Niemiecki tajny plan operacyjny - Bundeswehra bez żołnierzy

W momencie upadku Związku Radzieckiego niemiecka armia posiadała 495 000 żołnierzy, plus do 900 000 rezerwistów. Pod koniec maja 2024 roku w Bundeswehrze służyło 169 974 żołnierzy zawodowych (57 352) i tymczasowych (112 644). Łącznie z osobami odbywającymi ochotniczą służbę wojskową całkowita liczba żołnierzy wynosiła 179 987. Pracownicy cywilni zatrudnieni przez Bundeswehrę to obecnie 80 527 osób.
Niemieccy żołnierze Niemiecki tajny plan operacyjny - Bundeswehra bez żołnierzy
Niemieccy żołnierze / Wikipedia CC BY-SA 2,0 wodi

Ochotnicza służba wojskowa może być pełniona w pobliżu miejsca zamieszkania i skupia się przede wszystkim na zadaniach, które służą ochronie kraju i jego mieszkańców we własnym sąsiedztwie. Osoby odbywające ochotniczą służbę wojskową nie pełnią obowiązków poza granicami Niemiec. 

W ramach celów wytyczonych politycznych Bundeswehra miała osiągnąć liczbę 200 000 żołnierzy i więcej, lecz w rzeczywistości ilość niemieckich żołnierzy z roku na rok mocno spada.

Czytaj również: Szokujące dane dot. przestępstw z użyciem noża na niemieckich dworcach

Niemcy nie będą walczyć na Wschodzie

Niemieckie kontyngenty zagraniczne po wycofaniu się z Afganistanu bardzo zmalały. Obecnie zaledwie 838 żołnierzy Bundeswehry jest bezpośrednio rozmieszczonych za granicą. Największy kontyngent żołnierzy niemieckich mieści się nadal w Kosowie, gdzie liczy on 300 osób.

Aby moc się, chociaż skutecznie bronić w przypadku napaści  Niemcy pracują nad tzw. „Planem operacyjnym dla Niemiec”. Ten tajny dokument opracowany przez ekspertów wojskowych  wraz z przedstawicielami policji, straży pożarnej i przemysłu ma na celu połączenie wszystkich służb i struktur państwowo-prywatnych w momencie niebezpieczeństwa i przeprowadzenie koordynowanych akcji obrony państwa. – Niemcy nie będą państwem frontowym, ale będą ważnym węzłem komunikacyjnym dla NATO na przykład w przypadku rozmieszczania wojsk na linii frontu lub repatriacji rannych żołnierzy – mówi Hans-Dieter Müller, dowódca dowództwa kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia. 

Niemcy wychodzą z założenia, że nie będą walczyć na froncie wschodnim, tylko będą odpowiedzialni za rozmieszczenie i tranzyt jednostek sojuszniczych przez Niemcy w ramach wsparcia w zakresie zarządzania ruchem, zakwaterowania, wyżywienia, tankowania i problemów technicznych.

Czytaj także: Kłopoty Tuska. Będzie pozew

Niemieccy żołnierze nie będą Niemcami?

Od stycznia tego roku trwa w Niemczech dyskusja na temat konieczności posiadania niemieckiego obywatelstwa w służbie dla Bundeswehry. 

My [Niemcy] nie bylibyśmy pierwszymi siłami zbrojnymi w Europie, które by to zrobiły. W naszym kraju są ludzie, którzy są drugim lub trzecim pokoleniem mieszkającym w Niemczech, ale nie mają jeszcze niemieckiego obywatelstwa

– powiedział szef niemieckiego MON Boris Pistorius niemieckim mediom. 

Osób innego pochodzenia niż niemieckie, lecz posiadające niemieckie obywatelstwo, jest już 15% w Bundeswehrze. Większość z nich ma pochodzenie tureckie, afrykańskie, arabskie, a zwłaszcza rosyjsko-niemieckie.

Czytaj również: Zbigniew Kuźmiuk: Może dojść do finansowej katastrofy. Po lipcu aż 83 mld zł deficytu


 

POLECANE
Zostały odłowione. Ważny komunikat poznańskiego zoo gorące
"Zostały odłowione". Ważny komunikat poznańskiego zoo

Poznański ogród chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

Sprawa delegalizacji AfD. Media: Merz zaczyna rządy, musi podjąć decyzję z ostatniej chwili
Sprawa "delegalizacji" AfD. Media: Merz zaczyna rządy, musi podjąć decyzję

W Niemczech nie milkną echa piątkowej decyzji służb o uznaniu partii Alternatywa dla Niemiec za organizację ekstremistyczną. Od tamtego czasu za Odrą media zastanawiają się nad ewentualnymi kolejnymi krokami, prowadzącymi do zdelegalizowania partii. Władze mają problem, bo ugrupowanie cieszy coraz większym poparciem. "Partia może zostać zdelegalizowana, ale nie jej wyborcy” - pisze „Rhein-Zeitung”. 

Nie chcę psuć zabawy, ale.... Co kryje oświadczenie  majątkowe Trzaskowskiego? gorące
"Nie chcę psuć zabawy, ale...". Co kryje oświadczenie  majątkowe Trzaskowskiego?

Zwolennicy Rafała Trzaskowskiego nie przebierają w środkach, próbując zdezawuować kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta RP, ostatnio uderzając sprawą mieszkania i „pana Jerzego”. Tymczasem warto rzucić okiem… na oświadczenie majątkowe Rafała Trzaskowskiego i wpisaną tam „umowę dożywocia” dotyczącą mieszkania jego żony.

Szykują się potężne problemy z tańszymi zamiennikami leków. Co czeka pacjentów? z ostatniej chwili
Szykują się potężne problemy z tańszymi zamiennikami leków. Co czeka pacjentów?

''Zniknie półroczny termin na zawnioskowanie o zabezpieczenie w sporze z zakresu własności intelektualnej; zyskają na tym producenci innowacyjnych leków, którzy nawet po kilku latach będą mogli zażądać usunięcia z rynku tańszego odpowiednika swojego produktu'' – pisze w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polskę nadciągnęło wyraźne ochłodzenie, ponadto na większości obszaru kraju aura nie będzie sprzyjała naszemu samopoczuciu.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

W krakowskiej dzielnicy Dębniki rusza kolejny etap rozbudowy ważnej drogi. Sprawdź, jakie objazdy i zmiany czekają kierowców.

Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Porażający komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Porażający komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Jak podaje, doszło do ataku na polskich funkcjonariuszy.

Urlopowy koszmar na Tajlandii. Polak zginął na oczach żony z ostatniej chwili
Urlopowy koszmar na Tajlandii. Polak zginął na oczach żony

To kolejna smutna historia pokazująca, że beztroski wypoczynek za granicą może w jednej chwili przerodzić się w tragedię. W popularnym kurorcie Phuket na Tajlandii doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem Polaka. 

Rumunia wybrała. Są wyniki pierwszej tury polityka
Rumunia wybrała. Są wyniki pierwszej tury

Przeliczono prawie 100 proc. głosów pierwszej tury powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. Największe zaufanie zdobył George Simion, zdobywając 41 proc. głosów. Drugi - z wynikiem 21 proc. - był Nicusor Dan. To oni zmierzą się 18 maja w rozstrzygającej drugiej turze.

Wybory prezydenckie w Polsce. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Polsce. Ważny komunikat

Poniedziałek, 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie komisarzowi wyborczemu zamiaru głosowania korespondencyjnego w tegorocznych wyborach prezydenckich przez m.in. wyborców z niepełnosprawnością lub wyborców, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat.

REKLAMA

Niemiecki tajny plan operacyjny - Bundeswehra bez żołnierzy

W momencie upadku Związku Radzieckiego niemiecka armia posiadała 495 000 żołnierzy, plus do 900 000 rezerwistów. Pod koniec maja 2024 roku w Bundeswehrze służyło 169 974 żołnierzy zawodowych (57 352) i tymczasowych (112 644). Łącznie z osobami odbywającymi ochotniczą służbę wojskową całkowita liczba żołnierzy wynosiła 179 987. Pracownicy cywilni zatrudnieni przez Bundeswehrę to obecnie 80 527 osób.
Niemieccy żołnierze Niemiecki tajny plan operacyjny - Bundeswehra bez żołnierzy
Niemieccy żołnierze / Wikipedia CC BY-SA 2,0 wodi

Ochotnicza służba wojskowa może być pełniona w pobliżu miejsca zamieszkania i skupia się przede wszystkim na zadaniach, które służą ochronie kraju i jego mieszkańców we własnym sąsiedztwie. Osoby odbywające ochotniczą służbę wojskową nie pełnią obowiązków poza granicami Niemiec. 

W ramach celów wytyczonych politycznych Bundeswehra miała osiągnąć liczbę 200 000 żołnierzy i więcej, lecz w rzeczywistości ilość niemieckich żołnierzy z roku na rok mocno spada.

Czytaj również: Szokujące dane dot. przestępstw z użyciem noża na niemieckich dworcach

Niemcy nie będą walczyć na Wschodzie

Niemieckie kontyngenty zagraniczne po wycofaniu się z Afganistanu bardzo zmalały. Obecnie zaledwie 838 żołnierzy Bundeswehry jest bezpośrednio rozmieszczonych za granicą. Największy kontyngent żołnierzy niemieckich mieści się nadal w Kosowie, gdzie liczy on 300 osób.

Aby moc się, chociaż skutecznie bronić w przypadku napaści  Niemcy pracują nad tzw. „Planem operacyjnym dla Niemiec”. Ten tajny dokument opracowany przez ekspertów wojskowych  wraz z przedstawicielami policji, straży pożarnej i przemysłu ma na celu połączenie wszystkich służb i struktur państwowo-prywatnych w momencie niebezpieczeństwa i przeprowadzenie koordynowanych akcji obrony państwa. – Niemcy nie będą państwem frontowym, ale będą ważnym węzłem komunikacyjnym dla NATO na przykład w przypadku rozmieszczania wojsk na linii frontu lub repatriacji rannych żołnierzy – mówi Hans-Dieter Müller, dowódca dowództwa kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia. 

Niemcy wychodzą z założenia, że nie będą walczyć na froncie wschodnim, tylko będą odpowiedzialni za rozmieszczenie i tranzyt jednostek sojuszniczych przez Niemcy w ramach wsparcia w zakresie zarządzania ruchem, zakwaterowania, wyżywienia, tankowania i problemów technicznych.

Czytaj także: Kłopoty Tuska. Będzie pozew

Niemieccy żołnierze nie będą Niemcami?

Od stycznia tego roku trwa w Niemczech dyskusja na temat konieczności posiadania niemieckiego obywatelstwa w służbie dla Bundeswehry. 

My [Niemcy] nie bylibyśmy pierwszymi siłami zbrojnymi w Europie, które by to zrobiły. W naszym kraju są ludzie, którzy są drugim lub trzecim pokoleniem mieszkającym w Niemczech, ale nie mają jeszcze niemieckiego obywatelstwa

– powiedział szef niemieckiego MON Boris Pistorius niemieckim mediom. 

Osób innego pochodzenia niż niemieckie, lecz posiadające niemieckie obywatelstwo, jest już 15% w Bundeswehrze. Większość z nich ma pochodzenie tureckie, afrykańskie, arabskie, a zwłaszcza rosyjsko-niemieckie.

Czytaj również: Zbigniew Kuźmiuk: Może dojść do finansowej katastrofy. Po lipcu aż 83 mld zł deficytu



 

Polecane
Emerytury
Stażowe