Kraków: Wybuch na dachu tramwaju. Sieć obiegło nagranie

Wiadomo, że do incydentu doszło w czwartek po godz. 9 rano na Placu Centralnym w dzielnicy Nowa Huta. Na filmie widać rozbłysk i pomarańczową poświatę charakterystyczną dla wybuchu. Nagranie opublikowane w mediach społecznościowych wzbudziło zainteresowanie internautów, którzy zaczęli analizować, co się właściwie stało.
Burza w komentarzach
- Wszystko wskazuje na to, że doszło do awarii reaktora i stąd pomarańczowy, atomowy grzyb nad Wiedniem
- Oj tam, oj tam, jakieś zwarcie było, co się miało sfajczyć to się sfajczyło - można się rozejść
- Przecie sylwester już był
- Bardziej to wygląda na przebicie na dachu, niż wybuch
- czytamy komentarze.
Szczęśliwie w momencie wybuchu w wagonie nie było ludzi.
Udało się ustalić przyczynę wybuchu
O przyczynach zdarzenia poinformowało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie.
- Zdarzenie, do którego doszło dzisiaj ok. 9.30 przy pl. Centralnym, było spowodowane tym, że na dach tramwaju spadł element sieci trakcyjnej. To doprowadziło do zwarcia. W tramwaju oraz w sieci trakcyjnej natychmiast zadziały systemy bezpieczeństwa, które odcięły napięcie. Tym samym nie było zagrożenia dla bezpieczeństwa pasażerów, którzy mogliby się znajdować w tramwaju
- napisano w komunikacie spółki.
Wątpliwości w tej sprawie rozwiał również rzecznik krakowskiego MPK, Marek Gancarczyk, który potwierdził, że na Placu Centralnym przed godz. 10.00 na dach jednego z tramwajów spadł element sieci trakcyjnej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bundestag podjął decyzję ws. wysłania Taurusów na Ukrainę