Rosjanie mieli rozważać użycie broni jądrowej

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) zwraca uwagę na doniesienia telewizji CNN, iż Rosja rozważała użycie broni jądrowej na Ukrainie w 2022 roku, a USA zaczęły się przygotowywać na taką ewentualność. ISW nadal uważa użycie takiej broni na Ukrainie za "wysoce nieprawdopodobne".
 Rosjanie mieli rozważać użycie broni jądrowej

Amerykański think tank w najnowszym raporcie, dotyczącym wydarzeń w wojnie na Ukrainie z 9 marca, omawia doniesienia telewizji CNN z niedzieli. Stacja podała, że dwóch wyższych rangą przedstawicieli administracji prezydenta Joe Bidena oświadczyło, iż w 2022 roku USA zaczęły "drobiazgowo przygotowywać się" na taki potencjalny krok Rosji.

Czytaj także: Rosyjskie drony zostały zniszczone

Nowe informacje 

Nastąpiło to po tym, jak Waszyngton otrzymał dane wywiadowcze sugerujące, że oficjele rosyjscy na różnych szczeblach omawiają możliwość użycia taktycznej broni jądrowej. Według tych doniesień USA skontaktowały się ze swymi sojusznikami, jak również z przedstawicielami Kremla, a także poprosiły Chiny i Indie o wpłynięcie na Rosję. Jeden z przedstawicieli administracji przyznał, że publiczne oświadczenia przywódców Chin i Indii były "pomocnym i przekonywującym czynnikiem".

Przedstawiciele USA, na których powołała się CNN, uważali, że ówczesne wypowiedzi ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu - który utrzymywał, że Ukraina użyje "brudnej bomby" jądrowej - mogły być używane przez Rosję jako próba "przykrywki" dla rozważanego przez Moskwę ataku.

Eksperci ISW omawiając doniesienia telewizji CNN przypominają, że w 2022 roku Rosja "przeprowadziła intensywną operację informacyjną wobec Zachodu dotyczącą potencjalnego użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie". Celem tej operacji - według ISW - było "powstrzymanie pomocy zachodniej dla Ukrainy".

Amerykański think tank przyznaje, że "Szojgu i inni przedstawiciele Kremla publicznie wygłaszali twierdzenia o ukraińskiej +brudnej bombie+". Również to - zdaniem ośrodka - miało na celu zahamowanie pomocy zachodniej dla Kijowa.

Czytaj także: Irlandczycy odrzucili w referendum antyrodzinne zmiany w konstytucji

Kontekst: sytuacja na wojnie 

Analitycy argumentują, że granice, które Rosja wyznaczała jako "czerwone linie" (granice, których nie wolno przekroczyć) - stanowiące okoliczności użycia przez nią broni jądrowej, w istocie zostały przez Ukrainę przekroczone kilkakrotnie podczas wojny. Zdaniem ISW jest to wskazówką, iż wiele z tych "czerwonych linii" jest faktycznie "operacją informacyjną, której celem jest udaremnienie działań ze strony Ukrainy i Zachodu".

Przekroczeniem owych "czerwonych linii" - według ISW - była zarówno kontrofensywa ukraińska i wyzwolenie części terenów okupowanych przez Rosję na wschodzie i południu kraju, jak i wejście Szwecji i Finlandii do NATO. "ISW nadal ocenia, że użycie przez Rosję broni jądrowej na Ukrainie pozostaje wysoce nieprawdopodobne" - konkluduje ośrodek.


 

POLECANE
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach tylko u nas
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach

Najpierw chciał uciszyć twórców podcastu, którzy nazwali go – poprawnie! - mężczyzną. Potem zaczął konkurować w sporcie przeciwko kobietom. Teraz transseksualista z Niemiec domaga się kary dla klubu fitness, który nie pozwolił mu podglądać nagich kobiet pod prysznicem.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury

- Podejrzany o zabójstwo pracownicy UW Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów - poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba.

Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej tylko u nas
Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej

Kwestia mieszkania na ulicy Wąwozowej w Warszawie i braku jego wykazania w oświadczeniu majątkowym wzbudziła poruszenie opinii publicznej. Nie powinno to dziwić i zapewne nikogo nie dziwi. Wszak sprawa dotyczy Adama Bodnara człowieka o najwyższym, swego czasu poziomie zaufania co do jego profesjonalizmu, wiedzy, walorów moralnych etc.

Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment

- To moment głęboko poruszający dla wspólnoty Kościoła katolickiego - napisał prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża Leona XIV.

Jest nowy sondaż prezydencki Wiadomości
Jest nowy sondaż prezydencki

W najnowszym sondażu pracowni Atlas Intel na pierwszym miejscu znalazł się kandydat na prezydenta Karol Nawrocki z poparciem 29,1 proc. ankietowanych.

Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża Wiadomości
Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża

- Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV - napisał prezydent USA Donald Trump komentując wybór nowego papieża.

Szef holenderskiego wywiadu: To wtedy Rosja może uderzyć w NATO Wiadomości
Szef holenderskiego wywiadu: To wtedy Rosja może uderzyć w NATO

Rosja może być gotowa do wojny z NATO w ciągu roku od zakończenia wojny na Ukrainie – ostrzega szef holenderskiego wywiadu wojskowego.

Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Kardynałowie wybrali papieża pilne
Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Kardynałowie wybrali papieża

Po godz. 18 nad Kaplicą Sykstyńska pojawił się biały dym. To oznacza, że kardynałowie wybrali nowego papieża.

Nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
Nowy sondaż prezydencki

Rafał Trzaskowski uzyskałby w wyborach 32,2 proc. głosów, Karol Nawrocki - 22,7 proc., Sławomir Mentzen - 13,5 proc., a Szymon Hołownia - 8,3 proc. głosów - wynika z sondażu Pollster dla "Super Expressu".

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W weekend tramwajarze dokończą asfaltowanie ulicy Belwederskiej pomiędzy Chełmską i Gagarina. Prace będą prowadzone także na skrzyżowaniu z Gagarina. Roboty rozpoczną się w czwartek w nocy.

REKLAMA

Rosjanie mieli rozważać użycie broni jądrowej

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) zwraca uwagę na doniesienia telewizji CNN, iż Rosja rozważała użycie broni jądrowej na Ukrainie w 2022 roku, a USA zaczęły się przygotowywać na taką ewentualność. ISW nadal uważa użycie takiej broni na Ukrainie za "wysoce nieprawdopodobne".
 Rosjanie mieli rozważać użycie broni jądrowej

Amerykański think tank w najnowszym raporcie, dotyczącym wydarzeń w wojnie na Ukrainie z 9 marca, omawia doniesienia telewizji CNN z niedzieli. Stacja podała, że dwóch wyższych rangą przedstawicieli administracji prezydenta Joe Bidena oświadczyło, iż w 2022 roku USA zaczęły "drobiazgowo przygotowywać się" na taki potencjalny krok Rosji.

Czytaj także: Rosyjskie drony zostały zniszczone

Nowe informacje 

Nastąpiło to po tym, jak Waszyngton otrzymał dane wywiadowcze sugerujące, że oficjele rosyjscy na różnych szczeblach omawiają możliwość użycia taktycznej broni jądrowej. Według tych doniesień USA skontaktowały się ze swymi sojusznikami, jak również z przedstawicielami Kremla, a także poprosiły Chiny i Indie o wpłynięcie na Rosję. Jeden z przedstawicieli administracji przyznał, że publiczne oświadczenia przywódców Chin i Indii były "pomocnym i przekonywującym czynnikiem".

Przedstawiciele USA, na których powołała się CNN, uważali, że ówczesne wypowiedzi ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu - który utrzymywał, że Ukraina użyje "brudnej bomby" jądrowej - mogły być używane przez Rosję jako próba "przykrywki" dla rozważanego przez Moskwę ataku.

Eksperci ISW omawiając doniesienia telewizji CNN przypominają, że w 2022 roku Rosja "przeprowadziła intensywną operację informacyjną wobec Zachodu dotyczącą potencjalnego użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie". Celem tej operacji - według ISW - było "powstrzymanie pomocy zachodniej dla Ukrainy".

Amerykański think tank przyznaje, że "Szojgu i inni przedstawiciele Kremla publicznie wygłaszali twierdzenia o ukraińskiej +brudnej bombie+". Również to - zdaniem ośrodka - miało na celu zahamowanie pomocy zachodniej dla Kijowa.

Czytaj także: Irlandczycy odrzucili w referendum antyrodzinne zmiany w konstytucji

Kontekst: sytuacja na wojnie 

Analitycy argumentują, że granice, które Rosja wyznaczała jako "czerwone linie" (granice, których nie wolno przekroczyć) - stanowiące okoliczności użycia przez nią broni jądrowej, w istocie zostały przez Ukrainę przekroczone kilkakrotnie podczas wojny. Zdaniem ISW jest to wskazówką, iż wiele z tych "czerwonych linii" jest faktycznie "operacją informacyjną, której celem jest udaremnienie działań ze strony Ukrainy i Zachodu".

Przekroczeniem owych "czerwonych linii" - według ISW - była zarówno kontrofensywa ukraińska i wyzwolenie części terenów okupowanych przez Rosję na wschodzie i południu kraju, jak i wejście Szwecji i Finlandii do NATO. "ISW nadal ocenia, że użycie przez Rosję broni jądrowej na Ukrainie pozostaje wysoce nieprawdopodobne" - konkluduje ośrodek.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe