„Financial  Times” donosi, że austriacki bank zamieścił niedawno dziesiątki ogłoszeń o pracę w Rosji, co wskazywać może na ambitne plany rozwoju w tym kraju. Dzieje się to mimo tego, że Raiffeisen Bank wcześniej wskazywał, że ma zamiar opuścić Rosję. 

Czytaj także: Niemcy: Tesla chce zwolnić ponad 10% pracowników

O co chodzi? 

Portal donosi, że od grudnia bank ten opublikował w Rosji 2400 ogłoszeń o pracę, z czego prawie 1500 dotyczyło stanowisk związanych z obsługą klienta oraz sprzedażą. 

Co więcej, w jednym z ogłoszeń wskazano, że „kluczowymi celami banku są wielokrotne poszerzanie bazy aktywnych klientów oraz stabilny dwucyfrowy wzrost dochodów”.

W innym ogłoszeniu Raiffeisen „szuka menedżera klienta, który będzie przyciągał klientów”. W innym natomiast wskazano, że firma „aktywnie poszerza bazę klientów korporacyjnych” w zakresie usług kadrowo-płacowych.

Działania te stoją w sprzeczności z deklaracjami pożyczkodawcy, który po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, deklarował koniec swojej działalności. I chociaż od tego czasu minęły już dwa lata, bank ten jest największym zachodnim pożyczkodawcą w Rosji – zauważa „FT”. 

Czytaj także: „Niemcy nie mają co zrobić z najgorszymi śmieciami. Nerwowo szukają miejsca”

Kontekst – reakcja banku 

Brytyjski dziennik zwrócił się do banku o komentarz. Okazuje się, że jego pracownicy byli „zaskoczeni” tymi informacjami i przekazali, że dyrektor generalny Johann Strobl zlecił natychmiastowe dochodzenie w tej sprawie. Ustalono w nim, że zarząd rosyjskiej spółki zależnej banku publikował po prostu „szablonowe informacje”, które nie zostały aktualizowane po wybuchu wojny. 

Redukcja działalności w Rosji będzie kontynuowana w 2024 r. Raiffeisen kontynuował prace nad potencjalną transakcją, sprzedażą lub wydzieleniem, co skutkowałoby dekonsolidacją Raiffeisenbank Russia z grupy

– przekonywał bank.