Brać każdego człowieka z najlepszej strony

Życiorysem mogłaby obdarować kilka osób. Była jedną z największych polskich aktorek, dzielną łączniczką w powstaniu warszawskim, aktywną działaczką społeczną oraz niezwykle energetycznym, ciepłym i dowcipnym człowiekiem. Wyjątkowo wszechstronna artystka, grała w filmach i teatrze, na estradzie i w telewizji, śpiewała, tańczyła, była świetną parodystką i mistrzynią monologu.
Początki kariery
Początkowo zajmowała się tańcem – w czasie okupacji uczyła się go u profesor Janiny Mieczyńskiej. Po wojnie występowała jako tancerka i piosenkarka na deskach łódzkiego teatru Syrena i Domu Żołnierza, w kabarecie Gong, a także uczyła rytmiki dzieci oraz studentów Szkoły Teatralnej. Karierę aktorską zaczęła przypadkiem – a przypadek, jak podkreślała artystka, odgrywał w jej życiu wielką rolę. Najpierw w Syrenie została wypatrzona przez asystenta Leonarda Buczkowskiego, reżysera pierwszego powojennego filmu „Zakazane piosenki”. Janowska zadebiutowała aktorsko w tej produkcji, grając zapamiętany epizod ulicznej śpiewaczki. Potem na schodach biura kina polskiego w Łodzi natknęła się na Wandę Jakubowską, która akurat kompletowała obsadę do filmu „Ostatni etap”. Nieznana wówczas Alinie reżyserka wykrzyknęła pokazując na Janowską: „O, ta zagra Dessę”. I tak wyglądały starania o drugą rolę początkującej aktorki. Z kolei w powstałej dwa lata później komedii „Skarb” zagrała drugoplanową rolę kobiecą u boku takich gwiazd jak Danuta Szaflarska, Adolf Dymsza czy Jerzy Duszyński. Dzięki tym filmom i ona stała się gwiazdą na wielką skalę...

#REKLAMA_POZIOMA#