Tadeusz Płużański: Pilecki kontra Bartoszewski

24 kwietnia 2015 r. w Warszawie zmarł Władysław Bartoszewski. Człowiek, który próbował przywłaszczyć sobie zasługi rtm. Witolda Pileckiego. Pilecki - dobrowolny więzień niemieckiego KL Auschwitz - został zamordowany strzałem w tył głowy 25 maja 1948 ….
Brama KL Auschwitz Tadeusz Płużański: Pilecki kontra Bartoszewski
Brama KL Auschwitz / pixabay.com

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

 

Drugi transport z Warszawy

W tym drugim transporcie znalazło się 10 kierowników warszawskich szkół, którzy odważyli się świętować razem młodzieżą rocznicę Konstytucji 3 maja. Wymieńmy wszystkich z imienia i nazwiska: Stanisław Boczar, Romuald Buczowski, Stanisław Dobrowolski, Jan Jastrzębski, Kazimierz Mamczar, Stefan Nowiński, Wacław Płużański (mój dziadek), Ludwik Rajewski, Józef Wójcik, Stanisław Zawadzki.

Stanisław Zawadzki zanotował: „We wtorek, 21 września 1940 r., zostaliśmy zgrupowani na placu [w więzieniu na Pawiaku]. Podjeżdżały ciężarowe auta, kryte plandekami. Na rampie kolejowej zostaliśmy załadowali do towarowych wagonów”. Wagony jechały do Auschwitz.

W obozie nauczyciele postawili sobie trzy cele: walczyć z deprawacją i utrzymać ludzką godność; ból przeradzać w nadzieję, zgodnie ze stwierdzeniem Wergiliusza w „Eneidzie”, że życie jest większą powinnością, niż śmierć i wymaga nie mniejszej odwagi, niż śmierć; nie zapomnieć, że Ojczyzna jest w niewoli i nawet w szczególnych warunkach obozowych walczyć o Jej niepodległość.

Zawadzki: „Hitlerowcy byli przekonani, że takie posunięcie sterroryzuje nauczycieli warszawskich spoza murów więziennych i obozów koncentracyjnych – tymczasem nasze wywiezienie do Oświęcimia zapoczątkowało tajne nauczanie”.

Prócz Stanisława Zawadzkiego, Auschwitz przeżył jeszcze Ludwik Rajewski. Pozostali nauczycieli zginęli (Wacław Płużański jeszcze na Pawiaku).

 

Pilecki i Bartoszewski

W tym samym transporcie w nocy z 21 na 22 września 1940 r. Niemcy wywieźli do Auschwitz rotmistrza Witolda Pileckiego i Władysława Bartoszewskiego. Jakże inaczej obaj zapamiętali ten moment. Pilecki zapisał:

„Transport wtacza się na bocznicę kolejową w Oświęcimiu. Była noc. Wagony zostają otwarte. W świetle reflektorów za pomocą bicia pałkami opróżnia się wagony. Wokół stoją Niemcy w czarnych mundurach. Krzyki Niemców, jęki bitych i szczutych psami więźniów, strzelanina – wydawało mi się, że znalazłem się w samym piekle”.

Bartoszewski (na spotkaniu w latach 90. w Centralnej Bibliotece Wojskowej w Warszawie) powiedział (cytuję z pamięci): „Jechałem do Auschwitz, razem ze mną jechał Pilecki”. Smaczku dodaje fakt, że spotkanie było poświęcone… Pileckiemu. W dalszej części Bartoszewski również mówił głównie o sobie. Nie spotkałem zresztą żadnej wypowiedzi Bartoszewskiego chwalącej bohaterstwo Pileckiego, choć był o niego pytany wiele razy…

Potem było tylko gorzej. Władysław Bartoszewski odmówił Witoldowi Pileckiemu Orderu Orła Białego, jako członek kapituły tego najwyższego polskiego cywilnego odznaczenia. Tłumaczył się pokrętnie: że kapituła nie zajmowała się sprawą, że decyzję podejmował samodzielnie Lech Kaczyński. Ale sprzeciw nie musiał mieć charakteru formalnego. Ważne były wypowiedzi Bartoszewskiego, że rotmistrz nie powinien mieć Orła Białego. A śp. prezydent Kaczyński mógł (musiał) sam podjąć decyzję, wiedząc, że kapituła się temu sprzeciwia. I tylko dzięki ominięciu kapituły rotmistrz Pilecki Order Orła Białego otrzymał (podobna sytuacja dotyczyła generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila”).

Potem Bartoszewski swoją „wstrzemięźliwość” uzasadniał faktem, że nikt nie dostał Orderu Orła Białego pośmiertnie. Nieprawda, gdyż taki order pośmiertnie otrzymał m.in. generał Władysław Sikorski, premier i Naczelny Wódz, czy generał Michał Karaszewicz-Tokarzewski, dowódca Służby Zwycięstwu Polski.

Ale Bartoszewski, blokując pośmiertne odznaczenie dla Pileckiego, postąpił dla siebie logicznie. Bo mógł być tylko jeden bohater KL Auschwitz. I miał nim być Władysław Bartoszewski, który po siedmiu miesiącach został wypuszczony. Nie mógł nim być Witold Pilecki, który trafił do Auschwitz z ochotniczą misją i przez dwa lata i siedem miesięcy tworzył więźniarską konspirację zbrojną. Po wojnie był już ktoś, kto kradł życiorys Pileckiego. To wieloletni komunistyczny premier Józef Cyrankiewicz, który w PRL miał być jedynym bohaterem Auschwitz. Dziś to jednak Pileckiemu stawiamy w całej Polsce pomniki i organizujemy marsze jego imienia. Wbrew Cyrankiewiczowi i Bartoszewskiemu.

Władysław Bartoszewski był potem znany z wypowiedzi o nekrofilii (śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego) czy o dyplomatołkach i bydle (PiS). A w owym czasie w Kapitule Orderu Orła Białego zasiadali również: Krzysztof Skubiszewski, Bronisław Geremek i Tadeusz Mazowiecki.
 


 

POLECANE
1 maja Solidarność obchodzi święto św. Józefa Robotnika gorące
1 maja Solidarność obchodzi święto św. Józefa Robotnika

1 maja ludzie pracy z całej Polski przybywają do Kalisza, aby wspólnie uczestniczyć Ogólnopolskiej Pielgrzymce Robotników do św. Józefa. Podczas tej wyjątkowej uroczystości pracownicy i pracodawcy jednoczą się, by razem modlić się o wstawiennictwo patrona ludzi pracy.

Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć! gorące
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć!

W Wielkim Tygodniu – gdy wspominaliśmy męczeńską śmierć Jezusa – wielu Polaków usłyszało o niewinnej śmierci… 9-miesięcznego Felka (takie zmienione imię nadali mu dziennikarze „Gazety Wyborczej”).

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat z ostatniej chwili
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat

Znany kucharz Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat. Informację przekazała jego rodzina.

Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem z ostatniej chwili
Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem

Krótko trwała środowa rozmowa na Kanale Zero z kandydatem na prezydenta Maciejem Maciakiem. Krzysztof Stanowski wyszedł ze studia, po tym, jak Maciak chwalił Putina.

Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski gorące
Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski

Inżynieria przymusowej migracji stała się bezprecedensową formą nacisku, za pomocą której Federacja Rosyjska realizuje swoje interesy geopolityczne. Wszystko wskazuje na to, że cichymi wspólnikami Rosji w planach zdestabilizowania państwa polskiego są Niemcy. Działania rządu w Berlinie idealnie wpisują się w rosyjską strategię. Czy to oznacza, że aktualna mimo wojny na Ukrainie budowa przestrzeni od Władywostoku do Lizbony ma się dokonać na gruzach państwa i Narodu Polskiego?

Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Olsztyna na miejskiej plaży. Fragment przemówienia kandydata KO wzbudził spore zainteresowanie internautów.

Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych z ostatniej chwili
Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych

29 kwietnia 2025 r. poseł Mathilde Panot i europoseł Manon Aubry dostarczyły do Warszawy 300 pigułek aborcyjnych. Francuzki zapowiedziały, że wyślą ich więcej.

Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu Wiadomości
Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu

Chociaż Niemcy publicznie deklarują odejście od rosyjskich surowców, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Jak ujawnia niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, niemiecka państwowa spółka SEFE (następczyni niemieckiego oddziału Gazpromu) sprowadza do kraju ogromne ilości rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) – często omijając własne zakazy i ukrywając faktyczny kierunek dostaw.

Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT

KRRiT krytykuje wykluczenie Telewizji Republika z debaty prezydenckiej TVP z udziałem TVN i Polsatu, która odbędzie się 12 maja.

Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury gorące
Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła w środę dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści w trakcie poniedziałkowej debaty kandydatów na prezydenta. Chodzi o zachowanie Grzegorza Brauna w trakcie debaty prezydenckiej "Super Expressu".

REKLAMA

Tadeusz Płużański: Pilecki kontra Bartoszewski

24 kwietnia 2015 r. w Warszawie zmarł Władysław Bartoszewski. Człowiek, który próbował przywłaszczyć sobie zasługi rtm. Witolda Pileckiego. Pilecki - dobrowolny więzień niemieckiego KL Auschwitz - został zamordowany strzałem w tył głowy 25 maja 1948 ….
Brama KL Auschwitz Tadeusz Płużański: Pilecki kontra Bartoszewski
Brama KL Auschwitz / pixabay.com

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

 

Drugi transport z Warszawy

W tym drugim transporcie znalazło się 10 kierowników warszawskich szkół, którzy odważyli się świętować razem młodzieżą rocznicę Konstytucji 3 maja. Wymieńmy wszystkich z imienia i nazwiska: Stanisław Boczar, Romuald Buczowski, Stanisław Dobrowolski, Jan Jastrzębski, Kazimierz Mamczar, Stefan Nowiński, Wacław Płużański (mój dziadek), Ludwik Rajewski, Józef Wójcik, Stanisław Zawadzki.

Stanisław Zawadzki zanotował: „We wtorek, 21 września 1940 r., zostaliśmy zgrupowani na placu [w więzieniu na Pawiaku]. Podjeżdżały ciężarowe auta, kryte plandekami. Na rampie kolejowej zostaliśmy załadowali do towarowych wagonów”. Wagony jechały do Auschwitz.

W obozie nauczyciele postawili sobie trzy cele: walczyć z deprawacją i utrzymać ludzką godność; ból przeradzać w nadzieję, zgodnie ze stwierdzeniem Wergiliusza w „Eneidzie”, że życie jest większą powinnością, niż śmierć i wymaga nie mniejszej odwagi, niż śmierć; nie zapomnieć, że Ojczyzna jest w niewoli i nawet w szczególnych warunkach obozowych walczyć o Jej niepodległość.

Zawadzki: „Hitlerowcy byli przekonani, że takie posunięcie sterroryzuje nauczycieli warszawskich spoza murów więziennych i obozów koncentracyjnych – tymczasem nasze wywiezienie do Oświęcimia zapoczątkowało tajne nauczanie”.

Prócz Stanisława Zawadzkiego, Auschwitz przeżył jeszcze Ludwik Rajewski. Pozostali nauczycieli zginęli (Wacław Płużański jeszcze na Pawiaku).

 

Pilecki i Bartoszewski

W tym samym transporcie w nocy z 21 na 22 września 1940 r. Niemcy wywieźli do Auschwitz rotmistrza Witolda Pileckiego i Władysława Bartoszewskiego. Jakże inaczej obaj zapamiętali ten moment. Pilecki zapisał:

„Transport wtacza się na bocznicę kolejową w Oświęcimiu. Była noc. Wagony zostają otwarte. W świetle reflektorów za pomocą bicia pałkami opróżnia się wagony. Wokół stoją Niemcy w czarnych mundurach. Krzyki Niemców, jęki bitych i szczutych psami więźniów, strzelanina – wydawało mi się, że znalazłem się w samym piekle”.

Bartoszewski (na spotkaniu w latach 90. w Centralnej Bibliotece Wojskowej w Warszawie) powiedział (cytuję z pamięci): „Jechałem do Auschwitz, razem ze mną jechał Pilecki”. Smaczku dodaje fakt, że spotkanie było poświęcone… Pileckiemu. W dalszej części Bartoszewski również mówił głównie o sobie. Nie spotkałem zresztą żadnej wypowiedzi Bartoszewskiego chwalącej bohaterstwo Pileckiego, choć był o niego pytany wiele razy…

Potem było tylko gorzej. Władysław Bartoszewski odmówił Witoldowi Pileckiemu Orderu Orła Białego, jako członek kapituły tego najwyższego polskiego cywilnego odznaczenia. Tłumaczył się pokrętnie: że kapituła nie zajmowała się sprawą, że decyzję podejmował samodzielnie Lech Kaczyński. Ale sprzeciw nie musiał mieć charakteru formalnego. Ważne były wypowiedzi Bartoszewskiego, że rotmistrz nie powinien mieć Orła Białego. A śp. prezydent Kaczyński mógł (musiał) sam podjąć decyzję, wiedząc, że kapituła się temu sprzeciwia. I tylko dzięki ominięciu kapituły rotmistrz Pilecki Order Orła Białego otrzymał (podobna sytuacja dotyczyła generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila”).

Potem Bartoszewski swoją „wstrzemięźliwość” uzasadniał faktem, że nikt nie dostał Orderu Orła Białego pośmiertnie. Nieprawda, gdyż taki order pośmiertnie otrzymał m.in. generał Władysław Sikorski, premier i Naczelny Wódz, czy generał Michał Karaszewicz-Tokarzewski, dowódca Służby Zwycięstwu Polski.

Ale Bartoszewski, blokując pośmiertne odznaczenie dla Pileckiego, postąpił dla siebie logicznie. Bo mógł być tylko jeden bohater KL Auschwitz. I miał nim być Władysław Bartoszewski, który po siedmiu miesiącach został wypuszczony. Nie mógł nim być Witold Pilecki, który trafił do Auschwitz z ochotniczą misją i przez dwa lata i siedem miesięcy tworzył więźniarską konspirację zbrojną. Po wojnie był już ktoś, kto kradł życiorys Pileckiego. To wieloletni komunistyczny premier Józef Cyrankiewicz, który w PRL miał być jedynym bohaterem Auschwitz. Dziś to jednak Pileckiemu stawiamy w całej Polsce pomniki i organizujemy marsze jego imienia. Wbrew Cyrankiewiczowi i Bartoszewskiemu.

Władysław Bartoszewski był potem znany z wypowiedzi o nekrofilii (śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego) czy o dyplomatołkach i bydle (PiS). A w owym czasie w Kapitule Orderu Orła Białego zasiadali również: Krzysztof Skubiszewski, Bronisław Geremek i Tadeusz Mazowiecki.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe