Unia Europejska finansuje wojnę i zbrojenia Rosji. Liczby nie kłamią

Choć Unia Europejska oficjalnie wspiera Ukrainę i nakłada kolejne sankcje na Rosję, miliardy euro nadal płyną do Moskwy za ropę i gaz. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej tylko we wrześniu 2025 roku państwa UE zapłaciły Rosji około miliarda euro – tyle, ile wystarczyłoby na produkcję 20 tysięcy dronów bojowych.
"Flaga" UE. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • Kraje Unii Europejskiej, szczególnie takie jak Niemcy i Francja długo zachowywały ambiwalentny stosunek do rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę
  • Dziś Unia Europejska wprowadza kolejne pakiety sankcji wobec Rosji, ale jednocześnie kraje Unii Europejskiej kupują rosyjskie surowce, a rosyjskie giganty surowcowe zdają się znajdować pod ochroną
  • Oskarżana o rzekomą "prorosyjskość" administracja Donalda Trumpa idzie znacznie dalej

 

[Rosyjska, pełnoskalowa inwazja na Ukrainę w lutym 2022 roku. Główne kierunki natarcia. Źródło: Wikipedia CC BY-SA 4,0 Viewsridge]

Tylko we wrześniu ze sprzedaży gazu i ropy naftowej krajom Unii Europejskiej wpłynął do kasy Moskwy okrągły miliard euro. Za taką sumę Rosja może wyprodukować 20 000 dronów Shahed.

I to przyjmując wyższą wartość z widełek 20-50 000 euro za sztukę. Rację ma Donald Trump, ciągle wypominając Europie, że głośno krzyczy żeby pomagać Ukrainie i wymaga tego od Stanów Zjednoczonych, a sama wciąż finansuje armię Putina. Nawet ostatnie sankcje na Rosnieft i Łukoil pokazują hipokryzję UE.

 

Dlaczego dopiero teraz?

Zgodnie z decyzją zapisaną w 19. pakiecie sankcji, od 25 kwietnia 2026 r. wprowadza się embargo na import rosyjskiego LNG w ramach umów krótkoterminowych, a od początku 2027 r. podobne ograniczenia będą miały zastosowanie również do umów długoterminowych. Ograniczenia całkowicie wykluczają możliwość zakupu, importu lub transferu LNG pochodzenia rosyjskiego. Należy zadać pytanie: dlaczego dopiero teraz?

Jak podaje w swoim raporcie Międzynarodowa Agencja Energetyczna, w 2024 r. kraje Unii Europejskiej zakupiły rekordowe 21,5 mld m³ rosyjskiego LNG – przy wzroście rok do roku aż o 21%. UE pozostaje największym nabywcą rosyjskiego LNG (50% eksportu LNG z Rosji), a za nią plasują się Chiny (22%) i Japonia (18%). UE pozostaje też największym nabywcą gazu przesyłanego przez Rosję rurociągami (35%), a za nią plasują się Chiny (30%) i Turcja (29%).

 

Ile UE płaci Rosji co miesiąc?

We wrześniu największym importerem rosyjskiego gazu w UE były Węgry, kupując surowiec dostarczany rurociągami za 226 mln euro. Francja sprowadziła LNG o wartości 153 mln euro (część została następnie dostarczona do Niemiec). Belgia była trzecim co do wielkości importerem rosyjskiego LNG (92 mln euro), podczas gdy Holandia kupiła LNG o wartości 62 mln euro, za tyle samo gaz z rurociągów kupił Słowacja. Warto pamiętać, że Węgry i Słowacja kupują też ciągle ropę rosyjską. Ale one są w innym położeniu, niż kraje zachodniej Europy – warto pamiętać.

We wrześniu UE przyjęła 9% rosyjskiego eksportu naftowego. Generalnie, Unia Europejska była czwartym na świecie nabywcą rosyjskich paliw kopalnych, odpowiadając za 8% (1 mld euro) rosyjskich wpływów z eksportu od największej piątki klientów. UE wyprzedziły Chiny, Indie i Turcja, a piątkę zamyka Korea Południowa. Większość tego unijnego importu z Rosji to gaz (70%, 743 mln euro), a ropa to 29% (311 mln euro).

 

Miękkie sankcje Unii Europejskiej

Miękkie podejście UE do sankcji wobec Rosji – niech nikogo nie myli dwucyfrowa liczba „pakietów sankcji” – dobrze obrazuje kwestia restrykcji wobec dwóch największych koncernów naftowych putinowskiego reżimu. Donald Trump dopiero co nałożył sankcje na Rosnieft i Łukoil, spółki odpowiadające za połowę całego eksportu naftowego Rosji. Chwilę wcześniej to samo zrobiła Wielka Brytania. Co ważne, sankcje dotyczą także kilkudziesięciu spółek zależnych Rosnieftu (największa spółka naftowa z większością udziałów państwa) i Łukoilu (największa rosyjska prywatna spółka naftowa).

Tom Keatinge z najstarszego brytyjskiego think tanku zajmującego się kwestiami obronności (Royal United Services Institute, RUSI) powiedział:

- W ciągu 24 godzin Stany Zjednoczone osiągnęły więcej niż UE w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Trump jest gotów powiedzieć to, czego wielu innych nie ma odwagi lub nie ma wystarczającej dyplomacji, aby powiedzieć głośno.

 

Jak UE omija własne sankcje?

Ani Rosnieft, ani Łukoil nie są do tej pory objęte pełnymi sankcjami UE, a uzgodniony 19. pakiet sankcji europejskich nie zmienił tej sytuacji. Tak więc Rosnieft i Gazpromnieft znajdują się na europejskiej liście zakazów dotyczących wszelkich operacji dla obywateli i przedsiębiorstw UE. Jednak spółki zależne Rosnieftu (z wyjątkiem Rosnieftu Aero zajmującej się paliwem lotniczym), w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, nie podlegają wymogowi blokady rachunków i aktywów w UE. Z kolei Łukoil nie podlega ani zakazowi transakcji, ani wymogowi zamrożenia aktywów. Co więcej, UE nie umieściła na liście sankcji głównego partnera handlowego firmy — szwajcarskiej spółki Litasco, nakładając zakaz transakcji tylko na jej oddział w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Litasco Middle East DMC. Łukoil nadal odgrywa znaczącą rolę na rynku europejskim. Wśród jego europejskich aktywów znajdują się rafinerie ropy naftowej (w tym np. jedyna rafineria Bułgarii), magazyny i sieci stacji paliw w Rumunii, Bułgarii, Chorwacji, Serbii, Czarnogórze i Macedonii Północnej (trzy ostatnie kraje nie należą do UE, ale sankcje zazwyczaj nie naruszają ich terytorium). Kierunek bałkański był zawsze priorytetem ekspansji Łukoilu w Europie, ale koncern ten jest też właścicielem jednej z największych sieci stacji paliw w Finlandii.

Wyłączenie Rosneft Deutschland

Nic dziwnego, że poszczególne rządy już lobbują w Waszyngtonie o wyłączenie z sankcji, np. niemiecki dla spółki Rosneft Deutschland. Po wybuchu wojny w 2022 roku Niemcy wzięli ją pod państwowy zarząd, ale formalnie wciąż jej właścicielem jest Rosnieft. Warto pamiętać, że precedens takiego wyłączenia europejskiej spółki kontrolowanej przez rosyjski podmiot objęty sankcjami USA jest. Chodzi o serbski koncern NIS kontrolowany przez firmy rosyjskie, w tym Gazprom, objęte sankcjami amerykańskimi. Waszyngton wielokrotnie przedłużał okres wyłączenia z sankcji, ale ostatnio – gdy nic się de facto nie zmieniało w strukturze właścicielskiej NIS (przyjazny Moskwie rząd w Belgradzie nie chce znacjonalizować spółki, ani zmusić Rosjan do sprzedaży udziałów innych podmiotom – np. chętni są Chorwaci) – Amerykanie stracili cierpliwość i główny dostawca paliw i gazu w Serbii już jest pod sankcjami.

Amerykański Departament Skarbu dał kontrahentom firm objętych sankcjami miesiąc na zakończenie wszystkich operacji, do 21 listopada.

[Sekcja "Co musisz wiedzieć", "Co to oznacza dla Polski i innych krajów UE?", lead, FAQ i śródtytuły od Redakcji]

 

Co to oznacza dla Polski i dla innych krajów UE?

Powyżej opisana sytuacja podnosi poziom uzależnienia Europy od rosyjskich surowców, które daje Kremlowi realny wpływ na politykę całego kontynentu. Każde euro wydane przez unijnych importerów na rosyjski gaz czy ropę to kolejne pieniądze zasilające machinę wojenną Putina. To rodzi zagrożenie również dla Polski.

Choć tanie dostawy z Rosji mogą chwilowo łagodzić koszty energii, w dłuższej perspektywie osłabiają bezpieczeństwo energetyczne i niezależność UE. Dla Polski, która od lat inwestuje w dywersyfikację źródeł energii, to poważne ryzyko – oznacza bowiem, że część partnerów unijnych wciąż finansuje agresora, przeciwko któremu Polska wspiera Ukrainę.

Eksperci ostrzegają, że bez wspólnej i konsekwentnej polityki energetycznej Unia będzie dalej współfinansować wojnę, którą sama potępia.

 

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Dlaczego Unia Europejska wciąż kupuje rosyjski gaz i ropę? Pomimo sankcji, część krajów UE nadal korzysta z długoterminowych kontraktów na dostawy surowców z Rosji. Całkowite embargo na LNG zacznie obowiązywać dopiero w 2027 roku.

Ile pieniędzy miesięcznie trafia z UE do Rosji? We wrześniu 2025 roku państwa Unii zapłaciły Rosji około 1 miliarda euro za gaz i ropę – głównie przez Węgry, Francję, Belgię i Niemcy.

Czy sankcje Unii Europejskiej są skuteczne? Eksperci oceniają je jako częściowe – wiele rosyjskich spółek zależnych, jak Lukoil czy Rosnieft Deutschland, wciąż działa w Europie, co osłabia efekt sankcji.

Jak reagują Stany Zjednoczone na handel UE z Rosją? Administracja Donalda Trumpa wprowadziła ostrzejsze sankcje wobec rosyjskich koncernów, m.in. Rosnieftu i Łukoilu, obejmując również ich spółki zależne.

Kiedy Unia planuje całkowite odcięcie się od rosyjskich surowców? Według 19. pakietu sankcji – od 2027 roku UE nie będzie mogła importować ani rosyjskiego LNG, ani gazu rurociągowego.


 

POLECANE
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

Szczęsny poza kadrą na mecz z Osasuną. Klub zdradził przyczynę Wiadomości
Szczęsny poza kadrą na mecz z Osasuną. Klub zdradził przyczynę

FC Barcelona opublikowała kadrę na sobotnie ligowe starcie z Osasuną, a w gronie powołanych nie znalazł się Wojciech Szczęsny. Absencja polskiego bramkarza od razu wzbudziła emocje wśród kibiców, ale klub szybko wyjaśnił sytuację.

Zignorował zimowe warunki w Tatrach. Skończyło się groźnym upadkiem Wiadomości
Zignorował zimowe warunki w Tatrach. Skończyło się groźnym upadkiem

Turysta, który wybrał się w Tatry bez zimowego wyposażenia, przeżył wyjątkowo groźny wypadek. Na zboczach Małego Giewontu spadł ze szlaku na odcinku „Żleb z Progiem”, pokonując w dół ponad 100 metrów. Jak poinformowało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, mężczyzna doznał obrażeń, ale jego stan nie okazał się tragiczny.

Ewakuacja pociągu Przemyśl–Kijów. Składem jechało blisko 500 pasażerów z ostatniej chwili
Ewakuacja pociągu Przemyśl–Kijów. Składem jechało blisko 500 pasażerów

Ok. 480 osób ewakuowano z pociągu relacji Przemyśl-Kijów po tym, jak służby dowiedziały się o potencjalnym zagrożeniu dla pasażerów. W pociągu nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów - podała policja, która wcześniej otrzymała zgłoszenie o możliwym podejrzanym pakunku na pokładzie.

Niemiecki przemysł z ulgami w zakresie cen energii i emisji CO2? gorące
Niemiecki przemysł z ulgami w zakresie cen energii i emisji CO2?

Jak podała na platformie X ekspert ds. Niemiec Aleksandra Fedorska powołując się na portal Table.Media, federalna minister gospodarki Katherina Reiche zapowiedziała niemieckiemu przemysłowi chemicznemu ulgi w zakresie cen energii elektrycznej i certyfikatów emisji CO₂. Niemcy chcą uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na te rozwiązania.

Nowy pasożyt odkryty w Polsce. Naukowcy alarmują Wiadomości
Nowy pasożyt odkryty w Polsce. Naukowcy alarmują

Szop pracz, który coraz częściej pojawia się w Polsce, może stanowić większe zagrożenie dla przyrody, niż dotąd sądzono. Naukowcy odkryli u tego gatunku nowego pasożyta, który wcześniej nie był znany w Europie.

REKLAMA

Unia Europejska finansuje wojnę i zbrojenia Rosji. Liczby nie kłamią

Choć Unia Europejska oficjalnie wspiera Ukrainę i nakłada kolejne sankcje na Rosję, miliardy euro nadal płyną do Moskwy za ropę i gaz. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej tylko we wrześniu 2025 roku państwa UE zapłaciły Rosji około miliarda euro – tyle, ile wystarczyłoby na produkcję 20 tysięcy dronów bojowych.
"Flaga" UE. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • Kraje Unii Europejskiej, szczególnie takie jak Niemcy i Francja długo zachowywały ambiwalentny stosunek do rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę
  • Dziś Unia Europejska wprowadza kolejne pakiety sankcji wobec Rosji, ale jednocześnie kraje Unii Europejskiej kupują rosyjskie surowce, a rosyjskie giganty surowcowe zdają się znajdować pod ochroną
  • Oskarżana o rzekomą "prorosyjskość" administracja Donalda Trumpa idzie znacznie dalej

 

[Rosyjska, pełnoskalowa inwazja na Ukrainę w lutym 2022 roku. Główne kierunki natarcia. Źródło: Wikipedia CC BY-SA 4,0 Viewsridge]

Tylko we wrześniu ze sprzedaży gazu i ropy naftowej krajom Unii Europejskiej wpłynął do kasy Moskwy okrągły miliard euro. Za taką sumę Rosja może wyprodukować 20 000 dronów Shahed.

I to przyjmując wyższą wartość z widełek 20-50 000 euro za sztukę. Rację ma Donald Trump, ciągle wypominając Europie, że głośno krzyczy żeby pomagać Ukrainie i wymaga tego od Stanów Zjednoczonych, a sama wciąż finansuje armię Putina. Nawet ostatnie sankcje na Rosnieft i Łukoil pokazują hipokryzję UE.

 

Dlaczego dopiero teraz?

Zgodnie z decyzją zapisaną w 19. pakiecie sankcji, od 25 kwietnia 2026 r. wprowadza się embargo na import rosyjskiego LNG w ramach umów krótkoterminowych, a od początku 2027 r. podobne ograniczenia będą miały zastosowanie również do umów długoterminowych. Ograniczenia całkowicie wykluczają możliwość zakupu, importu lub transferu LNG pochodzenia rosyjskiego. Należy zadać pytanie: dlaczego dopiero teraz?

Jak podaje w swoim raporcie Międzynarodowa Agencja Energetyczna, w 2024 r. kraje Unii Europejskiej zakupiły rekordowe 21,5 mld m³ rosyjskiego LNG – przy wzroście rok do roku aż o 21%. UE pozostaje największym nabywcą rosyjskiego LNG (50% eksportu LNG z Rosji), a za nią plasują się Chiny (22%) i Japonia (18%). UE pozostaje też największym nabywcą gazu przesyłanego przez Rosję rurociągami (35%), a za nią plasują się Chiny (30%) i Turcja (29%).

 

Ile UE płaci Rosji co miesiąc?

We wrześniu największym importerem rosyjskiego gazu w UE były Węgry, kupując surowiec dostarczany rurociągami za 226 mln euro. Francja sprowadziła LNG o wartości 153 mln euro (część została następnie dostarczona do Niemiec). Belgia była trzecim co do wielkości importerem rosyjskiego LNG (92 mln euro), podczas gdy Holandia kupiła LNG o wartości 62 mln euro, za tyle samo gaz z rurociągów kupił Słowacja. Warto pamiętać, że Węgry i Słowacja kupują też ciągle ropę rosyjską. Ale one są w innym położeniu, niż kraje zachodniej Europy – warto pamiętać.

We wrześniu UE przyjęła 9% rosyjskiego eksportu naftowego. Generalnie, Unia Europejska była czwartym na świecie nabywcą rosyjskich paliw kopalnych, odpowiadając za 8% (1 mld euro) rosyjskich wpływów z eksportu od największej piątki klientów. UE wyprzedziły Chiny, Indie i Turcja, a piątkę zamyka Korea Południowa. Większość tego unijnego importu z Rosji to gaz (70%, 743 mln euro), a ropa to 29% (311 mln euro).

 

Miękkie sankcje Unii Europejskiej

Miękkie podejście UE do sankcji wobec Rosji – niech nikogo nie myli dwucyfrowa liczba „pakietów sankcji” – dobrze obrazuje kwestia restrykcji wobec dwóch największych koncernów naftowych putinowskiego reżimu. Donald Trump dopiero co nałożył sankcje na Rosnieft i Łukoil, spółki odpowiadające za połowę całego eksportu naftowego Rosji. Chwilę wcześniej to samo zrobiła Wielka Brytania. Co ważne, sankcje dotyczą także kilkudziesięciu spółek zależnych Rosnieftu (największa spółka naftowa z większością udziałów państwa) i Łukoilu (największa rosyjska prywatna spółka naftowa).

Tom Keatinge z najstarszego brytyjskiego think tanku zajmującego się kwestiami obronności (Royal United Services Institute, RUSI) powiedział:

- W ciągu 24 godzin Stany Zjednoczone osiągnęły więcej niż UE w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Trump jest gotów powiedzieć to, czego wielu innych nie ma odwagi lub nie ma wystarczającej dyplomacji, aby powiedzieć głośno.

 

Jak UE omija własne sankcje?

Ani Rosnieft, ani Łukoil nie są do tej pory objęte pełnymi sankcjami UE, a uzgodniony 19. pakiet sankcji europejskich nie zmienił tej sytuacji. Tak więc Rosnieft i Gazpromnieft znajdują się na europejskiej liście zakazów dotyczących wszelkich operacji dla obywateli i przedsiębiorstw UE. Jednak spółki zależne Rosnieftu (z wyjątkiem Rosnieftu Aero zajmującej się paliwem lotniczym), w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, nie podlegają wymogowi blokady rachunków i aktywów w UE. Z kolei Łukoil nie podlega ani zakazowi transakcji, ani wymogowi zamrożenia aktywów. Co więcej, UE nie umieściła na liście sankcji głównego partnera handlowego firmy — szwajcarskiej spółki Litasco, nakładając zakaz transakcji tylko na jej oddział w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Litasco Middle East DMC. Łukoil nadal odgrywa znaczącą rolę na rynku europejskim. Wśród jego europejskich aktywów znajdują się rafinerie ropy naftowej (w tym np. jedyna rafineria Bułgarii), magazyny i sieci stacji paliw w Rumunii, Bułgarii, Chorwacji, Serbii, Czarnogórze i Macedonii Północnej (trzy ostatnie kraje nie należą do UE, ale sankcje zazwyczaj nie naruszają ich terytorium). Kierunek bałkański był zawsze priorytetem ekspansji Łukoilu w Europie, ale koncern ten jest też właścicielem jednej z największych sieci stacji paliw w Finlandii.

Wyłączenie Rosneft Deutschland

Nic dziwnego, że poszczególne rządy już lobbują w Waszyngtonie o wyłączenie z sankcji, np. niemiecki dla spółki Rosneft Deutschland. Po wybuchu wojny w 2022 roku Niemcy wzięli ją pod państwowy zarząd, ale formalnie wciąż jej właścicielem jest Rosnieft. Warto pamiętać, że precedens takiego wyłączenia europejskiej spółki kontrolowanej przez rosyjski podmiot objęty sankcjami USA jest. Chodzi o serbski koncern NIS kontrolowany przez firmy rosyjskie, w tym Gazprom, objęte sankcjami amerykańskimi. Waszyngton wielokrotnie przedłużał okres wyłączenia z sankcji, ale ostatnio – gdy nic się de facto nie zmieniało w strukturze właścicielskiej NIS (przyjazny Moskwie rząd w Belgradzie nie chce znacjonalizować spółki, ani zmusić Rosjan do sprzedaży udziałów innych podmiotom – np. chętni są Chorwaci) – Amerykanie stracili cierpliwość i główny dostawca paliw i gazu w Serbii już jest pod sankcjami.

Amerykański Departament Skarbu dał kontrahentom firm objętych sankcjami miesiąc na zakończenie wszystkich operacji, do 21 listopada.

[Sekcja "Co musisz wiedzieć", "Co to oznacza dla Polski i innych krajów UE?", lead, FAQ i śródtytuły od Redakcji]

 

Co to oznacza dla Polski i dla innych krajów UE?

Powyżej opisana sytuacja podnosi poziom uzależnienia Europy od rosyjskich surowców, które daje Kremlowi realny wpływ na politykę całego kontynentu. Każde euro wydane przez unijnych importerów na rosyjski gaz czy ropę to kolejne pieniądze zasilające machinę wojenną Putina. To rodzi zagrożenie również dla Polski.

Choć tanie dostawy z Rosji mogą chwilowo łagodzić koszty energii, w dłuższej perspektywie osłabiają bezpieczeństwo energetyczne i niezależność UE. Dla Polski, która od lat inwestuje w dywersyfikację źródeł energii, to poważne ryzyko – oznacza bowiem, że część partnerów unijnych wciąż finansuje agresora, przeciwko któremu Polska wspiera Ukrainę.

Eksperci ostrzegają, że bez wspólnej i konsekwentnej polityki energetycznej Unia będzie dalej współfinansować wojnę, którą sama potępia.

 

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Dlaczego Unia Europejska wciąż kupuje rosyjski gaz i ropę? Pomimo sankcji, część krajów UE nadal korzysta z długoterminowych kontraktów na dostawy surowców z Rosji. Całkowite embargo na LNG zacznie obowiązywać dopiero w 2027 roku.

Ile pieniędzy miesięcznie trafia z UE do Rosji? We wrześniu 2025 roku państwa Unii zapłaciły Rosji około 1 miliarda euro za gaz i ropę – głównie przez Węgry, Francję, Belgię i Niemcy.

Czy sankcje Unii Europejskiej są skuteczne? Eksperci oceniają je jako częściowe – wiele rosyjskich spółek zależnych, jak Lukoil czy Rosnieft Deutschland, wciąż działa w Europie, co osłabia efekt sankcji.

Jak reagują Stany Zjednoczone na handel UE z Rosją? Administracja Donalda Trumpa wprowadziła ostrzejsze sankcje wobec rosyjskich koncernów, m.in. Rosnieftu i Łukoilu, obejmując również ich spółki zależne.

Kiedy Unia planuje całkowite odcięcie się od rosyjskich surowców? Według 19. pakietu sankcji – od 2027 roku UE nie będzie mogła importować ani rosyjskiego LNG, ani gazu rurociągowego.



 

Polecane