Prokuratura twierdzi, że postawiła dzisiaj Romanowskiemu zarzuty. Obrona odpowiada

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał we wtorek, że prokurator zarzucił Marcinowi Romanowskiemu ponownie 11 czynów, których sednem było podpisywanie umów na dofinansowania z Funduszu Sprawiedliwości z podmiotami, które nie spełniały wymogów, a potem zlecanie wypłaty pieniędzy. Zdaniem obrońców polityka dzisiejsze postawienie zarzutów nie było skuteczne. 
Przemysław Nowak Prokuratura twierdzi, że postawiła dzisiaj Romanowskiemu zarzuty. Obrona odpowiada
Przemysław Nowak / PAP/Paweł Supernak

Romanowski stawił się we wtorek o godz. 10 w Prokuraturze Krajowej, która wezwała go w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.

Czytaj również: Znany youtuber Budda zatrzymany. Jest pilny komunikat

Prokuratura ponownie stawia zarzuty

Na briefingu po zakończeniu czynności prok. Nowak powiedział, że zarzuty wobec Romanowskiego dotyczą tych samych czynów, które były objęte wnioskiem o uchylenie immunitetu skierowanym zarówno do Sejmu, jak i do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

– I były to te same czyny, które zostały ogłoszone w połowie lipca. Nieco prokurator zmodyfikował kwalifikację prawną kilku z tych czynów i co za tym idzie również opis tych czynów. Natomiast nie zmienia to faktu, iż mamy do czynienia z tymi samymi czynami – podkreślił Nowak. Poinformował, że prokurator zarzucił Romanowskiemu "w sumie 11 czynów".

– Pierwszy jest to czyn dotyczący działania w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu. Kolejnych dziesięć czynów, a więc cała reszta, dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez podejrzanego w związku z konkretnymi decyzjami, konkretnymi działaniami podejmowanymi w ramach funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości – powiedział Nowak.

Wyjaśnił, że przekraczanie uprawnień miało polegać m.in. na polecaniu podległym pracownikom wyboru konkretnej oferty i wskazywaniu, który podmiot ma wygrać dany konkurs. – Jeżeli np. dana oferta zawierała braki, to podejrzany, według zarzutów, zlecał jeszcze przed zgłoszeniem tej oferty i sugerował, jak tę ofertę poprawić (…). To jest sedno tych zarzutów: podpisywał umowy o dofinansowanie z podmiotami, które nie spełniają wymogów ani formalnych, ani materialnych, a następnie zlecał dokonywanie wypłaty środków finansowych – powiedział Nowak.

Wyjaśnił, że siedem z dziesięciu zarzutów wobec Romanowskiego zostało również kumulatywnie zakwalifikowanych z artykułu dotyczącego przywłaszczenia mienia powierzonego. – Łącznie mówimy tutaj o przywłaszczeniu kwoty ponad 107 mln zł oraz usiłowaniu przywłaszczenia kwoty ponad 58 mln zł – przekazał rzecznik PK.

Zaznaczył, że Romanowski został przesłuchany w charakterze podejrzanego i skorzystał z prawa "właściwie do odmowy składania wyjaśnień". – Jedynie oświadczył, że się do tych zarzutów nie przyznaje (…) również po przerwie złożył krótkie wyjaśnienia dotyczące niektórych zarzutów, ale to były krótkie wyjaśnienia, nie odpowiadał na pytania prokuratora i czynność została zakończona – powiedział rzecznik PK.

Czytaj również: Marcin Romanowski wyszedł z prokuratury. Jest człowiekiem wolnym

Obrona: To działanie nieskuteczne

Mecenas Bartosz Lewandowski, obrońca posła, przekazał dzisiaj, że ani przez niego, ani Marcina Romanowskiego nie zostały podpisane żadne dokumenty i protokoły. Zostało za to złożone oświadczenie wskazujące na bezprawność działań.

Nie składałem żadnych wyjaśnień, bo wyjaśnienia się składa w sytuacji przedstawienia zarzutów. Ja uważam, że to nie było przedstawienie zarzutów, które można uznać za skuteczne. (…) To jest afera, która powstała po to, aby uderzyć w środowisko Suwerennej Polski. Wszystkie moje działania były zgodne z prawem

– mówił Marcin Romanowski w rozmowie z dziennikarzami. 

W ubiegłym tygodniu mec. Bartosz Lewandowski na konferencji prasowej obszernie tłumaczył, że postępowanie prokuratury obarczone jest wadami formalnymi, co uniemożliwia przeprowadzenie czynności procesowej z udziałem p. Marcina Romanowskiego, co próbuje uczynić prokuratura.

Czynność procesowa, która została zrealizowana 15 lipca, czyli sporządzenie, podpisanie i ogłoszenie zarzutów, już się odbyło. Nie ma w polskim prawie instytucji nieskuteczności przedstawienia zarzutu. Te zarzuty są w obrocie. Ale to, że prokuratura w wyniku naruszenia immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy już skonsumowała tę czynność, to nie jest mój problem, ani posła Romanowskiego, tylko prokuratury, która teraz, chcąc jeszcze raz wezwać posła Romanowskiego i ogłosić mu znowu te same zarzuty, próbuje naprawić swój błąd, który ma bardzo istotne znaczenie. Art. 17 przewiduje konieczność umorzenia postępowania w sytuacji nieuzyskania zezwolenia odpowiedniego organu

– tłumaczył mec. Lewandowski.


 

POLECANE
Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry z ostatniej chwili
Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma usłyszeć 26 zarzutów dotyczących – według śledczych – "sprzeniewierzenia publicznych środków". Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych poparła wniosek prokuratury o uchylenie jego immunitetu. Ostateczna decyzja należy teraz do Sejmu.

Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty? z ostatniej chwili
Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty?

Nieudane negocjacje z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio, a co za tym idzie odwołanie szczytu Trump-Putin, miały przesądzić o losie Siergieja Ławrowa. Po ponad dwóch dekadach na czele rosyjskiego MSZ, 76-letni dyplomata został odsunięty od kluczowych zadań, a jego miejsce w strukturach władzy zaczyna zajmować nowy człowiek Kremla.

Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu z ostatniej chwili
Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu

Niemiecki przemysł stalowy znajduje się w kryzysie zagrażającym jego istnieniu - ocenił w czwartek kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Opowiadając się za protekcjonistycznymi rozwiązaniami, stwierdził że czasy wolnego rynku „niestety minęły”.

Ukraińskie słodycze zalewają Europę. Polska w czołówce odbiorców Wiadomości
Ukraińskie słodycze zalewają Europę. Polska w czołówce odbiorców

Średnia wartość tony ukraińskich słodyczy sięgnęła 3084 dolarów – to o jedną czwartą więcej niż przed wojną. Mimo zniszczeń i zamknięcia części zakładów branża cukiernicza na Ukrainie odbudowuje się i coraz śmielej podbija rynki Unii Europejskiej, w tym Polski.

W Dniu Marszu Niepodległości będą utrudnienia na kolei gorące
W Dniu Marszu Niepodległości będą utrudnienia na kolei

Jak informuje na swojej stronie internetowej PKP PLK, w terminie 8–16 listopada br. na Stacji Warszawa Centralna prowadzone będą prace modernizacyjne.

Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej z ostatniej chwili
Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej

Marsz pamięci o dzieciach z hitlerowskiego obozu przy ul. Przemysłowej przeszedł w czwartek ulicami Łodzi. Jak mówił bp Piotr Kleszcz, to spotkanie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. To jest hucpa z ostatniej chwili
Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. "To jest hucpa"

„Najbardziej niedorzeczny zarzut prokuratury dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej. To, co pan przygotował, jest po prostu niepoważne” – mówił poseł Andrzej Śliwka, pełnomocnik Zbigniewa Ziobry. Obrady komisji regulaminowej, dotyczące wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, przebiegały w atmosferze gorących sporów.

Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było z ostatniej chwili
Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było

Po 9 latach zakończyło się postępowanie w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc” („Nase nsilije i vase nasilije”) wystawianego w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy.

Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni Wiadomości
Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni"

Aktorka tłumaczy, że zrezygnowała z życia towarzyskiego przez falę hejtu, jaka od lat ją spotyka. „Nie chodzę na premiery, właściwie nie chodzę do restauracji i kawiarni” – wyznała Krystyna Janda w radiu RDC.

KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego z ostatniej chwili
KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego

„Komisja Europejska z zadowoleniem przyjmuje porozumienie polityczne osiągnięte wczoraj między Parlamentem Europejskim a Radą, które otwiera możliwość włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego (EFR) o wartości €7,3 miliarda” - poinformował zespół prasowy KE w specjalnie wydanym komunikacie.

REKLAMA

Prokuratura twierdzi, że postawiła dzisiaj Romanowskiemu zarzuty. Obrona odpowiada

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał we wtorek, że prokurator zarzucił Marcinowi Romanowskiemu ponownie 11 czynów, których sednem było podpisywanie umów na dofinansowania z Funduszu Sprawiedliwości z podmiotami, które nie spełniały wymogów, a potem zlecanie wypłaty pieniędzy. Zdaniem obrońców polityka dzisiejsze postawienie zarzutów nie było skuteczne. 
Przemysław Nowak Prokuratura twierdzi, że postawiła dzisiaj Romanowskiemu zarzuty. Obrona odpowiada
Przemysław Nowak / PAP/Paweł Supernak

Romanowski stawił się we wtorek o godz. 10 w Prokuraturze Krajowej, która wezwała go w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.

Czytaj również: Znany youtuber Budda zatrzymany. Jest pilny komunikat

Prokuratura ponownie stawia zarzuty

Na briefingu po zakończeniu czynności prok. Nowak powiedział, że zarzuty wobec Romanowskiego dotyczą tych samych czynów, które były objęte wnioskiem o uchylenie immunitetu skierowanym zarówno do Sejmu, jak i do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

– I były to te same czyny, które zostały ogłoszone w połowie lipca. Nieco prokurator zmodyfikował kwalifikację prawną kilku z tych czynów i co za tym idzie również opis tych czynów. Natomiast nie zmienia to faktu, iż mamy do czynienia z tymi samymi czynami – podkreślił Nowak. Poinformował, że prokurator zarzucił Romanowskiemu "w sumie 11 czynów".

– Pierwszy jest to czyn dotyczący działania w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu. Kolejnych dziesięć czynów, a więc cała reszta, dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez podejrzanego w związku z konkretnymi decyzjami, konkretnymi działaniami podejmowanymi w ramach funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości – powiedział Nowak.

Wyjaśnił, że przekraczanie uprawnień miało polegać m.in. na polecaniu podległym pracownikom wyboru konkretnej oferty i wskazywaniu, który podmiot ma wygrać dany konkurs. – Jeżeli np. dana oferta zawierała braki, to podejrzany, według zarzutów, zlecał jeszcze przed zgłoszeniem tej oferty i sugerował, jak tę ofertę poprawić (…). To jest sedno tych zarzutów: podpisywał umowy o dofinansowanie z podmiotami, które nie spełniają wymogów ani formalnych, ani materialnych, a następnie zlecał dokonywanie wypłaty środków finansowych – powiedział Nowak.

Wyjaśnił, że siedem z dziesięciu zarzutów wobec Romanowskiego zostało również kumulatywnie zakwalifikowanych z artykułu dotyczącego przywłaszczenia mienia powierzonego. – Łącznie mówimy tutaj o przywłaszczeniu kwoty ponad 107 mln zł oraz usiłowaniu przywłaszczenia kwoty ponad 58 mln zł – przekazał rzecznik PK.

Zaznaczył, że Romanowski został przesłuchany w charakterze podejrzanego i skorzystał z prawa "właściwie do odmowy składania wyjaśnień". – Jedynie oświadczył, że się do tych zarzutów nie przyznaje (…) również po przerwie złożył krótkie wyjaśnienia dotyczące niektórych zarzutów, ale to były krótkie wyjaśnienia, nie odpowiadał na pytania prokuratora i czynność została zakończona – powiedział rzecznik PK.

Czytaj również: Marcin Romanowski wyszedł z prokuratury. Jest człowiekiem wolnym

Obrona: To działanie nieskuteczne

Mecenas Bartosz Lewandowski, obrońca posła, przekazał dzisiaj, że ani przez niego, ani Marcina Romanowskiego nie zostały podpisane żadne dokumenty i protokoły. Zostało za to złożone oświadczenie wskazujące na bezprawność działań.

Nie składałem żadnych wyjaśnień, bo wyjaśnienia się składa w sytuacji przedstawienia zarzutów. Ja uważam, że to nie było przedstawienie zarzutów, które można uznać za skuteczne. (…) To jest afera, która powstała po to, aby uderzyć w środowisko Suwerennej Polski. Wszystkie moje działania były zgodne z prawem

– mówił Marcin Romanowski w rozmowie z dziennikarzami. 

W ubiegłym tygodniu mec. Bartosz Lewandowski na konferencji prasowej obszernie tłumaczył, że postępowanie prokuratury obarczone jest wadami formalnymi, co uniemożliwia przeprowadzenie czynności procesowej z udziałem p. Marcina Romanowskiego, co próbuje uczynić prokuratura.

Czynność procesowa, która została zrealizowana 15 lipca, czyli sporządzenie, podpisanie i ogłoszenie zarzutów, już się odbyło. Nie ma w polskim prawie instytucji nieskuteczności przedstawienia zarzutu. Te zarzuty są w obrocie. Ale to, że prokuratura w wyniku naruszenia immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy już skonsumowała tę czynność, to nie jest mój problem, ani posła Romanowskiego, tylko prokuratury, która teraz, chcąc jeszcze raz wezwać posła Romanowskiego i ogłosić mu znowu te same zarzuty, próbuje naprawić swój błąd, który ma bardzo istotne znaczenie. Art. 17 przewiduje konieczność umorzenia postępowania w sytuacji nieuzyskania zezwolenia odpowiedniego organu

– tłumaczył mec. Lewandowski.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe