Casa Polonia podczas Jubileuszu Młodych w Rzymie

Co musisz wiedzieć?
- W dniach 29 lipca - 2 sierpnia działam w Rzymie Dom Polski odbywały się tam Eucharystie, katechezy, modlitwy, koncerty i spotkania dyskusyjne w języku polskim;
- Punktem kulminacyjnym każdego dnia w Casa Polonia były wieczorne Msze św. sprawowane przez polskich kardynałów: w koncelebrze z innymi polskimi biskupami;
- Każdego dnia odbywały się też katechezy, które prowadzili dwaj dominikanie - o. Tomasz Nowak i o. Adam Szustak;
- Jednym z najbardziej aktywnych polskich biskupów podczas Jubileuszu Młodych był ordynariusz bydgoski bp Krzysztof Włodarczyk. Z tej diecezji przyjechało do Rzymu prawie 400 osób;
- Wieczorem każdego dnia w Casa Polonia odbywały się koncerty tematyczne nawiązujące do historii Polski i odwołujące się do wartości kultury chrześcijańskiej.
Centrum polskich pielgrzymów podczas Jubileuszu Młodych w Rzymie była Casa Polonia ("Dom Polski") utworzony w Instytucie Salezjańskim przy Via Tiburtina. Tam od 29 lipca do 2 sierpnia odbywały się tam Eucharystie, katechezy, modlitwy, koncerty i spotkania dyskusyjne.
Kardynałowie do młodych
Punktem kulminacyjnym każdego dnia w Casa Polonia były wieczorne Msze św. sprawowane przez polskich kardynałów: Grzegorza Rysia, Konrada Krajewskiego i Stanisława Dziwisza, w koncelebrze z innymi polskimi biskupami, którzy w liczbie ponad dwudziestu przyjechali do Rzymu.
Pierwszego dnia kard. Ryś mówił m.in. o odwadze podejmowania radykalnych decyzji w życiu - decyzji, w których "idzie o wszystko". Wskazał przy tym na znak Roku Jubileuszowego, jakim jest przejście przez Drzwi Święte. - Kiedy przechodzę przez drzwi, to podejmuję decyzję: chcę wejść w inną rzeczywistość, niż byłem do tej pory. Wszyscy dobrze rozumiemy, że nie możesz całe życie stać w progu - mówił.
Kardynał podkreślił, że przyczyną braku podejmowania decyzji często jest poczucie zagrożenia i braku bezpieczeństwa. - Dzisiaj młodzi ludzie też odkładają decyzję, nieraz odkładają latami. Bardzo szybko się starzeją. Szukają bezpieczeństwa, jakiejś podpórki, jakieś gwarancji. Decydujcie, wybierajcie, nie stójcie w drzwiach. Stańcie radykalnie. To jest znak młodości - zwracał się do młodzieży.
Przed rozpoczęciem środowej Eucharystii bp Grzegorz Suchodolski z Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży zachęcił młodych, aby czuli się w Casa Polonia jak w domu. Dzięki uprzejmości Instytutu Salezjańskiego Teresa Gerini, młodzi Polacy mogli korzystać z przestronnego placu i przyległego terenu, by stworzyć przestrzeń spotkania. - Tutaj jest dom wiary, dom nadziei, dom miłości. Tutaj jest dom polskiego młodego Kościoła - zapewniał bp Suchodolski.
W homilii podczas drugiej Eucharystii jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski poruszył kwestię migracji, o której głośno dziś w Polsce i całej Europie. Przypomniał, że Jezus też był uchodźcą w Egipcie i repatriantem. Nikt Mu nie powiedział: „Egipt dla Egipcjan”, tylko został tam przyjęty. Hierarcha wyznał, że bardzo go dotknęły słowa, jakie dwa tygodnie temu wybrzmiały w Polsce: „Polska dla Polaków”. - Gdyby Polska była tylko dla Polaków, to nie byłoby w niej miejsca dla Jezusa - przekonywał.
Co zrobić, żeby na końcu świata nie usłyszeć od Jezusa: „Zejdź mi z oczu, bo nie myślisz tak jak Ja”? - zastanawiał się kaznodzieja. Odpowiedział, że wszystkie problemy powinno się rozwiązywać zgodnie z logiką Ewangelii. - Aby Jezus mnie rozpoznał, muszę żyć czystą Ewangelią, a nie komentarzami, bo one ją rozwadniają - tłumaczył kard. Krajewski.
Trzeciej Mszy św. w Casa Polonia przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, który apelował do młodych za św. Janem Pawłem II "Nie lękajcie się zawierzyć Chrystusowi". Przypomniał, że kard. Karol Wojtyła na kartach historii został zapisany jako papież młodych. Podczas inauguracji swego pontyfikatu Jan Paweł II mówił, że młodzi są nadzieją Kościoła i jego nadzieją. - I tak pozostało. Dziś powiedziałby to samo - przekonywał jego długoletni sekretarz. Wezwał też m.in. do modlitwy za młodzież zagubioną, która stoi z dala od Kościoła - aby i do niej dotarł Chrystus, bo tylko On ma słowa życia wiecznego.
W homilii kard. Grzegorz Ryś zauważył, że wiara i niewiara rozstrzygają się w codzienności, w domu. Zadał pytanie uczestnikom Jubileuszu Młodych, jacy będą w rzeczywistości kościelnej od poniedziałku w swoich parafiach? - I jaka będzie codzienność Kościoła dzięki temu, że jesteśmy tutaj, gdzie Bóg pracuje w nas? Nie wolno zmarnować tego potencjału – zaapelował metropolita łódzki.
Piątek 1 sierpnia był w Casa Polonia Dniem Pojednania. Tysiące młodzieży przystępowały do sakramentu pokuty i pojednania na Circo Massimo, gdzie posługiwali również polscy spowiednicy, m.in. regens Penitencjarii Apostolskiej bp Krzysztof Nykiel.
Zdążających zaś dzień później młodych na Tor Vergata, gdzie odbyło się czuwanie z udziałem papieża Leona XIV bp Adam Bab, członek Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży przypomniał słowa papieża z Mszy św. inaugurującej jego pontyfikat, gdy powiedział: „Wy jesteście nadzieją”. Zachęcał, aby nie czekać do jakiegoś nieokreślonego momentu, gdy staną się świadkami nadziei. Podkreślił, że dawcami nadziei dla świata jesteśmy już teraz, a nie kiedyś w przyszłości. - Każdy z nas jest dawcą, nie jest w żadnej poczekalni na nadzieję, tylko już jest jej dawcą, głosicielem, prorokiem - wskazał kaznodzieja.
- Idźmy na Tor Vergata za Jezusem, żeby się z Nim spotkać - zachęcił bp Adam Bab na zakończenie.
Dominikańskie katechezy
W programie każdego dnia Casa Polonia były też katechezy, które prowadzili dwaj dominikanie - o. Tomasz Nowak i o. Adam Szustak, znani w Polsce z działalności duszpasterskiej oraz zaangażowania w przestrzeni internetowej (Langusta na Palmie, Strefa Wodza). Celem konferencji było odnowienie perspektywy młodego człowieka na temat relacji z Bogiem.
Punktem wyjścia katechez był odwrócony porządek klasycznych cnót – od miłości, przez nadzieję, do wiary. Jak podkreślał o. Nowak, „młody człowiek nie od razu staje się wierzący. Najpierw potrzebuje być kochany, zauważony. Potem z tego rodzi się dopiero nadzieja, a z tej nadziei rodzi się wiara”.
Duszpasterzom zależało nie tyle na samym przekazie teologicznym, ile na stworzeniu przestrzeni, w której młodzi poczują się przyjęci i dostrzeżeni. Miał być to czas ciszy, refleksji i radości płynącej z doświadczenia Bożej obecności w najprostszych prawdach. Głównymi bohaterami trzech katechez byli przyjaciele Jezusa, a zarazem rodzeństwo - Łazarz, Marta i Maria.
O. Szustak wskazywał m.in., że Jezus nie tylko wskrzesił Łazarza, ale się z nim zamienił miejscami. - To nie jest tak, że Bóg mówi z góry: "Dobra, przywrócę ci życie". On chce zejść tam, gdzie leżysz w grobie i mówi: "Wyłaź, ja się tam położę” – tłumaczył dominikanin. I zwracał się do młodych: - Jeśli masz w sobie jakąś śmierć, jeśli coś w tobie umiera, poproś Jezusa o prostą rzecz: ‘Panie Jezu, zamień się ze mną miejscami’. To nie jest bezczelne. On dokładnie na to czeka – powiedział o. Szustak.
Duszpasterz Lednicy, autor kanału „Strefa Wodza”, o. Tomasz Nowak OP nawiązał do sakramentu chrztu jako duchowego fundamentu życia. Podkreślał, że każdy sakrament – Eucharystia, spowiedź, bierzmowanie, małżeństwo czy kapłaństwo – jest duchowym przejściem przez śmierć do życia. Obaj dominikanie wskazywali, że chrześcijaństwo nie jest religią łatwego pocieszenia. To droga przez śmierć – duchową, wewnętrzną, często bolesną – ku życiu w Chrystusie.
W drugim dniu katechez w Casa Polonia dominikanie pokazali, że historia Marty to opowieść o nadziei. Nie tej po ludzku spodziewanej, ale tej, którą daje Bóg – i którą On sam ma w nas.
- Marta usługuje Jezusowi, ale zauważa, że życie nie idzie tak, jak sobie wyobraziła. I z tym rozczarowaniem idzie do Jezusa – mówił o. Szustak. - A Jezus jej odpowiada – nie naprawi po twojemu, ale poprowadzi cię dobrze. Nadzieja teologalna nie polega na tym, że wszystko będzie tak, jak chcę. Tylko, że Bóg mnie poprowadzi – czasem przez to, co trudne i niezrozumiałe – wyjaśnił.
W trzecim dniu rozważań dominikanie skupili się na Marii – siostrze Marty i Łazarza – ukazując jej postawę miłości, dopełniającą wiarę i nadzieję.
- Ta kobieta, Maria, to esencja tego, co znaczy być z Jezusem – mówił o. Szustak OP. „Ona po prostu siedziała i chciała Go słuchać” – dodawał dominikanin, nawiązując do ewangelicznego opisu wizyty Jezusa w domu w Betanii.
O. Tomasz Nowak OP przywołał inspirujące słowa jednego z dominikańskich nowicjuszy: „zawsze można bardziej kochać”. - Dopóki jest taka sytuacja, że mogę bardziej kochać, to nic nie jest skończone. Ja mówię, że Bóg nie zna się na stawianiu kropek, nie lubi kropek, bo kropka to koniec, Pan Bóg jest mistrzem stawianiu przecinków – mówił zakonnik. Jak tłumaczył, w każdej sytuacji Bóg umie postawić przecinek i powiedzieć – „zawsze można bardziej kochać”. - Nawet jakbyś popełnił największy błąd, największy grzech, zawsze można bardziej kochać – podkreślał.
- Jubileusz Młodych. Papież w czasie Mszy świętej: Kruchość jest częścią cudu, jakim jesteśmy
- Anioł Pański na Tor Vergata: Z Chrystusem będziecie ziarnem nadziei tam, gdzie żyjecie
- Dziś rocznica urodzin i święceń kapłańskich bł. kard. Wyszyńskiego
- Ewangelia na XVIII Niedzielę Zwykłą z komentarzem [video]
- Bp Suchodolski po Jubileuszu Młodych: oni chcą budować więzi z tymi, którzy też pragną wierzyć
- Polscy biskupi dziękują Bogu i ludziom za Jubileusz Młodych
Z Kujaw przez Umbrię do Rzymu
Z młodymi z Polski do Rzymu przyjechało 20 tys. młodych katolików, którymi towarzyszyło ponad 20 biskupów i wielu duszpasterzy.
Jednym z najbardziej aktywnych polskich biskupów podczas Jubileuszu Młodych był ordynariusz bydgoski bp Krzysztof Włodarczyk. Z tej diecezji przyjechało do Rzymu prawie 400 osób. Biskup spotkał się z nimi jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem wydarzenia.
- Mamy nadzieję jak najlepiej przeżyć ten czas. Mamy nadzieję spotkać nowe osoby, nawiązać relacje. Mamy nadzieję otrzymać szczególną łaskę – przekonywał w rzymskim kościele św. Alfonsa Marii de Liguori – Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Podczas wspólnych dni odprawiano Eucharystie, organizowano katechezy, adoracje oraz wspólne posiłki. - Raduję się, że już w czasie przygotowania możemy być razem i odkrywać siebie jako wspólnota diecezjalna – podkreślał bp Włodarczyk.
Kujawsko-pomorska młodzież wzięła udział regionie Umbria w Dniach w Diecezjach, poprzedzających centralne wydarzenia w Rzymie. – Wielu moich znajomych, którzy uczestniczyli w Światowych Dniach Młodzieży, mówiło, że był to wartościowy czas w ich życiu. Stwierdziłem, że chciałbym tego doświadczyć. To niezapomniane przeżycie, możliwość spotkania z młodymi rówieśnikami, ich kulturą. W Asyżu tańczyliśmy z Francuzami – ich i nasze utwory. To także mocne potwierdzenie, że wiara nie jest tylko moja, polska. Tu doświadczamy, że Jezusa kocha wielu ludzi na całym świecie – podkreślał Patryk Różycki, jeden z pielgrzymów.
Jestem tu, by odnowić relacje z Bogiem, w pewien sposób spotkać Jego na nowo. I to się dzieje poprzez kontakt z osobami z całego świata, jakie poznaję – dodała Oliwia Skonieczna, dziękując za gościnę mieszkańcom Umbrii. – To cudowny czas, kiedy młodzi z całego świata mogą się spotkać, poznać inne kultury, rozwijać umiejętności językowe. To skarb dla naszej duchowości – dodawała już w Rzymie Julia Kosmatka z Kcyni. Wśród ludzi różnych kultur i narodowości młodzież promowała kulturę i zwyczaje regionu kujawsko-pomorskiego.
Koncerty i ewangelizacja
Wieczorem każdego dnia w Casa Polonia odbywały się koncerty tematyczne nawiązujące do historii Polski i odwołujące się do wartości kultury chrześcijańskiej. Na scenie pojawili się m.in. Roksana Węgiel, Magda Bereda, AnMari, Gabi Gąsior, Cudzichowie, Pospieszalscy, raper Edzio, Arkadio, Anatom, aktorzy Cezary Łukaszewicz, Leszek Zduń, Dariusz Kowalski. Z młodymi spotkali się dziennikarze i autorzy wartościowych kanałów na Youtube, jak Franciszek Cofta czy Wojciech Czuba ("Ślimak na pustyni"). Można było posłuchać ks. Jakuba Bartczaka, ks. Rafała Główczyńskiego czy dominikanki - s. Łucji Rado. Animację taneczną zapewnili tancerze Lednicy. Artystom towarzyszyła profesjonalna orkiestra i chór.
Podczas tych wieczorów nie zabrakło głosu ewangelizatorów, wśród których znalazł się też biskup sosnowiecki Artur Ważny. Wprowadził młodych w modlitwę uwielbienia, wspominając o własnym, rodzinnym, domowym doświadczeniu modlitwy. - Kiedyś papież Franciszek zapytał, co to znaczy wprowadzić kogoś w chrześcijaństwo. Wprowadzić kogoś w chrześcijaństwo to dać mu doświadczenie modlitwy "Ojcze Nasz". U początku jest spotkanie z Jezusem, a Jezus wprowadza nas w doświadczenie Jego bycia Synem, w ojcostwo Boga. (...) Przeżyjmy to spotkanie jako dzieci Ojca, które są zgromadzone w Jego domu po to, aby cieszyć się Jego obecnością i cieszyć się nawzajem sobą - mówił do młodzieży.
Do Casa Polonia w czasie Jubileuszu Młodych dotarła kopia Ikony Matki Bożej Częstochowskiej, która od 2012 r. peregrynuje przez świat w obronie życia. Młodzi otrzymali symboliczne „karty kredytowe” z informacją o peregrynacji w formie kodu QR. Było to zaproszenie do włączenia się w modlitwę w intencji obrony życia.
Polscy uczestnicy Jubileuszu Młodych uczcili też minutą ciszy i odśpiewaniem hymnu „Jeszcze Polska nie zginęła” 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Odśpiewano ponadto jedną z najpopularniejszych powstańczych piosenek – „Warszawskie dzieci”. Krótki apel poprowadzili ze sceny harcerze. Wielu młodych miało ramiona przykryte polskimi flagami.
Co dalej?
Z jakimi myślami młodzi Polacy wracają do kraju i co uznają za najważniejsze podczas swojego kilkudniowego pobytu w Rzymie? - Wydaje się, że to, czego najbardziej pragnęli - i chyba to się udało - to budowanie relacji i więzi z innymi młodymi, którzy tak jak oni chcą wierzyć w Pana Boga. Chcą ufać Bogu i Kościołowi. Pytaliśmy ich, jak przeżywają ten czas, a oni na pierwszym miejscu wymieniali wspólnotę i nowe relacje z osobami podobnie myślącymi, które są im potrzebne jak tlen do oddychania. Zaraz na drugim miejscu przychodziła wiara w Pana Boga - powiedział w rozmowie z KAI bp Grzegorz Suchodolski.
Przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży przypomniał m.in. słowa Agnieszki Chojeckiej z diecezji siedleckiej, która przyznała, że na Jubileuszu Młodych w Rzymie spotkała taki Kościół, o jakim marzyła. Wskazał też na słowa papieża Leona XIV z mszy inauguracyjnej jego pontyfikat, powtórzone do młodych: "Wy jesteście światłem świata, solą ziemi, jesteście znakiem i świadkami nadziei". - To pokazuje upodmiotowienie i zmobilizowanie młodych, aby poczuli się pielgrzymami nadziei, wracając do swoich domów - aby to się poprzez nich realizowało w Kościołach lokalnych - dodał bp Suchodolski.
Vatican News PL, jm, pb, lk