Romanowski o decyzji Sikorskiego: Szukanie kozłów ofiarnych
Minister spraw zagranicznych poinformował że wzywa do kraju ambasadorów pracujących przy Radzie Europy. Ma to związek z immunitetem posła Marcina Romanowskiego i wypuszczeniem go z aresztu. Sikorski twierdzi, że urzędnicy zbyt późno poinformowali MSZ o możliwych działaniach Rady Europy ws. immunitetu Romanowskiego.
Romanowski o decyzji Sikorskiego
Do całej sprawy odniósł się za pośrednictwem platformy X poseł Marcin Romanowski. Jego zdaniem polskim "władzom pali się grunt pod nogami".
Zorganizowana grupa przestępcza bezprawnie pozbawiła wolności posła opozycji. Nieważne, kto nim jest - tu idzie o standardy rządów prawa. W poszukiwaniu „kozłów ofiarnych” z apolitycznych urzędników pracujących dla Polski próbują robić partyjnych nominatów. Poniekąd mało zaskakujące - każdy mierzy swoją miarą. Ale sprawiedliwość was dosięgnie
– oświadczył.
CZYTAJ TAKŻE:
-
Stanowski uderza w Ministerstwo Sportu. "Pokażę wam rekord hipokryzji"
-
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
-
SONDAŻ: Kto za Bidena?
Stanowisko Rady Europy
We wtorek wieczorem przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w odpowiedzi na skargę pełnomocnika posła Marcina Romanowskiego oficjalnie przekazał, że poseł Romanowski jest objęty immunitetem i powinien być natychmiast wypuszczony z aresztu z uwagi na ewentualną konieczność przeprowadzenia procedury uchylenia mu immunitetu przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.
Składam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z bezprawnym pozbawieniem wolności posła i przekroczenie uprawnień. To jest KOMPROMITACJA na skalę międzynarodową!
– ostro skomentował mec. Lewandowski.
Sprawa Marcina Romanowskiego
W poniedziałek poseł Suwerennej Polski i były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski został zatrzymany przez ABW na zlecenie Prokuratury Krajowej. Chodzi o śledztwo prokuratury dot. rzekomo nieprawidłowego dysponowania środkami z Funduszu Sprawiedliwości. Polityk został dowieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty 11 przestępstw, w tym m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Sęk jednak w tym, że choć Sejm uchylił Romanowskiemu poselski immunitet, przysługujący mu na mocy bycia polskim parlamentarzystą, Romanowski jest również członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, zatem także z tytułu pełnienia tej funkcji przysługuje mu immunitet. Już wówczas pełnomocnik Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, alarmował, że w związku z powyższym zatrzymanie i przedstawienie zarzutów Romanowskiemu było nielegalne i prawnie bezskuteczne.