Poseł Dariusz Matecki odpowiada Małgorzacie Chmielewskiej

W związku z listem otwartym Małgorzaty Chmielewskiej, kierowanym do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu oraz posłów – w tym także do mnie – przedstawiam swoją publiczną odpowiedź. Uważam za konieczne sprostowanie manipulacji, jakimi posługują się media określając Panią Chmielewską mianem „siostry zakonnej”, choć nią nie jest – pisze poseł Dariusz Matecki.
Dariusz Matecki Poseł Dariusz Matecki odpowiada Małgorzacie Chmielewskiej
Dariusz Matecki / screen YT - Telewizja Republika

Co musisz wiedzieć:

  • Małgorzata Chmielewska w liście otwartym do władz RP ostro skrytykowała weto prezydenta Karola Nawrockiego wobec ustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy, nazywając tę decyzję hańbą dla Polski.
  • Poseł Dariusz Matecki odpowiedział, zarzucając jej manipulację – podkreślił, że Chmielewska nie jest siostrą zakonną i nie powinna wypowiadać się w imieniu Kościoła; uznał, że może działać jako aktywistka społeczna, ale nie jako autorytet religijny.
  • Matecki wskazał, że po 3,5 roku wojny sytuacja się zmieniła: świadczenia socjalne powinny przysługiwać tylko pracującym cudzoziemcom i tym, którzy opłacają składki.
  • „Pomoc tak, przywileje nie” – podsumował poseł, podkreślając, że Polska i tak pomogła Ukrainie bardziej niż inne kraje.

 

List Małgorzaty Chmielewskiej do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu i posłów

26 sierpnia Małgorzata Chmielewska opublikowała list otwarty skierowany do najwyższych władz państwowych - Prezydenta RP i jego małżonki, Marszałka Sejmu, a także parlamentarzystów.

Wyraża w nim sprzeciw wobec zawetowania przez Karola Nawrockiego ustawy o pomocy ofiarom wojny na Ukrainie. Podkreśla, że jej organizacja od początku agresji Rosji wspiera najsłabszych uchodźców, a koszty ich utrzymania pokrywają głównie darczyńcy i wolontariusze.

Podkreśla, że uchodźcy korzystają w Polsce wyłącznie z podstawowych świadczeń (edukacja, opieka zdrowotna, 800+), a dzięki pracy innych obywateli Ukrainy państwo polskie nie ponosi strat. Twierdzi, że weto ustawy spowoduje jednak dramatyczne skutki – pozbawi setki tysięcy ludzi prawa do legalnej pracy, opieki i edukacji, co może doprowadzić do ich bezdomności lub zmusić do powrotu w strefy wojny.

Na zakończenie nazywa decyzję władz hańbą dla Polski, sprzeczną zarówno z wartościami chrześcijańskimi, jak i z elementarną solidarnością społeczną.

 

Odpowiedź Dariusza Mateckiego

Na publiczną odpowiedź zdecydował się poseł Dariusz Matecki. 

Na początku muszę sprostować: nie ma czegoś takiego jak „posłanka” – w języku polskim jest poseł na Sejm RP. Druga rzecz: przedstawia się Pani jako „siostra” - co w odbiorze społecznym oznacza siostrę zakonną. A to nieprawda. Nie jest Pani członkiem żadnego zgromadzenia zakonnego, a mimo to występuje Pani w habicie, a lewicowe media z lubością używają tego określenia, aby sugerować opinii publicznej, że stoi za Panią autorytet Kościoła katolickiego. To celowa manipulacja – bo Kościół jasno i jednoznacznie sprzeciwia się np. aborcji, a Pani, Pani Małgorzato, wspierała protesty w obronie tzw. prawa do zabijania nienarodzonych dzieci. To są fakty, które nie mają nic wspólnego z nauczaniem Kościoła

– pisze Dariusz Matecki i zwracając się do Małgorzaty Chmielewskiej podkreśla, że "może się Pani wypowiadać jako działaczka społeczna, aktywistka, polityk, czy osoba zaangażowana w działalność charytatywną". 

I za to, jeśli rzeczywiście pomaga Pani ludziom potrzebującym, należy się uznanie. Ale proszę nie mówić w imieniu Kościoła katolickiego i nie udawać zakonnicy – bo to wprowadza w błąd społeczeństwo i rozmywa autentyczne nauczanie Kościoła

– wskazuje polityk.

 

"Dziś, po 3,5 roku wojny, sytuacja jest inna"

W dalszej części listu Dariusz Matecki stwierdza, że "Polska zdała egzamin solidarności", gdyż "pierwsza otworzyła serca, domy i instytucje". Dodaje jednak, że "dziś, po 3,5 roku wojny, sytuacja jest inna". 

Nie chodzi o to, by wyrzucać z Polski ludzi, którzy tu mieszkają i uczciwie pracują, ale by wreszcie skończyć z niesprawiedliwymi przywilejami dla cudzoziemców. Prezydent Karol Nawrocki jasno powiedział: 800+ tylko dla pracujących Ukraińców, służba zdrowia tylko dla tych, którzy płacą składki. Czy to jest kontrowersyjne? Nie. To jest zwykła sprawiedliwość – równe zasady dla Polaków i Ukraińców. I nikt Pani nie zabrania pomagać indywidualnie – może Pani to robić poprzez działalność swojej fundacji, przez zbiórki publiczne czy serwisy takie jak Pomagam, Zrzutka. Widać zresztą w komentarzach pod Pani wypowiedziami, że są osoby gotowe dalej utrzymywać Ukraińców w Polsce. Bardzo proszę – niech organizują zrzutki, niech finansują te działania z własnych środków. Ale niech nie obciążają tym całego społeczeństwa, w którym większość Polaków sprzeciwia się finansowaniu niepracujących cudzoziemców po ponad 3,5 roku. Zwłaszcza że nie widzimy wdzięczności – zamiast tego mamy sceny z banderowską flagą na Stadionie Narodowym, brak nowych zgód na ekshumacje polskich ofiar, banderowskie marsze we Lwowie czy pomniki stawiane zbrodniarzom

– pisze Dariusz Matecki i dodaje, że zarzut, że weto ustawy to „hańba dla Polski”, jest krzywdzący. 

Hańbą byłoby raczej utrzymywanie z pieniędzy polskich podatników tysięcy niepracujących cudzoziemców, podczas gdy Polacy – którzy wypracowali ten system – muszą ciężko pracować, by dostać dokładnie to samo świadczenie. Polskie państwo nie jest od rozdawania socjalu całemu światu, tylko od wspierania polskich obywateli

– wskazuje poseł. 

 

"Pomoc tak, przywileje nie"

W dalszej części Dariusz Matecki podkreśla, że "Polska pomogła Ukrainie bardziej niż jakikolwiek inny kraj", ale "solidarność nie oznacza przywilejów ponad Polakami".

Prezydent słusznie mówi o etapie równowagi – i to jest prawdziwie chrześcijańskie podejście. Bo chrześcijaństwo to prawda i sprawiedliwość, a nie manipulacja symbolami i emocjami. Dlatego proszę, Pani Małgorzato: mówić można wiele, ale uczciwie. Proszę mówić jako Małgorzata Chmielewska, aktywistka społeczna. Nie jako „siostra zakonna”, bo nią Pani nie jest. I proszę nie pouczać Prezydenta RP – wybranego w demokratycznych wyborach przez Polaków – ani Polaków, którzy mają prawo domagać się, by ich ciężko wypracowane pieniądze były wydawane sprawiedliwie. Na koniec powtórzę: pomoc tak, przywileje nie. Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy

– podsumował Dariusz Matecki. 

 

Decyzja Karola Nawrockiego ws. ustawy o pomocy Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki poinformował w poniedziałek, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Wskazał, że "przeszliśmy jako wspólnota narodowa wielki test solidarności i otwartości, proponując także rozwiązania prawne, w zakresie polityki społecznej, ochrony zdrowia, które pozwoliły wielu uchodźcom z Ukrainy funkcjonować w dzisiejszym systemie społeczno-ekonomicznym", oraz że "nadal jesteśmy narodem otwartym na pomoc i to się nie zmienia". Dodał również, że "nie zmienia się nasz strategiczny cel – interesem Polski jest militarne wspieranie Ukrainy w tym konflikcie, bo Federacja Rosyjska jest zagrożeniem dla świata". 

Podkreślił jednak, że "sytuacja w zakresie polskich finansów publicznych i emocji politycznej i społecznej się zmieniła".

Prawo zaproponowane 3,5 roku temu dzisiaj powinno zostać skorygowane. Jestem przekonany, że wszystkie większe środowiska polityczne deklarują jasno, iż 800 plus powinno przynależeć tylko tym uchodźcom z Ukrainy, którzy pracują. (…) Ustawa, którą dostałem na biurko o pomocy obywatelom Ukrainy, nie dokonuje tej korekty. Ja zdania nie zmieniam i zamierzam wykonywać zobowiązania. 800 plus powinno przynależeć tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się wysiłku pracy. Podobnie z ochroną zdrowia

– wskazał. Dodał również, że przedstawi własne propozycje z nowymi zasadami przyznawania obywatelstwa.

W projekcie znajdzie się także zaostrzenie kary za nielegalne przekroczenie granicy. (…) Aby wyeliminować rosyjską propagandę i ustawić relacje z Ukrainą na wzajemnym szacunku, uznaję, że powinniśmy zawrzeć w tym projekcie ustawy także jednoznaczne hasło "stop banderyzmowi"

– podkreślił Karol Nawrocki.

 

 


 

POLECANE
Zgwałcił dziecko i oskarżył je o transfobię tylko u nas
Zgwałcił dziecko i oskarżył je o "transfobię"

W ostatnich dniach Wielka Brytania została wstrząśnięta zbrodniami Jamesa Bubba, byłego policjanta z Metropolitan Police, który po dokonaniu serii brutalnych przestępstw ogłosił się “osobą transseksualną”.

Poseł Dariusz Matecki odpowiada Małgorzacie Chmielewskiej z ostatniej chwili
Poseł Dariusz Matecki odpowiada Małgorzacie Chmielewskiej

W związku z listem otwartym Małgorzaty Chmielewskiej, kierowanym do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu oraz posłów – w tym także do mnie – przedstawiam swoją publiczną odpowiedź. Uważam za konieczne sprostowanie manipulacji, jakimi posługują się media określając Panią Chmielewską mianem „siostry zakonnej”, choć nią nie jest – pisze poseł Dariusz Matecki.

Katastrofa lotnicza w Radomiu. Rozbił się polski F-16 z ostatniej chwili
Katastrofa lotnicza w Radomiu. Rozbił się polski F-16

Dramatyczne wydarzenia w Radomiu. Podczas czwartkowych prób do Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show 2025 rozbił się polski samolot F-16. Wiadomo już oficjalnie, że pilotowi nie udało się katapultować; zginął na miejscu.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. wielkopolskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. wielkopolskiego

Mieszkańcy województwa wielkopolskiego muszą przygotować się na planowane wyłączenia prądu. Enea Operator poinformowała, że prace modernizacyjne sieci obejmą wiele miejscowości; publikujemy harmonogram wyłączeń od piątku 29 sierpnia do niedzieli 31 sierpnia.

Belweder: Trwa spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami państw regionu z ostatniej chwili
Belweder: Trwa spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami państw regionu

W Belwederze w czwartek po południu rozpoczęło się spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami Litwy, Łotwy, Estonii i Danii. W drugiej części narady dołączy, w formie wideorozmowy, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ma to być wstęp konsultacji przed wizytą Nawrockiego w Waszyngtonie.

Jarosław Kaczyński uderza w Sławomira Mentzena. „To niegodne” z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński uderza w Sławomira Mentzena. „To niegodne”

– Niegodnym moralnie jest, gdy powstaje grupa o gigantycznych dochodach, a inni żyją w biedzie; my takiej Polski nie chcemy, to Sławomir Mentzen takiej Polski chce – powiedział w czwartek w Białymstoku prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Skandaliczne oświadczenie wiceszefa ukraińskiego MSZ. Będzie reakcja Sikorskiego? z ostatniej chwili
Skandaliczne oświadczenie wiceszefa ukraińskiego MSZ. Będzie reakcja Sikorskiego?

Zastępca Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy Oleksandr Miszczenko najwyraźniej ma problemy z wdzięcznością za polską pomoc udzieloną walczącej z Rosją Ukrainie. Wydał oświadczenie, w którym zarzuca polskim siłom politycznym podsycanie antyukraińskich nastrojów. Jednocześnie fałszuje historię mówiąc o rzekomym „polsko-ukraińskim konflikcie” i deprecjonując Genocidum Atrox, jakim była Rzeź Wołyńska.

Starosta gliwicki z Koalicji Obywatelskiej odwołany z ostatniej chwili
Starosta gliwicki z Koalicji Obywatelskiej odwołany

W powiecie gliwickim doszło do potężnego politycznego tąpnięcia. Radni zdecydowali o odwołaniu starosty i całego zarządu powiatu, którym kierowała Koalicja Obywatelska wraz z lokalnym klubem SGL. Oznacza to, że KO straciła władzę w powiecie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

W najbliższych dniach warszawscy kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami. Wszystko przez ostatnie prace związane z budową trasy tramwajowej do Wilanowa i wymianą nawierzchni na kilku stołecznych ulicach.

Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok z ostatniej chwili
Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok

W czwartek rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2026 rok. Prognozowane dochody na 2026 r. wyniosą 647 mld zł, a wydatki około 918,9 mld zł. Deficyt budżetu państwa wyniesie 271,7 mld zł, co stanowi 6,5 proc. PKB.

REKLAMA

Poseł Dariusz Matecki odpowiada Małgorzacie Chmielewskiej

W związku z listem otwartym Małgorzaty Chmielewskiej, kierowanym do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu oraz posłów – w tym także do mnie – przedstawiam swoją publiczną odpowiedź. Uważam za konieczne sprostowanie manipulacji, jakimi posługują się media określając Panią Chmielewską mianem „siostry zakonnej”, choć nią nie jest – pisze poseł Dariusz Matecki.
Dariusz Matecki Poseł Dariusz Matecki odpowiada Małgorzacie Chmielewskiej
Dariusz Matecki / screen YT - Telewizja Republika

Co musisz wiedzieć:

  • Małgorzata Chmielewska w liście otwartym do władz RP ostro skrytykowała weto prezydenta Karola Nawrockiego wobec ustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy, nazywając tę decyzję hańbą dla Polski.
  • Poseł Dariusz Matecki odpowiedział, zarzucając jej manipulację – podkreślił, że Chmielewska nie jest siostrą zakonną i nie powinna wypowiadać się w imieniu Kościoła; uznał, że może działać jako aktywistka społeczna, ale nie jako autorytet religijny.
  • Matecki wskazał, że po 3,5 roku wojny sytuacja się zmieniła: świadczenia socjalne powinny przysługiwać tylko pracującym cudzoziemcom i tym, którzy opłacają składki.
  • „Pomoc tak, przywileje nie” – podsumował poseł, podkreślając, że Polska i tak pomogła Ukrainie bardziej niż inne kraje.

 

List Małgorzaty Chmielewskiej do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu i posłów

26 sierpnia Małgorzata Chmielewska opublikowała list otwarty skierowany do najwyższych władz państwowych - Prezydenta RP i jego małżonki, Marszałka Sejmu, a także parlamentarzystów.

Wyraża w nim sprzeciw wobec zawetowania przez Karola Nawrockiego ustawy o pomocy ofiarom wojny na Ukrainie. Podkreśla, że jej organizacja od początku agresji Rosji wspiera najsłabszych uchodźców, a koszty ich utrzymania pokrywają głównie darczyńcy i wolontariusze.

Podkreśla, że uchodźcy korzystają w Polsce wyłącznie z podstawowych świadczeń (edukacja, opieka zdrowotna, 800+), a dzięki pracy innych obywateli Ukrainy państwo polskie nie ponosi strat. Twierdzi, że weto ustawy spowoduje jednak dramatyczne skutki – pozbawi setki tysięcy ludzi prawa do legalnej pracy, opieki i edukacji, co może doprowadzić do ich bezdomności lub zmusić do powrotu w strefy wojny.

Na zakończenie nazywa decyzję władz hańbą dla Polski, sprzeczną zarówno z wartościami chrześcijańskimi, jak i z elementarną solidarnością społeczną.

 

Odpowiedź Dariusza Mateckiego

Na publiczną odpowiedź zdecydował się poseł Dariusz Matecki. 

Na początku muszę sprostować: nie ma czegoś takiego jak „posłanka” – w języku polskim jest poseł na Sejm RP. Druga rzecz: przedstawia się Pani jako „siostra” - co w odbiorze społecznym oznacza siostrę zakonną. A to nieprawda. Nie jest Pani członkiem żadnego zgromadzenia zakonnego, a mimo to występuje Pani w habicie, a lewicowe media z lubością używają tego określenia, aby sugerować opinii publicznej, że stoi za Panią autorytet Kościoła katolickiego. To celowa manipulacja – bo Kościół jasno i jednoznacznie sprzeciwia się np. aborcji, a Pani, Pani Małgorzato, wspierała protesty w obronie tzw. prawa do zabijania nienarodzonych dzieci. To są fakty, które nie mają nic wspólnego z nauczaniem Kościoła

– pisze Dariusz Matecki i zwracając się do Małgorzaty Chmielewskiej podkreśla, że "może się Pani wypowiadać jako działaczka społeczna, aktywistka, polityk, czy osoba zaangażowana w działalność charytatywną". 

I za to, jeśli rzeczywiście pomaga Pani ludziom potrzebującym, należy się uznanie. Ale proszę nie mówić w imieniu Kościoła katolickiego i nie udawać zakonnicy – bo to wprowadza w błąd społeczeństwo i rozmywa autentyczne nauczanie Kościoła

– wskazuje polityk.

 

"Dziś, po 3,5 roku wojny, sytuacja jest inna"

W dalszej części listu Dariusz Matecki stwierdza, że "Polska zdała egzamin solidarności", gdyż "pierwsza otworzyła serca, domy i instytucje". Dodaje jednak, że "dziś, po 3,5 roku wojny, sytuacja jest inna". 

Nie chodzi o to, by wyrzucać z Polski ludzi, którzy tu mieszkają i uczciwie pracują, ale by wreszcie skończyć z niesprawiedliwymi przywilejami dla cudzoziemców. Prezydent Karol Nawrocki jasno powiedział: 800+ tylko dla pracujących Ukraińców, służba zdrowia tylko dla tych, którzy płacą składki. Czy to jest kontrowersyjne? Nie. To jest zwykła sprawiedliwość – równe zasady dla Polaków i Ukraińców. I nikt Pani nie zabrania pomagać indywidualnie – może Pani to robić poprzez działalność swojej fundacji, przez zbiórki publiczne czy serwisy takie jak Pomagam, Zrzutka. Widać zresztą w komentarzach pod Pani wypowiedziami, że są osoby gotowe dalej utrzymywać Ukraińców w Polsce. Bardzo proszę – niech organizują zrzutki, niech finansują te działania z własnych środków. Ale niech nie obciążają tym całego społeczeństwa, w którym większość Polaków sprzeciwia się finansowaniu niepracujących cudzoziemców po ponad 3,5 roku. Zwłaszcza że nie widzimy wdzięczności – zamiast tego mamy sceny z banderowską flagą na Stadionie Narodowym, brak nowych zgód na ekshumacje polskich ofiar, banderowskie marsze we Lwowie czy pomniki stawiane zbrodniarzom

– pisze Dariusz Matecki i dodaje, że zarzut, że weto ustawy to „hańba dla Polski”, jest krzywdzący. 

Hańbą byłoby raczej utrzymywanie z pieniędzy polskich podatników tysięcy niepracujących cudzoziemców, podczas gdy Polacy – którzy wypracowali ten system – muszą ciężko pracować, by dostać dokładnie to samo świadczenie. Polskie państwo nie jest od rozdawania socjalu całemu światu, tylko od wspierania polskich obywateli

– wskazuje poseł. 

 

"Pomoc tak, przywileje nie"

W dalszej części Dariusz Matecki podkreśla, że "Polska pomogła Ukrainie bardziej niż jakikolwiek inny kraj", ale "solidarność nie oznacza przywilejów ponad Polakami".

Prezydent słusznie mówi o etapie równowagi – i to jest prawdziwie chrześcijańskie podejście. Bo chrześcijaństwo to prawda i sprawiedliwość, a nie manipulacja symbolami i emocjami. Dlatego proszę, Pani Małgorzato: mówić można wiele, ale uczciwie. Proszę mówić jako Małgorzata Chmielewska, aktywistka społeczna. Nie jako „siostra zakonna”, bo nią Pani nie jest. I proszę nie pouczać Prezydenta RP – wybranego w demokratycznych wyborach przez Polaków – ani Polaków, którzy mają prawo domagać się, by ich ciężko wypracowane pieniądze były wydawane sprawiedliwie. Na koniec powtórzę: pomoc tak, przywileje nie. Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy

– podsumował Dariusz Matecki. 

 

Decyzja Karola Nawrockiego ws. ustawy o pomocy Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki poinformował w poniedziałek, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Wskazał, że "przeszliśmy jako wspólnota narodowa wielki test solidarności i otwartości, proponując także rozwiązania prawne, w zakresie polityki społecznej, ochrony zdrowia, które pozwoliły wielu uchodźcom z Ukrainy funkcjonować w dzisiejszym systemie społeczno-ekonomicznym", oraz że "nadal jesteśmy narodem otwartym na pomoc i to się nie zmienia". Dodał również, że "nie zmienia się nasz strategiczny cel – interesem Polski jest militarne wspieranie Ukrainy w tym konflikcie, bo Federacja Rosyjska jest zagrożeniem dla świata". 

Podkreślił jednak, że "sytuacja w zakresie polskich finansów publicznych i emocji politycznej i społecznej się zmieniła".

Prawo zaproponowane 3,5 roku temu dzisiaj powinno zostać skorygowane. Jestem przekonany, że wszystkie większe środowiska polityczne deklarują jasno, iż 800 plus powinno przynależeć tylko tym uchodźcom z Ukrainy, którzy pracują. (…) Ustawa, którą dostałem na biurko o pomocy obywatelom Ukrainy, nie dokonuje tej korekty. Ja zdania nie zmieniam i zamierzam wykonywać zobowiązania. 800 plus powinno przynależeć tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się wysiłku pracy. Podobnie z ochroną zdrowia

– wskazał. Dodał również, że przedstawi własne propozycje z nowymi zasadami przyznawania obywatelstwa.

W projekcie znajdzie się także zaostrzenie kary za nielegalne przekroczenie granicy. (…) Aby wyeliminować rosyjską propagandę i ustawić relacje z Ukrainą na wzajemnym szacunku, uznaję, że powinniśmy zawrzeć w tym projekcie ustawy także jednoznaczne hasło "stop banderyzmowi"

– podkreślił Karol Nawrocki.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe