„Kłamliwe informacje”. Jest odpowiedź Suwerennej Polski na artykuł Wirtualnej Polski
Publikacja Wirtualnej Polski
Spot Ziobry może pogrążyć PiS. Resort zamówił opinię w kampanii i dostał ostrzeżenie
– donosi Wirtualna Polska w poniedziałek. W materiale Patryka Michalskiego czytamy, że "Ministerstwo Sprawiedliwości w kampanii wyborczej miało wątpliwości, czy akcja informacyjna o surowych karach z emisją spotu z udziałem Zbigniewa Ziobry nie narusza prawa wyborczego".
Resort zamówił opinię w tej sprawie. Jej konkluzje ostrzegały resort, ale emisja filmu trwała aż do ciszy wyborczej
– twierdzi WP.PL.
Czytaj także: Kobieta i 11-letnia dziewczynka dźgnięte nożem w centrum Londynu
Jest oświadczenie Suwerennej Polski
W materiale prasowym red. Patryka Michalskiego pt. "Spot Ziobry może pogrążyć PiS. Resort zamówił opinię w kampanii i dostał ostrzeżenie", opublikowanym na portalu wp.pl 12 sierpnia br. znalazły się kłamliwe informacje na temat akcji informacyjnej związanej z reformą Kodeksu karnego, jak też o opinii prawnej na ten temat
– czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Suwerenną Polskę. Jak podkreśla partia, "kampania informacyjna Ministerstwa Sprawiedliwości z jesieni 2023 r., dotycząca zaostrzenia Kodeksu karnego, nie złamała prawa wyborczego".
Opublikowany spot spełniał wszystkie zalecenia wskazane w opinii prawnej, zamówionej przez Ministerstwo jeszcze przed jego wyprodukowaniem
– oznajmiono.
Czytaj również: Nadchodzi nowe, potężne uderzenie Unii Europejskiej w kieszenie Polaków
"Spot nie naruszał przepisów wyborczych"
Jak podaje Suwerenna Polska, z treści tej opinii jednoznacznie wynika, że:
- "Zgodnie z prawem Ministerstwo Sprawiedliwości mogło w okresie kampanii wyborczej i referendalnej przeprowadzić kampanię informacyjną, dotyczącą wejścia w życie nowelizacji Kodeksu karnego.
- Kampania nie narusza żadnego prawa wyborczego, jeśli w materiałach podane zostały najważniejsze informacje o zmianach w prawie karnym i wyraźne odesłania do szczegółowych danych na ten temat.
- Minister Sprawiedliwości mógł wziąć osobiście udział w medialnej kampanii informacyjnej.
- Spot nie łamie prawa, jeśli nie nawołuje do głosowania na jakiegokolwiek kandydata lub komitet wyborczy.
- Spot nie łamie prawa, jeśli nie zawiera wskazania komitetu wyborczego, informacji o liście wyborczej ani o miejscu na liście.
- Prawo wyborcze nie jest złamane, jeśli w spocie nie są umieszczone hasła wyborcze, logotypy partii lub komitetów wyborczych.
- Nie narusza prawa spot informacyjny o zmianach w prawie karnym, w którym nie ma nawiązania do tematyki kampanii referendalnej".
Zdaniem Suwerennej Polski, "spot nie nawoływał do głosowania na żadnego kandydata, nie wskazywał komitetu wyborczego, nie podawał informacji o liście wyborczej i miejscu na liście, haseł wyborczych ani logotypów partii lub komitetów wyborczych".
Natomiast w treści spotu podano kluczowe zmiany i ich powody, odesłano też do szczegółowych danych. A w akcji informacyjnej wziął udział Minister Sprawiedliwości, co w pełni opinia dopuszczała. Tak więc opublikowany spot Ministerstwa Sprawiedliwości, dotyczący fundamentalnych zmian w przepisach Kodeksu karnego, spełnił wszystkie warunki opinii prawnej, na jaką powołuje się portal WP i nie zawierał żadnych elementów, które mogłyby być uznane za naruszające przepisy wyborcze
– podsumowała Suwerenna Polska.