Przełomowe odkrycie: czy na Wenus istnieje życie?
Jak zrelacjonował brytyjski dziennik, w środę zespół badawczy z Imperial College London przekazał dowody na obecność fosfiny, toksycznego gazu, którego występowanie na Wenus było przedmiotem naukowych sporów. Fosfina powstaje środowiskach ubogich w tlen, m.in. w jelitach borsuków i odchodach pingwinów. Innym źródłem tego gazu są wybuchy wulkanów.
Inna grupa naukowa z Uniwersytetu w Cardiff przedstawiła wstępne wyniki dotyczące wykrycia amoniaku na tej samej planecie. Na Ziemi amoniak powstaje w wyniku procesów biologicznych i przemysłowych. Zdaniem badaczy trudno jest wyjaśnić jego obecność na Wenus za pomocą znanych nam zjawisk atmosferycznych lub geologicznych.
Oba gazy są określane jako biomarkery. Nie oznacza to, że są niezbitym dowodem na istnienie życia pozaziemskiego. Ale wyniki podnoszą prawdopodobieństwo, że być może w przeszłości istniało życie na Wenus, a jego elementy mogły przetrwać w atmosferze.
Czytaj także: Jacek Ozdoba: Ursula von der Leyen jest osobą, która przyśpieszy kryzysy europejskie
Problemy Wenus
Na Wenus ciśnienie jest 90 razy większe niż na powierzchni Ziemi, a temperatura sięga 450 st. C. Nisko unoszą się chmury kwasu siarkowego. Ale ok. 50 km powyżej powierzchni warunki są znaczenie zbliżone do Ziemi i mogłyby w nich przetrwać bardzo odporne mikroby.
"Być może Wenus przeszła w przeszłości przez ciepłą, wilgotną fazę. Wraz z nadejściem niekontrolowanego globalnego ocieplenia formy życia mogły znaleźć jedyną dla siebie niszę jaka pozostała, czyli chmury" – powiedział na spotkaniu dr Dave Clements, wykładowca astrofizyki w Imperial College London.
Podczas kolejnego wykładu prof. Jane Greaves, astronom z Uniwersytetu w Cardiff, przedstawiła wstępne obserwacje z teleskopu Green Bank, które wskazują na istnienie amoniakowych chmur.
Niskie prawdopodobieństwo
Mimo tych odkryć naukowcy studzą emocje związane z prawdopodobieństwem istnienia życia na drugiej planecie Układu Słonecznego.
Dr Robert Massey z Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego powiedział, że choć te odkrycia są ekscytujące, to są to wyniki wstępne. "Należy wykonać dużo pracy, aby dowiedzieć się więcej o obecności tych dwóch potencjalnych biomarkerów w chmurach Wenus. Niemniej jednak fascynujące jest myślenie, że te odkrycia mogą wskazywać na możliwe oznaki życia lub jakieś nieznane procesy chemiczne" - dodał.