Nowe tąpnięcie w koalicji. Spięcie Muchy ze Zgorzelskim
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu wiceminister edukacji Joanna Mucha zapowiedziała, że strona ukraińska przygotuje „komponent ukraiński”. Będzie on obejmował program zajęć z historii, geografii oraz literatury Ukrainy, przeznaczony dla młodych Ukraińców uczących się w polskich szkołach.
Negatywnie na temat projektu MEN wypowiedział się m.in. Piotr Zgorzelski z PSL. Jego zdaniem wątpliwości budzi program nauczania historii uczniów z Ukrainy.
– Nie może być zgody, aby w tych programach były treści, które budują tożsamość młodych Ukraińców w oparciu o ideologię banderowską – podkreślał wicemarszałek Sejmu w poniedziałkowym programie „Graffiti”.
Czytaj także: Zarzuty dla znanego samorządowca. Grozi mu 8 lat więzienia
Mucha: Edukacja ukraińska to nie tylko Bandera
Mucha odniosła się do słów Zgorzelskiego, nie kryjąc oburzenia jego słowami. Broniła przy tym założeń resortu edukacji.
– Mam takie wrażenie, że jest grupa Polaków, którzy myśląc o edukacji ukraińskiej, widzą tylko Banderę – tłumaczyła.
Wiceminister edukacji narodowej twierdzi, że sprawa jest zdecydowanie wyolbrzymiona. Jako argument podaje fakt, że podobne systemy funkcjonują już w innych europejskich krajach, do których wyemigrowało np. wielu Polaków.
– Polskie dzieci, które mieszkają w Szkocji, Niemczech, Brazylii, we Francji - gdziekolwiek mają komponent polski, czyli uczą się w sobotniej szkole polskich treści. Uczą się polskiej literatury, historii, geografii, polskiej kultury. To jest normalna sprawa – stwierdziła Mucha. Krytycy takiego rozwiązania w przypadku dzieci z Ukrainy podkreślają jednak, że mogą one nie usłyszeć prawdy o ludobójstwie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Najwięcej kontrowersji wzbudziły jednak słowa wiceminister skierowane bezpośrednio do przeciwników propozycji MEN.
– Chcę powiedzieć w szczególności do wszystkich tych konfederatów, tych prawaków, którzy krzyczą, że „jak to te dzieci mogą się uczyć języka ukraińskiego, ukraińskiej literatury?” itd. Pytam ich: chcecie, żeby te dzieci miały szansę wracać na Ukrainę, czy chcecie, żeby pozostały w Polsce? – kontynuowała Mucha.
Czytaj również: Sprawa znieważenia godła RP przez „Nergala”. Jest decyzja sądu
Zgorzelski: Nie może być zgody na ideologię banderowską
To jednak nie koniec wymiany zdań na temat lekcji dla uczniów z Ukrainy pomiędzy Joanną Muchą a Piotrem Zgorzelskim. Wicemarszałek Sejmu precyzował swój pogląd na tę kwestię na serwisie „X”
– Włączenie ukraińskich dzieci do systemu edukacji w Polsce to dobry pomysł. Mam problem z tym, że resort edukacji zgłasza „neutralność” ws. programu. Nie może być zgody na treści budujące tożsamość młodych Ukraińców na ideologii banderowskiej – wyjaśniał Zgorzelski.
W innym wpisie wicemarszałek Sejmu zachęcił resort edukacji do nauczania zarówno o ludobójstwie na Wołyniu, jak i o sprawiedliwych Ukraińcach, którzy ryzykowali życie, aby ratować i pomagać Polakom.
– O tym wszystkim dzieci ukraińskie powinny się uczyć – podkreślił polityk.