić, co mieszkańcy północy widzą pod postacią zjawiskowo pięknych zórz polarnych (to właśnie w okolicach biegunów magnetosfera jest najcieńsza). Dzisiaj okazuje się, że przyszli marsonauci będą musieli zmierzyć się z problemem nie mniej poważnym, bo z trzęsieniami ziemi na Marsie. Trzęsieniami, które – podobnie jak na Ziemi – nie dadzą się przewidzieć, ale mogą sprawić wiele kłopotów tymczasowo postawionej bazie.

Jak na razie największe zarejestrowane przez lądownik InSight trzęsienie miało siłę 4,7 w skali Richtera. Tego typu trzęsienia wytrzymuje większość budynków stojących od stuleci w państwach znajdujących się na terenach aktywnych sejsmicznie – w Turcji, Syrii czy Japonii. Tyle że tamtejsze budynki nie są tymczasowe, ludzie od tysiącleci uczyli się żyć w miejscach narażonych na wstrząsy. Nauczyli się również budować tak, żeby zminimalizować straty. Jednak ziemscy inżynierowie nie planowali nigdy zbudowania bazy kosmicznej, która musiałaby znosić nie tylko ryzyko związane ze słabszą atmosferą czy promieniowaniem kosmicznym, ale również ze wstrząsami gruntu. W przypadku Marsa 4,7 stopnia to wstrząs, który może decydować o życiu lub śmierci ludzi, ich możliwości powrotu na Ziemię czy utrzymania bazy i jej możliwości badawczych.

Nie tylko Ziemia

Dotychczas astronomowie byli przekonani, że rejestrowane przez wcześniejsze lądowniki trzęsienia na Czerwonej Planecie są efektem upadków ciężkich meteorytów, na które Mars – w związku z bardzo rzadką atmosferą – jest narażony znacznie częściej niż Ziemia.
Brak magnetosfery oznacza również brak płynnego jądra planety, a więc również wyklucza konwencję w płaszczu planety, charakterystyczną dla Ziemi podzielonej na płyty kontynentalne zderzające się i nachodzące na siebie – każde z takich zetknięć skutkuje trzęsieniem ziemi właśnie.

Tym razem jednak badania pokazały, że zarejestrowane przez InSight trzęsienie – najsilniejsze zarejestrowane przez człowieka na Marsie – pochodzi z wnętrza planety i ma charakter tektoniczny. Było wywołane przez znajdujące się na Czwartej Planecie uskoki.
– Doszliśmy do wniosku, że największe trzęsienie ziemi na Marsie zaobserwowane przez InSight miało charakter tektoniczny, a nie kolizyjny. Jest to ważne, ponieważ pokazuje, że uskoki na Marsie mogą zawierać potężne trzęsienia ziemi na Marsie – wyjaśnia Ben Fernando, planetolog z University of Oxford, autor badań i szef grupy badawczej.

– To stanowi ważny krok naprzód w naszym rozumieniu aktywności sejsmicznej na Marsie i przybliża nas o krok do lepszego poznania procesów tektonicznych na planecie – dodaje Konstantinos Charalambous, planetolog z Imperial College London, współautor badania, jeden z szefów Działu Geologii firmy Insight.

Badania ważne dla przyszłości

Najnowsze badania – rewolucyjne dla astronomów zajmujących się badaniami Układu Słonecznego – pokazują, że prace nad załogowym lotem na Marsa trzeba przygotować również pod kątem odporności lądownika i rakiety startowej na ponowne tak silne wydarzenie. Pierwsza misja ma bowiem bezwzględnie wrócić na Ziemię. Loty w jedną stronę przewidziane są na kolejne misje, w tym również te, które będą zajmować się terraformowaniem (czyli upodobnieniem do Ziemi) i kolonizacją Czerwonej Planety i to pod warunkiem, że wysyłani tam astronauci zgodzą się na to, żeby pozostać w nowym domu na zawsze.

Także oni będą potrzebowali kompleksowej wiedzy na temat aktywności tektonicznej planety oraz możliwości przewidywania wstrząsów mogących zagrozić ludziom. Szczególnie że są to wstrząsy wynikające z zupełnie innych niż ziemskie mechanizmów.

Tekst pochodzi z 44 (1814) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane