Barbara Skrzypek nie żyje. Komentatorzy w szoku

Jak poinformowała Telewizja Republika, w wieku 66 lat zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. Komentatorzy zwracają uwagę na warunki przesłuchania jakiemu poddała ją trzy dni wcześniej prokurator Ewa Wrzosek.
Barbara Skrzypek na Wawelu w 2020 roku Barbara Skrzypek nie żyje. Komentatorzy w szoku
Barbara Skrzypek na Wawelu w 2020 roku / fot. PAP/Łukasz Gągulski

- Czyli 8-gwiazdkowa, nienawistna i wulgarna prokurator i dwóch adwokatów pokrzywdzonego (z których jeden hejtowal świadka tu na X tuż po przesłuchaniu) kontra starsza pani bez adwokata (nie został dopuszczony) przesłuchiwana 4 h! 

Powstrzymuje się od radykalnych wniosków, ale nie wygląda to za dobrze…

- komentuje prof. Sławomir Cenckiewicz.

- Muszę przyznać, że pierwszy raz słyszę, o tej "praktyce", że świadek może być słuchany przy udziale swojego pełnomocnika tylko wtedy gdy jest pouczony w trybie art. 183 KPK (prawo do odmowy odpowiedzi na pytanie...), a gdy takiego pouczenia nie usłyszy to pełnomocnik już mu nie potrzebny...

Być może byłoby to "zabawne", gdyby nie było straszne i tragiczne... 

- komentuje znany adwokat Krzysztof Wąsowski.

- Patrzcie, jak straszą bodnarowcy: "Prokuratura Okręgowa w Warszawie informuje, że łączenie śmierci świadka z faktem jego przesłuchania i podnoszenie bezpośredniego związku pomiędzy tymi zdarzeniami skutkować będzie wystąpieniem przez Prokuraturę Okręgową na drogę cywilnoprawną celem ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy"

- komentuje prof. Stanisław Żerko.

- Układ sił podczas przesłuchania: Prok. Wrzosek, mec. Dubois i ktoś z kancelarii Giertycha vs. Barbara Skrzypek bez pełnomocnika. 

Starsza pani i sami najbardziej rozgrzani.

- komentuje red. Marcin Dobski.

- A teraz wyobraźcie sobie, że nagrzana E. Wrzosek przez 4 godziny przesłuchuje bez adwokata Waszą 66-letnią babcię do spółki z prawnikami Birgfellnera (Giertych?).

Wymyślili sprawę, zaprzęgli do szczucia aparat państwa, a teraz kiedy zrozumieli co zrobili - próbują straszyć.

- komentuje b. minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.

- Czyli Wrzosek miała Giertycha i Dubois a 66-letniej kobiecie odmówiono pełnomocnika? Nie jest to żaden dowód na związek śmierci z przesłuchaniem ale IMO powinno skutkować natychmiastową zmianą prokuratora.

- komentuje nawet blogerka Kataryna

 

 

Prokuratura straszy

- W związku z poruszającą informacją o śmierci Barbary Skrzypek, która została przesłuchana w charakterze świadka w środę 12 marca 2025 r. w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w związku z postępowaniem dot. tzw. sprawy "dwóch wież", uprzejmie informujemy, że przesłuchanie trwało około 4 godzin, rozpoczęło się o godz. 10.00, w trakcie przesłuchania zarządzono kilkunastominutową przerwę dla odpoczynku. W przesłuchaniu prowadzonym przez prokuratora referenta, uczestniczyli pełnomocnicy pokrzywdzonego. Do udziału w przesłuchaniu nie został dopuszczony pełnomocnik świadka, albowiem nie wymagał tego interes świadka, który nie był przesłuchiwany z pouczeniem o uprawnieniach wynikających min. z dyspozycji art. 183 kpk. Przesłuchanie odbywało się w bardzo kulturalnej atmosferze, żadna z osób uczestniczących nie składała do protokołu uwag, zastrzeżeń ani wniosków o sprostowanie protokołu. Prokuratura Okręgowa w Warszawie informuje, że łączenie śmierci świadka z faktem jego przesłuchania i podnoszenie bezpośredniego związku pomiędzy tymi zdarzeniami skutkować będzie wystąpieniem przez Prokuraturę Okręgową na drogę cywilnoprawną celem ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy. Rodzinie zmarłej i Jej Najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia z powodu poniesionej straty.

- oświadcza w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

 

"Ma to wszelkie cechy nękania"

Barbara Skrzypek przeszła na emeryturę w 2020 roku, ale przez wiele lat pozostawała jedną z kluczowych postaci w otoczeniu prezesa PiS. Jej nazwisko pojawiało się w różnych kontekstach politycznych, jednak sama unikała medialnego rozgłosu.

"Prezes PiS Jarosław Kaczyński osobiście potwierdził mi informację o śmierci jego wieloletniej współpracowniczki Barbary Skrzypek" - przekazał w sobotę wieczorem redaktor naczelny Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Sakiewicz przekazał w sobotę wieczorem na antenie Telewizji Republika, że prezes PiS Jarosław Kaczyński osobiście potwierdził mu informację o śmierci Barbary Skrzypek. "Poprosiłem prezesa PiS o potwierdzenie tej informacji i potwierdził ją osobiście Jarosław Kaczyński, że pani Barbara Skrzypek nagle zmarła" - powiedział Sakiewicz.

Podkreślił, że nic mu nie było wiadomo, by Skrzypek chorowała na "jakieś choroby, które bezpośrednio zagrażałyby życiu". "Została kilka dni temu wezwana na przesłuchanie, które można by nazwać przesłuchaniem wydobywczym, bo trwało 5 godzin" - zaznaczył Sakiewicz.

Według niego, "ma to wszelkie cechy nękania". "I to przesłuchanie, z tego co wiem, było formą presji, jeśli nie czegoś gorszego, w celu wyduszenia z niej zeznań obciążających Jarosława Kaczyńskiego. I tyle się zdołałem dowiedzieć, że była w bardzo złym stanie psychicznym po tym przesłuchaniu i minęło kilkadziesiąt godzin i pani Skrzypek nie żyje" - podkreślił Sakiewicz.

 

Przesłuchanie dotyczące tzw. "dwóch wież"

W środę Skrzypek była przesłuchiwana przez prokurator Ewę Wrzosek w śledztwie dotyczącym tzw. "dwóch wież" – sprawy, która po latach wróciła do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Chociaż w 2019 roku postępowanie w tej sprawie zostało umorzone, obecne kierownictwo prokuratury zdecydowało się je wznowić po analizie raportu komisji Dariusza Korneluka.

Według doniesień, prokuratorzy początkowo nie chcieli zajmować się tą sprawą, obawiając się jej politycznego charakteru. Ostatecznie prowadzenie śledztwa podjęła Ewa Wrzosek. 

Barbara Skrzypek urodziła się 8 stycznia 1959 roku. Przez lata pracowała w strukturach państwowych i partyjnych, zyskując opinię osoby niezwykle lojalnej wobec Jarosława Kaczyńskiego. Jej śmierć zamyka pewien rozdział w historii Prawa i Sprawiedliwości.

 

"Afera dwóch wież" 

W tzw. aferze dwóch wież chodziło o plany wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego pod koniec stycznia 2019 r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

Według ówczesnej decyzji prokuratury Birgfellner "nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających poniesione przez niego koszty" i nie przedstawił żadnych pisemnych umów zawartych z podmiotami, którym miał zlecić określone prace, a które to dokumenty umożliwiałyby weryfikację faktur wystawionych przez podmioty mające działać na jego zlecenie.

W związku z powyższym warszawska prokuratura okręgowa odmówiła wówczas wszczęcia śledztwa. Teraz, w dobie nominatów Adama Bodnara, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wróciła do sprawy.


 

POLECANE
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Potężny spadek zaufania Polaków do Unii Europejskiej [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Potężny spadek zaufania Polaków do Unii Europejskiej [SONDAŻ]

Niemal 94 proc. Polaków ufa polskiemu wojsku – wynika z badania IBRiS dla PAP. Wysoki wynik zanotowało również NATO, które cieszy się zaufaniem trzech czwartych badanych. Rośnie za to nieufność do Unii Europejskiej.

86 lat temu Związek Sowiecki dokonał agresji na Polskę Wiadomości
86 lat temu Związek Sowiecki dokonał agresji na Polskę

86 lat temu, 17 września 1939 r., Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. Pomimo skoncentrowania większości sił do walki z Wehrmachtem i rozkazu Naczelnego Wodza, by z agresorem nie walczyć, Wojsko Polskie stawiło zacięty opór.

„Izrael dopuścił się ludobójstwa” – stwierdza raport ONZ z ostatniej chwili
„Izrael dopuścił się ludobójstwa” – stwierdza raport ONZ

Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich, w tym Wschodniej Jerozolimy i Izraela, opublikowała we wtorek raport, w którym orzekła, że działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa. Izrael sprzeciwia się tym ustaleniom.

Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" – powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta – rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

REKLAMA

Barbara Skrzypek nie żyje. Komentatorzy w szoku

Jak poinformowała Telewizja Republika, w wieku 66 lat zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. Komentatorzy zwracają uwagę na warunki przesłuchania jakiemu poddała ją trzy dni wcześniej prokurator Ewa Wrzosek.
Barbara Skrzypek na Wawelu w 2020 roku Barbara Skrzypek nie żyje. Komentatorzy w szoku
Barbara Skrzypek na Wawelu w 2020 roku / fot. PAP/Łukasz Gągulski

- Czyli 8-gwiazdkowa, nienawistna i wulgarna prokurator i dwóch adwokatów pokrzywdzonego (z których jeden hejtowal świadka tu na X tuż po przesłuchaniu) kontra starsza pani bez adwokata (nie został dopuszczony) przesłuchiwana 4 h! 

Powstrzymuje się od radykalnych wniosków, ale nie wygląda to za dobrze…

- komentuje prof. Sławomir Cenckiewicz.

- Muszę przyznać, że pierwszy raz słyszę, o tej "praktyce", że świadek może być słuchany przy udziale swojego pełnomocnika tylko wtedy gdy jest pouczony w trybie art. 183 KPK (prawo do odmowy odpowiedzi na pytanie...), a gdy takiego pouczenia nie usłyszy to pełnomocnik już mu nie potrzebny...

Być może byłoby to "zabawne", gdyby nie było straszne i tragiczne... 

- komentuje znany adwokat Krzysztof Wąsowski.

- Patrzcie, jak straszą bodnarowcy: "Prokuratura Okręgowa w Warszawie informuje, że łączenie śmierci świadka z faktem jego przesłuchania i podnoszenie bezpośredniego związku pomiędzy tymi zdarzeniami skutkować będzie wystąpieniem przez Prokuraturę Okręgową na drogę cywilnoprawną celem ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy"

- komentuje prof. Stanisław Żerko.

- Układ sił podczas przesłuchania: Prok. Wrzosek, mec. Dubois i ktoś z kancelarii Giertycha vs. Barbara Skrzypek bez pełnomocnika. 

Starsza pani i sami najbardziej rozgrzani.

- komentuje red. Marcin Dobski.

- A teraz wyobraźcie sobie, że nagrzana E. Wrzosek przez 4 godziny przesłuchuje bez adwokata Waszą 66-letnią babcię do spółki z prawnikami Birgfellnera (Giertych?).

Wymyślili sprawę, zaprzęgli do szczucia aparat państwa, a teraz kiedy zrozumieli co zrobili - próbują straszyć.

- komentuje b. minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.

- Czyli Wrzosek miała Giertycha i Dubois a 66-letniej kobiecie odmówiono pełnomocnika? Nie jest to żaden dowód na związek śmierci z przesłuchaniem ale IMO powinno skutkować natychmiastową zmianą prokuratora.

- komentuje nawet blogerka Kataryna

 

 

Prokuratura straszy

- W związku z poruszającą informacją o śmierci Barbary Skrzypek, która została przesłuchana w charakterze świadka w środę 12 marca 2025 r. w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w związku z postępowaniem dot. tzw. sprawy "dwóch wież", uprzejmie informujemy, że przesłuchanie trwało około 4 godzin, rozpoczęło się o godz. 10.00, w trakcie przesłuchania zarządzono kilkunastominutową przerwę dla odpoczynku. W przesłuchaniu prowadzonym przez prokuratora referenta, uczestniczyli pełnomocnicy pokrzywdzonego. Do udziału w przesłuchaniu nie został dopuszczony pełnomocnik świadka, albowiem nie wymagał tego interes świadka, który nie był przesłuchiwany z pouczeniem o uprawnieniach wynikających min. z dyspozycji art. 183 kpk. Przesłuchanie odbywało się w bardzo kulturalnej atmosferze, żadna z osób uczestniczących nie składała do protokołu uwag, zastrzeżeń ani wniosków o sprostowanie protokołu. Prokuratura Okręgowa w Warszawie informuje, że łączenie śmierci świadka z faktem jego przesłuchania i podnoszenie bezpośredniego związku pomiędzy tymi zdarzeniami skutkować będzie wystąpieniem przez Prokuraturę Okręgową na drogę cywilnoprawną celem ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy. Rodzinie zmarłej i Jej Najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia z powodu poniesionej straty.

- oświadcza w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

 

"Ma to wszelkie cechy nękania"

Barbara Skrzypek przeszła na emeryturę w 2020 roku, ale przez wiele lat pozostawała jedną z kluczowych postaci w otoczeniu prezesa PiS. Jej nazwisko pojawiało się w różnych kontekstach politycznych, jednak sama unikała medialnego rozgłosu.

"Prezes PiS Jarosław Kaczyński osobiście potwierdził mi informację o śmierci jego wieloletniej współpracowniczki Barbary Skrzypek" - przekazał w sobotę wieczorem redaktor naczelny Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Sakiewicz przekazał w sobotę wieczorem na antenie Telewizji Republika, że prezes PiS Jarosław Kaczyński osobiście potwierdził mu informację o śmierci Barbary Skrzypek. "Poprosiłem prezesa PiS o potwierdzenie tej informacji i potwierdził ją osobiście Jarosław Kaczyński, że pani Barbara Skrzypek nagle zmarła" - powiedział Sakiewicz.

Podkreślił, że nic mu nie było wiadomo, by Skrzypek chorowała na "jakieś choroby, które bezpośrednio zagrażałyby życiu". "Została kilka dni temu wezwana na przesłuchanie, które można by nazwać przesłuchaniem wydobywczym, bo trwało 5 godzin" - zaznaczył Sakiewicz.

Według niego, "ma to wszelkie cechy nękania". "I to przesłuchanie, z tego co wiem, było formą presji, jeśli nie czegoś gorszego, w celu wyduszenia z niej zeznań obciążających Jarosława Kaczyńskiego. I tyle się zdołałem dowiedzieć, że była w bardzo złym stanie psychicznym po tym przesłuchaniu i minęło kilkadziesiąt godzin i pani Skrzypek nie żyje" - podkreślił Sakiewicz.

 

Przesłuchanie dotyczące tzw. "dwóch wież"

W środę Skrzypek była przesłuchiwana przez prokurator Ewę Wrzosek w śledztwie dotyczącym tzw. "dwóch wież" – sprawy, która po latach wróciła do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Chociaż w 2019 roku postępowanie w tej sprawie zostało umorzone, obecne kierownictwo prokuratury zdecydowało się je wznowić po analizie raportu komisji Dariusza Korneluka.

Według doniesień, prokuratorzy początkowo nie chcieli zajmować się tą sprawą, obawiając się jej politycznego charakteru. Ostatecznie prowadzenie śledztwa podjęła Ewa Wrzosek. 

Barbara Skrzypek urodziła się 8 stycznia 1959 roku. Przez lata pracowała w strukturach państwowych i partyjnych, zyskując opinię osoby niezwykle lojalnej wobec Jarosława Kaczyńskiego. Jej śmierć zamyka pewien rozdział w historii Prawa i Sprawiedliwości.

 

"Afera dwóch wież" 

W tzw. aferze dwóch wież chodziło o plany wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego pod koniec stycznia 2019 r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

Według ówczesnej decyzji prokuratury Birgfellner "nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających poniesione przez niego koszty" i nie przedstawił żadnych pisemnych umów zawartych z podmiotami, którym miał zlecić określone prace, a które to dokumenty umożliwiałyby weryfikację faktur wystawionych przez podmioty mające działać na jego zlecenie.

W związku z powyższym warszawska prokuratura okręgowa odmówiła wówczas wszczęcia śledztwa. Teraz, w dobie nominatów Adama Bodnara, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wróciła do sprawy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe