Wszystko zaczęło się w maju 2022 r., podczas rejsu Lufthansy z Nowego Jorku do Budapesztu przez Frankfurt, kiedy grupa 128 pochodzących z Nowego Jorku ortodoksyjnych Żydów została pozbawiona możliwości kontynuowania podróży po międzylądowaniu we Frankfurcie.

Odpowiedzialność zbiorowa

Była to odpowiedź personelu na nieodpowiednie – jego zdaniem – zachowanie przedstawicieli grupy Żydów podczas podróży z Nowego Jorku do Frankfurtu. Przewoźnik twierdził, że pasażerowie nie stosowali się do zasad dotyczących noszenia maseczek i innych poleceń załogi i obarczył winą wszystkich pasażerów pochodzenia żydowskiego przebywających na pokładzie, stosując odpowiedzialność zbiorową.

Pasażerowie zostali wykluczeni z dalszej podróży na 24 godziny, pomimo że wielu z nich nie naruszyło żadnych zasad. Ponadto nie podróżowali razem i się nie znali, a wszyscy zostali potraktowani jako jedna grupa i odmówiono im dalszego lotu z powodu nieodpowiedniego zachowania jednostek. Incydent wywołał powszechne oburzenie i uznany został za jedno z najpoważniejszych naruszeń praw obywatelskich w lotnictwie międzynarodowym, w związku z podejrzeniami o to, że decyzja Lufthansy mogła być motywowana uprzedzeniami, ponieważ odmówiono wstępu na pokład wszystkim pasażerom ubranym w charakterystyczne stroje ortodoksyjnych Żydów, bez względu na to, czy podporządkowywali się poleceniom załogi, czy nie.

Decyzja o odmowie została podjęta bez indywidualnego rozpatrywania przypadków, co doprowadziło do ogólnego wykluczenia osób przestrzegających zasad.

• "Budda" tymczasowo aresztowany. Tak youtuber zareagował na decyzję sądu
• Roksana Węgiel i jej mąż ogłosili radosną nowinę
• Russell Crowe "gotowy na skok wiary". Niezwykły sukces aktora
• "Prymityw i skończona chamka!". Burza w sieci po emisji popularnego programu Polsatu
• Na polskiej granicy znów niespokojnie. Straż Graniczna wydała komunikat
• Jak Polacy oceniają swoje życie po roku od wyborów? Nowy sondaż

Lufthansa z gigantyczną karą. W tle podejrzenie o antysemityzm

Departament Transportu stwierdził, że takie działanie stanowi naruszenie amerykańskiego prawa, ponieważ dyskryminacja opierała się wyłącznie na religijnej tożsamości pasażerów. W efekcie Lufthansa została obłożona karą cywilną w wysokości 4 milionów dolarów, z czego połowa ma zostać zapłacona w ciągu 30 dni, a druga połowa ma zostać zaliczona na poczet już wypłaconych odszkodowań. Według ministra transportu USA nikt nie powinien być narażony na dyskryminację podczas podróży.

Dzisiejsze działanie wysyła jasny sygnał branży lotniczej, że jesteśmy gotowi zbadać sprawę i podjąć działania w przypadku naruszenia praw obywatelskich pasażerów

– powiedział Pete Buttigieg z Departamentu Transportu.