Paweł Janowski dla TS: Biedny Feniks, biedny Waltz

Chyba nie pozbieram się po słowach, jakie usłyszałem w relacji z obrad komisji analizującej warszawskie przekręty na kamienicach. 5 grudnia Andrzej Waltz powiedział, że jest bardzo pokrzywdzonym człowiekiem. Pokrzywdzonym przez brak ustawy. Nieczęsto się to zdarza, ale niekiedy się wydarza.
 Paweł Janowski dla TS: Biedny Feniks, biedny Waltz
/ Andrzej Waltz, screen YT
Brak ustawy reprywatyzacyjnej powoduje u niego niepokój i poczucie głębokiego nieszczęścia. Nawet miliony na jego koncie nie mogą go ukoić. Jest bardzo wrażliwym człowiekiem i cierpi. Mało kto tak cierpi. Nawet dzień po przesłuchaniu cierpi.

Choć są ludzie, którzy cierpią bardziej. Należy do nich pan Radosław Martyniak, prezes Fenix Group. To jest człowiek o jeszcze większym sercu niż pan Andrzej, jako to u „czyścicieli kamienic” bywa. Uważa on, że Fenix ma wielkie zasługi dla rewitalizacji stolicy, a 400-procentowe podwyżki czynszów (w porywach 1000 procent) to tylko urealnienie kosztów.

Rozumiem cierpienia pana Radosława. Tyle inwestycji w wyrzucanie ludzi na bruk, tyle zaangażowania w nękanie starszych ludzi, tyle straszenia eksmisją. Kto by wytrzymał? Nie pan Radosław. On jest, obok pana Andrzeja Waltza i pani Hanny prezydent, ofiarą reprywatyzacji.

Pan Martyniak tak wiele dobrego zrobił dla warszawskich nieruchomości, że w swej skromności sam tego nie ogarnia. On ma wielki szacunek do nieruchomości. On kocha nieruchomości może nawet bardziej niż ruchomości. Przy tym rozumie problemy lokatorów dogłębnie.

I proszę, młody człowiek, a już taki wrażliwy. Jego firma ma misję. On ma misję. Jest nią przywrócenie blasku Warszawie. A jak ktoś jest biedny, brzydki i przeszkadza w odbudowie blasku, to już nie wina pana Martyniuka, tylko wina braku blasku. Bo pan Radosław ma wysokie poczucie estetyki. Proszę go zrozumieć. Zainwestował z kolegami ponad 300 baniek w odbudowę blasku. Noakowskiego 16 kupili za ok. 16 baniek. No i nie wiedzieli, że ten interes jest lewy. Nie, nie. Nikt nie wiedział. Nawet niekochany wujek pana Andrzeja Waltza – Roman Kępski nie wiedział. A jak wiedział, to nie powie, bo nie żyje. A poza tym nie kochał pana Andrzeja i nie utrzymywał z nim kontaktów.

Martyniuk wiedział, że pokój w Ursusie był droższy niż w ich kamienicach i tak nie powinno być, bo Ursus cały się pogniewa na Śródmieście, Żoliborz na Pragę, o Bielanach i Ochocie nie wspominając. A Fenix jest zwolennikiem sprawiedliwości społecznej i równości międzydzielnicowej. Brawo Fenix.

Zacznijmy akcję „Paczka dla Czyścicieli”. Przecież nie zostawimy tych biednych, grzecznych, uczciwych, nieprzekupnych, nieumoczonych, nieskorumpowanych, nieskazitelnych, bezinteresownych i pełnych empatii ludzi samym sobie. I nie chodzi mi o to, że mają nimi zająć się prokuratorzy. Nie, nie. Przygarnij „czyściciela”, bo brak mu przyjaciela. Pan Rafał Trzaskowski już się zaangażował. Bo jako bezstronny, młody przedstawiciel starego betonu platformianego, nie chce pieniędzy od pana Andrzeja. Po jego słowach od razu powiało. Nadzieją powiało. Wiadomo.

Pamiętajmy, że tyle miłości dla warszawskich nieruchomości i tyle niewdzięczności od ludności, co oni wycierpieli, to wie tylko Centralne Biuro Antykorupcyjne, które co kilka dni wsadza do aresztu kolejnych skorumpowanych pracowników warszawskiego ratusza. Pamiętajmy o „czyścicielach”.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (50/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców tylko u nas
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców

Trwa realna walka o Polskę, jej kształt, przyszłość i generalnie istnienie. Starcie miedzy prawda, a oczywistym i bijącym w oczy kłamstwem, bezczelnością w wielu przypadkach tak oczywista, że aż zapierająca dech w piersiach. Jednym z elementów tego starcia jest zmiana znaczenia słów, jest też i ściśle związana z powyższym konfrontacja w sferze historii przeplatającej się z nasza rzeczywistością.

Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski tylko u nas
Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski

3 maja 1945 r. dekretem Krajowej Rady Narodowej Michał Rola-Żymierski został mianowany marszałkiem Polski.A ponieważ komunistyczna KRN była tworem całkowicie marionetkowym wobec Moskwy, śmiało można powiedzieć, że renegata Żymierskiego marszałkiem Polski uczynił Józef Stalin. Co ma wspólnego z dwoma przedwojennymi marszałkami Polski: Józefem Piłsudskim i Edwardem Śmigłym-Rydzem. Nic.

Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen gorące
Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen

Tak spełnia się marzenia! Przed kilkoma dniami swoją światową premierę miał nowy latający rower, tworzony przez Tomasza Patana.

Kipi gniewem. Eksperci punktują księcia Harry'ego Wiadomości
"Kipi gniewem". Eksperci punktują księcia Harry'ego

Książę Harry znalazł się w ogniu krytyki. Po tym, jak przegrał sprawę w londyńskim Sądzie Apelacyjnym dotyczącą policyjnej ochrony, udzielił emocjonalnego wywiadu BBC. Wypowiedzi Harry’ego nie spotkały się jednak z przychylnością ekspertów.

Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat Wiadomości
Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat

Policja poinformowała o fatalnym bilansie majówki na polskich drogach. Zatrzymano prawie tysiąc nietrzeźwych kierowców.

Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej” z ostatniej chwili
Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej”

Nasza wspólna przyszłość nigdy nie jawiła się jaśniej - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Marco Rubio w oświadczeniu wydanym z okazji polskiego Święta Trzeciego Maja. Podkreślił, że Polska "radykalnie wzmocniła wspólne bezpieczeństwo" obu krajów.

Silny ból. Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA pilne
"Silny ból". Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA

Aleksandar Vuczić, prezydent Serbii, został w sobotę przyjęty do Wojskowej Akademii Medycznej w Belgradzie - poinformowało jego biuro. Stało się to krótko po jego powrocie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie z powodów zdrowotnych przedwcześnie zakończył swoją wizytę.

GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu z ostatniej chwili
GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu

GKS Katowice poinformował o śmierci Sylwestra Wilczka, jednej z największych postaci w historii śląskiego hokeja. Były reprezentant Polski i trener zmarł w wieku 88 lat.

Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją Wiadomości
Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją

Ten film to prawdziwy hit. Od jego premiery minęły już dwa miesiące, a zainteresowanie wśród widzów wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski polityka
Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski

Jeżeli zostanę prezydentem uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski - powiedział w sobotę na wiecu w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie) kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. Zapewnił, że będzie dbał o polskie interesy, a nie zagraniczne.

REKLAMA

Paweł Janowski dla TS: Biedny Feniks, biedny Waltz

Chyba nie pozbieram się po słowach, jakie usłyszałem w relacji z obrad komisji analizującej warszawskie przekręty na kamienicach. 5 grudnia Andrzej Waltz powiedział, że jest bardzo pokrzywdzonym człowiekiem. Pokrzywdzonym przez brak ustawy. Nieczęsto się to zdarza, ale niekiedy się wydarza.
 Paweł Janowski dla TS: Biedny Feniks, biedny Waltz
/ Andrzej Waltz, screen YT
Brak ustawy reprywatyzacyjnej powoduje u niego niepokój i poczucie głębokiego nieszczęścia. Nawet miliony na jego koncie nie mogą go ukoić. Jest bardzo wrażliwym człowiekiem i cierpi. Mało kto tak cierpi. Nawet dzień po przesłuchaniu cierpi.

Choć są ludzie, którzy cierpią bardziej. Należy do nich pan Radosław Martyniak, prezes Fenix Group. To jest człowiek o jeszcze większym sercu niż pan Andrzej, jako to u „czyścicieli kamienic” bywa. Uważa on, że Fenix ma wielkie zasługi dla rewitalizacji stolicy, a 400-procentowe podwyżki czynszów (w porywach 1000 procent) to tylko urealnienie kosztów.

Rozumiem cierpienia pana Radosława. Tyle inwestycji w wyrzucanie ludzi na bruk, tyle zaangażowania w nękanie starszych ludzi, tyle straszenia eksmisją. Kto by wytrzymał? Nie pan Radosław. On jest, obok pana Andrzeja Waltza i pani Hanny prezydent, ofiarą reprywatyzacji.

Pan Martyniak tak wiele dobrego zrobił dla warszawskich nieruchomości, że w swej skromności sam tego nie ogarnia. On ma wielki szacunek do nieruchomości. On kocha nieruchomości może nawet bardziej niż ruchomości. Przy tym rozumie problemy lokatorów dogłębnie.

I proszę, młody człowiek, a już taki wrażliwy. Jego firma ma misję. On ma misję. Jest nią przywrócenie blasku Warszawie. A jak ktoś jest biedny, brzydki i przeszkadza w odbudowie blasku, to już nie wina pana Martyniuka, tylko wina braku blasku. Bo pan Radosław ma wysokie poczucie estetyki. Proszę go zrozumieć. Zainwestował z kolegami ponad 300 baniek w odbudowę blasku. Noakowskiego 16 kupili za ok. 16 baniek. No i nie wiedzieli, że ten interes jest lewy. Nie, nie. Nikt nie wiedział. Nawet niekochany wujek pana Andrzeja Waltza – Roman Kępski nie wiedział. A jak wiedział, to nie powie, bo nie żyje. A poza tym nie kochał pana Andrzeja i nie utrzymywał z nim kontaktów.

Martyniuk wiedział, że pokój w Ursusie był droższy niż w ich kamienicach i tak nie powinno być, bo Ursus cały się pogniewa na Śródmieście, Żoliborz na Pragę, o Bielanach i Ochocie nie wspominając. A Fenix jest zwolennikiem sprawiedliwości społecznej i równości międzydzielnicowej. Brawo Fenix.

Zacznijmy akcję „Paczka dla Czyścicieli”. Przecież nie zostawimy tych biednych, grzecznych, uczciwych, nieprzekupnych, nieumoczonych, nieskorumpowanych, nieskazitelnych, bezinteresownych i pełnych empatii ludzi samym sobie. I nie chodzi mi o to, że mają nimi zająć się prokuratorzy. Nie, nie. Przygarnij „czyściciela”, bo brak mu przyjaciela. Pan Rafał Trzaskowski już się zaangażował. Bo jako bezstronny, młody przedstawiciel starego betonu platformianego, nie chce pieniędzy od pana Andrzeja. Po jego słowach od razu powiało. Nadzieją powiało. Wiadomo.

Pamiętajmy, że tyle miłości dla warszawskich nieruchomości i tyle niewdzięczności od ludności, co oni wycierpieli, to wie tylko Centralne Biuro Antykorupcyjne, które co kilka dni wsadza do aresztu kolejnych skorumpowanych pracowników warszawskiego ratusza. Pamiętajmy o „czyścicielach”.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (50/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe