Ekspert o decyzji PKW: W tym momencie Domański jest tylko księgowym

Politolog UW dr hab. Bartłomiej Biskup ocenia, że minister finansów Andrzej Domański może podjąć "decyzję polityczną" i nie wykonać uchwały PKW ws. sprawozdania finansowego PiS. Podkreśla jednak, że szef resortu nie ma podstaw, by nie wypłacić subwencji PiS. Domański jest tylko księgowym - stwierdził.
Andrzej Domański Ekspert o decyzji PKW: W tym momencie Domański jest tylko księgowym
Andrzej Domański / gov.pl

Decyzja PKW

Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła w poniedziałek sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PKW podkreśliła, że nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która wydała to orzeczenie - jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności.

"Myślę, że Domański zrobi to, co zaplanowano w ustaleniach partyjnych"

Politolog UW dr hab. Bartłomiej Biskup ocenił decyzję PKW jako "oznakę częściowego otrzeźwienia decydentów politycznych". Jego zdaniem kwestionowanie orzeczeń SN do czasu uregulowania statusu prawnego IKNiSP było "nie do obrony". "Po pierwsze, decyzje w podobnych sprawach były podejmowane już przez PKW. Po drugie, IKNiSP SN orzekała już o ważności wyborów, np. parlamentarnych, na podstawie których działa ten rząd" - tłumaczył w rozmowie z PAP.

Teraz decyzja PKW ws. sprawozdania PiS trafi do ministra finansów Andrzeja Domańskiego. W ocenie Biskupa, szef resortu nie ma żadnych podstaw, by nie wykonywać uchwały PKW. "Skoro inne władze - w tym przede wszystkim sądownicza czy PKW - wydały taką, a nie inną decyzję, to Domański jest tylko księgowym w tym momencie" - stwierdził.

Jednocześnie politolog podejrzewa, że szef resortu finansów może podjąć "decyzję polityczną" i nie wypłacić subwencji PiS. "Wówczas on będzie musiał wziąć odpowiedzialność polityczną i prawną za tę decyzję" - powiedział.

"W ostatnich latach oczywiście politycy sobie lekce do tego podchodzą i nie bardzo ich to rusza, czy oni złamią prawo, czy nie złamią prawa. Dlatego myślę, że Domański zrobi to, co zaplanowano w ustaleniach partyjnych" - dodał ekspert.

"Ustawa incydentalna nie poprawia sytuacji"

W poniedziałek PKW przyjęła również wniosek zobowiązujący szefa organu Sylwestra Marciniaka do organizacji spotkania PKW z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Manowską w celu przeprowadzenia dyskusji dot. składów orzekających w sprawach wyborczych. Rozmówca PAP uważa, że decyzja ta jest "krokiem w dobrym kierunku". "Chodzi o to, żeby o tym podyskutować i zobaczyć, jak można wyjść z tego impasu, który nam zgotowali politycy" - podkreślił politolog.

Według Biskupa sytuacji nie poprawia inicjatywa grupy posłów Polski 2050-TD, czyli projekt tzw. ustawy incydentalnej, odnoszący się do rozstrzygania przez SN spraw dot. przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Zakłada on, że ważność tych wyborów miałyby orzec trzy izby SN: Karna, Cywilna i Pracy. "Ostatnie wybory parlamentarne czy europejskie na tych samych podstawach są uznane za ważne, więc nie rozumiem, dlaczego teraz wybory prezydenckie miałyby być uznane za ważne lub nieważne przez inne niż dotychczas gremia Sądu Najwyższego" - zaznaczył ekspert.

Odrzucenie sprawozdania finansowego PiS

PKW w sierpniu odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z zeszłorocznych wyborów parlamentarnych wykazując - jak poinformowano - poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię 2023 r. w kwocie 3,6 mln zł. Skutek tej decyzji to pomniejszenie jednorazowej dotacji dla tej partii, tzw. zwrotu za wybory (prawie 38 mln zł) o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł oraz pomniejszenie blisko 26-milionowej rocznej subwencji z budżetu państwa na działalność partii o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł. PiS zaskarżył tę decyzję do Sądu Najwyższego - sąd rozpatrzył ją 11 grudnia.

Zgodnie z prawem startująca samodzielnie w wyborach do Sejmu partia, która otrzymała w skali kraju co najmniej 3 proc., ma prawo do otrzymywania subwencji z budżetu państwa. Subwencja wypłacana jest każdego roku kadencji parlamentarnej, w czterech transzach kwartalnych. Transzę przekazuje się w miesiącu przypadającym po kwartale, za który jest wypłacana. PiS otrzymało w tym roku dwie transze subwencji - za I i II kwartał.

Wypłata następnej transzy, za III kwartał, przypadała w październiku, ale minister finansów jej nie wypłacił, powołując się na sierpniową uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Resort finansów wskazuje, że w pierwszych dwóch transzach PiS wypłacono środki o wysokości blisko 13 mln zł, podczas gdy pomniejszona na mocy decyzji PKW kwota łączna subwencji za trzy kwartały to ponad 11 mln zł. Wypłacono więc PiS - uzasadnia MF - wyższą sumę niż ma do tego obecnie prawo, stąd z powodu nadwyżki nie przekazano trzeciej transzy, ale PiS otrzyma czwartą ratę - za IV kwartał. Wypłata będzie w styczniu 2025 r., wyniesie nieco ponad 2 mln zł i w efekcie dopełni to należącą się partii subwencję za 2023 r., której obecna wysokość to niewiele ponad 15 mln zł.

Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która jest właściwa do rozpatrywania skarg na uchwały PKW - jest kwestionowany przez obecny rząd, a także część członków PKW. Powstała ona na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane po 2017 r. na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z grudnia 2017 r. (PAP)


 

POLECANE
Tragedia w słowackich Tatrach. Nie żyje turysta z Węgier Wiadomości
Tragedia w słowackich Tatrach. Nie żyje turysta z Węgier

W słowackich Tatrach Wysokich doszło do tragicznego wypadku. W piątek (24 października) wezbrany potok porwał 41-letniego turystę z Węgier. Jego ciało odnaleziono dopiero następnego dnia przed południem - poinformowała Horska Zachranná Służba (HZS). W działaniach uczestniczyli również ratownicy TOPR z Zakopanego.

Kaczyński: Dziś jest czas marnowania szans. Musimy go skończyć z ostatniej chwili
Kaczyński: Dziś jest czas marnowania szans. Musimy go skończyć

Musimy wygrać wybory, musimy skonstruować program, który będzie temu służył – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że „dziś jest czas marnowania szans”. W sobotę wieczorem jego przemówienie zakończyło dwudniową konwencję programową partii w Katowicach.

Postanowiłam usunąć się w cień. Znana piosenkarka rezygnuje Wiadomości
"Postanowiłam usunąć się w cień". Znana piosenkarka rezygnuje

Ćwierć wieku po premierze swojego debiutanckiego albumu Nelly Furtado ogłosiła, że rezygnuje z koncertowania. W specjalnym wpisie na Instagramie artystka podsumowała swoją karierę i zdradziła, czym zamierza zająć się w najbliższym czasie.

„Jeszcze nie skończyłam”. Kamala Harris zapowiada polityczny powrót z ostatniej chwili
„Jeszcze nie skończyłam”. Kamala Harris zapowiada polityczny powrót

Była wiceprezydent USA Kamala Harris powiedziała w sobotę w wywiadzie dla BBC, że rozważa ponowny start w wyborach prezydenckich w 2028 r. Obecnego prezydenta Donalda Trumpa, z którym przegrała wyścig o fotel w Białym Domu w ubiegłym roku, określiła mianem „tyrana”.

Reforma Nowackiej nie wejdzie w życie. Kontrowersyjny projekt trafił do kosza Wiadomości
Reforma Nowackiej nie wejdzie w życie. Kontrowersyjny projekt trafił do kosza

Ministerstwo Edukacji Narodowej zrezygnowało z procedowania projektu, który pozwalałby zatrudniać w przedszkolach osoby bez kwalifikacji nauczycielskich. Decyzję tłumaczy licznymi protestami środowisk nauczycielskich i akademickich.

Prognoza IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Prognoza IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polską przeważać będzie zachmurzenie ze spodziewanymi przelotnymi opadami deszczu ze śniegiem i wiatrem do 70 km/h – poinformował PAP synoptyk IMGW Michał Folwarski. Dla północnej części kraju zostały wydane również ostrzeżenia przed silnym wiatrem do 75 km/h.

Gen. Leon Komornicki: Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji z ostatniej chwili
Gen. Leon Komornicki: Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji

Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji – uważa gen. Leon Komornicki. Wywiad z wojskowym opublikował Instytut Myśli Schumana.

Fałszywy alarm systemu AI. Nastolatek skuty przez policję Wiadomości
Fałszywy alarm systemu AI. Nastolatek skuty przez policję

W jednym z liceów w Baltimore doszło do niecodziennej sytuacji. System sztucznej inteligencji, który miał wykrywać zagrożenia, błędnie uznał, że uczeń ma przy sobie broń. Na miejsce przyjechało osiem radiowozów, a 16-latek został skuty kajdankami.

Były kanclerz Niemiec z przeszłością w Hitlerjugend: To uniemożliwia przywództwo Niemiec w Europie tylko u nas
Były kanclerz Niemiec z przeszłością w Hitlerjugend: To uniemożliwia przywództwo Niemiec w Europie

Były kanclerz Niemiec Helmut Schmidt, który w młodości należał do Hitlerjugend, jeszcze przed śmiercią oceniał, że historyczne zbrodnie III Rzeszy uniemożliwiają Niemcom przywództwo w Europie. W jego ocenie ciężar Auschwitz i wojny Hitlera wciąż ciąży na europejskiej świadomości, co podważa ambicje Berlina do odgrywania roli lidera w Unii Europejskiej.

„Nasz nowy dom” poruszył widzów. Pierwszy taki przypadek w programie Wiadomości
„Nasz nowy dom” poruszył widzów. Pierwszy taki przypadek w programie

W najnowszym odcinku programu „Nasz nowy dom” widzowie byli świadkami wyjątkowej historii. Tym razem ekipa Polsatu nie tylko wyremontowała dom, ale również pomogła spełnić wielkie marzenie młodej dziewczyny.

REKLAMA

Ekspert o decyzji PKW: W tym momencie Domański jest tylko księgowym

Politolog UW dr hab. Bartłomiej Biskup ocenia, że minister finansów Andrzej Domański może podjąć "decyzję polityczną" i nie wykonać uchwały PKW ws. sprawozdania finansowego PiS. Podkreśla jednak, że szef resortu nie ma podstaw, by nie wypłacić subwencji PiS. Domański jest tylko księgowym - stwierdził.
Andrzej Domański Ekspert o decyzji PKW: W tym momencie Domański jest tylko księgowym
Andrzej Domański / gov.pl

Decyzja PKW

Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła w poniedziałek sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PKW podkreśliła, że nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która wydała to orzeczenie - jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności.

"Myślę, że Domański zrobi to, co zaplanowano w ustaleniach partyjnych"

Politolog UW dr hab. Bartłomiej Biskup ocenił decyzję PKW jako "oznakę częściowego otrzeźwienia decydentów politycznych". Jego zdaniem kwestionowanie orzeczeń SN do czasu uregulowania statusu prawnego IKNiSP było "nie do obrony". "Po pierwsze, decyzje w podobnych sprawach były podejmowane już przez PKW. Po drugie, IKNiSP SN orzekała już o ważności wyborów, np. parlamentarnych, na podstawie których działa ten rząd" - tłumaczył w rozmowie z PAP.

Teraz decyzja PKW ws. sprawozdania PiS trafi do ministra finansów Andrzeja Domańskiego. W ocenie Biskupa, szef resortu nie ma żadnych podstaw, by nie wykonywać uchwały PKW. "Skoro inne władze - w tym przede wszystkim sądownicza czy PKW - wydały taką, a nie inną decyzję, to Domański jest tylko księgowym w tym momencie" - stwierdził.

Jednocześnie politolog podejrzewa, że szef resortu finansów może podjąć "decyzję polityczną" i nie wypłacić subwencji PiS. "Wówczas on będzie musiał wziąć odpowiedzialność polityczną i prawną za tę decyzję" - powiedział.

"W ostatnich latach oczywiście politycy sobie lekce do tego podchodzą i nie bardzo ich to rusza, czy oni złamią prawo, czy nie złamią prawa. Dlatego myślę, że Domański zrobi to, co zaplanowano w ustaleniach partyjnych" - dodał ekspert.

"Ustawa incydentalna nie poprawia sytuacji"

W poniedziałek PKW przyjęła również wniosek zobowiązujący szefa organu Sylwestra Marciniaka do organizacji spotkania PKW z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Manowską w celu przeprowadzenia dyskusji dot. składów orzekających w sprawach wyborczych. Rozmówca PAP uważa, że decyzja ta jest "krokiem w dobrym kierunku". "Chodzi o to, żeby o tym podyskutować i zobaczyć, jak można wyjść z tego impasu, który nam zgotowali politycy" - podkreślił politolog.

Według Biskupa sytuacji nie poprawia inicjatywa grupy posłów Polski 2050-TD, czyli projekt tzw. ustawy incydentalnej, odnoszący się do rozstrzygania przez SN spraw dot. przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Zakłada on, że ważność tych wyborów miałyby orzec trzy izby SN: Karna, Cywilna i Pracy. "Ostatnie wybory parlamentarne czy europejskie na tych samych podstawach są uznane za ważne, więc nie rozumiem, dlaczego teraz wybory prezydenckie miałyby być uznane za ważne lub nieważne przez inne niż dotychczas gremia Sądu Najwyższego" - zaznaczył ekspert.

Odrzucenie sprawozdania finansowego PiS

PKW w sierpniu odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z zeszłorocznych wyborów parlamentarnych wykazując - jak poinformowano - poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię 2023 r. w kwocie 3,6 mln zł. Skutek tej decyzji to pomniejszenie jednorazowej dotacji dla tej partii, tzw. zwrotu za wybory (prawie 38 mln zł) o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł oraz pomniejszenie blisko 26-milionowej rocznej subwencji z budżetu państwa na działalność partii o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł. PiS zaskarżył tę decyzję do Sądu Najwyższego - sąd rozpatrzył ją 11 grudnia.

Zgodnie z prawem startująca samodzielnie w wyborach do Sejmu partia, która otrzymała w skali kraju co najmniej 3 proc., ma prawo do otrzymywania subwencji z budżetu państwa. Subwencja wypłacana jest każdego roku kadencji parlamentarnej, w czterech transzach kwartalnych. Transzę przekazuje się w miesiącu przypadającym po kwartale, za który jest wypłacana. PiS otrzymało w tym roku dwie transze subwencji - za I i II kwartał.

Wypłata następnej transzy, za III kwartał, przypadała w październiku, ale minister finansów jej nie wypłacił, powołując się na sierpniową uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Resort finansów wskazuje, że w pierwszych dwóch transzach PiS wypłacono środki o wysokości blisko 13 mln zł, podczas gdy pomniejszona na mocy decyzji PKW kwota łączna subwencji za trzy kwartały to ponad 11 mln zł. Wypłacono więc PiS - uzasadnia MF - wyższą sumę niż ma do tego obecnie prawo, stąd z powodu nadwyżki nie przekazano trzeciej transzy, ale PiS otrzyma czwartą ratę - za IV kwartał. Wypłata będzie w styczniu 2025 r., wyniesie nieco ponad 2 mln zł i w efekcie dopełni to należącą się partii subwencję za 2023 r., której obecna wysokość to niewiele ponad 15 mln zł.

Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która jest właściwa do rozpatrywania skarg na uchwały PKW - jest kwestionowany przez obecny rząd, a także część członków PKW. Powstała ona na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane po 2017 r. na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z grudnia 2017 r. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe