Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy

Z 406 tys. km² powierzchni południowoamerykańskiego państwa, którym jest Paragwaj, aż 80 proc. to ziemie uprawna, a sektor agrarny generuje tu aż 23 proc. PKB i zatrudnia 39 proc. ludności. To jest potęga gospodarcza stworzona i zarządzana przez Niemców.
Taktor Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy
Taktor / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Niemcy z pomocą Unii Europejskiej prą konsekwentnie do umowy z krajami MERCOSUR
  • Umowa jest bardzo korzystna z punktu widzenia niemieckiego przemysłu, któremu otwiera nowe rynki zbytu, ale jednocześnie jest zabójcza dla rolnictwa takich krajów jak Polska
  • Jak się okazuje, Niemcy pomyśleli nie tylko o przemysłowych aspektach umowy, ale zabezpieczyli się również pod względem rolnictwa

 

W paragwajskim krajobrazie sawann i lasów deszczowych wyróżnia się niemiecka diaspora – od mennonitów w suchym Chaco po potomków emigrantów z Brazylii w żyznych prowincjach wschodu. Ich wkład w modernizację rolnictwa, od mleczarstwa po soję, tworzy unikalny most między Paragwajem a Niemcami.  Jest to podstawa i fundament Mercosur.

 

Niemcy w Paragwaju

Historia niemieckiej migracji do Paragwaju sięga XIX w., ale kulminacja przypada na XX stulecie. W 1927 r. pierwsi mennonici, uciekający przed prześladowaniami w Rosji, Kanadzie i Meksyku, osiedlili się w Gran Chaco – niegościnnej, suchej prowincji na zachodzie kraju. Dziś liczą 45-50 tys. osób, głównie niemieckojęzycznych, i zarządzają 1,5 mln ha ziemi. To oni wprowadzili europejskie standardy mleczarstwa: w latach 70. zbudowali nowoczesne fermy, produkując mleko i sery na eksport. Ich kolonie, jak Fernheim czy Neuland, stały się oazami postępu w regionie, gdzie 90 proc. ludności żyje na wschodzie, przy rzece Parana. Mennonici nie tylko przetrwali – oni przekształcili Chaco w centrum hodowli bydła, gdzie podobno bez subsydiów państwowych osiągają zyski dzięki innowacjom i kontaktom z niemiecką ojczyzną.

Jeszcze większą falę Niemców w Paragwaju stanowiła emigracja Deutschbrasilianów – potomków Niemców z południowej Brazylii. W latach 1954-1989, za dyktatury Alfredo Stroessnera (syna Bawarczyka z Hof), napłynęło dziesiątki tysięcy z stanów Rio Grande do Sul czy Santa Catarina. Tylko w 1973-74 r. ponad 42 tys. osiedliło się w prowincjach Alto Paraná, Caazapá czy Itapúa. Dziś to ponad 100 tys. osób w 9 dużych osadach i 45 mniejszych, skupionych wokół Hohenau (30-35 tys. mieszkańców). Stanowią 5-7 proc. populacji Paragwaju i dominują w rolnictwie wschodnim: uprawiają soję (główny eksport, 3,9 mln ton rocznie), maniok, bawełnę i trzcinę cukrową. Ich sukces? Połączenie brazylijskiej skali z niemieckimi kontaktami. 

 

Pompowanie paragwajskiego rolnictwa niemieckimi inwestycjami

Współczesne powiązania z Niemcami wykraczają daleko poza diasporę. Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa w Asunción (AHK Paraguay) wspiera inwestycje w sektor rolniczy. Od maszyn rolniczych po odnawialne energie. Niemieckie firmy, jak Claas, dostarczają technologie, a eksport wołowiny z Paragwaju do Niemiec rośnie – w 2024 r. kooperatywa z 2200 członków ubiła 200 tys. sztuk bydła, z czego znaczną część wysłano do Europy. W czerwcu 2024 r. paragwajska delegacja odwiedziła Brandenburgię: spotkali się z lokalnymi rolnikami w Goßmar i Görlsdorf, dyskutując o podobieństwach w hodowli. Boris, jeden z nich, został na trzy miesiące, by pomóc w żniwach – symbol żywego wymiany. "To nie teoria, to praktyka między kolegami" – mówi Thomas Domin, gospodarz z Peickwitz.

Innowacje napędzane niemieckim know-how zmieniają paragwajskie pola. Alfred Fast, mennonicki rolnik, w wykładzie na kongresie GKB 2025 podkreślał "direktsaat" – siew bezpośredni bez orki, wprowadzony w latach 80., by walczyć z erozją na piaszczystych glebach. Dziś 90 proc. areału (ponad 3 mln ha) uprawia się tą metodą: plony soi wzrosły z 1500 do 3000 kg/ha, a gleby stały się żyźniejsze dzięki mulczowi. Fast łączy to z integracją: po soi i kukurydzy pola idą pod pastwiska na lata, regenerując się pod kopytami bydła. Paragwaj, 10. eksporter wołowiny świata, unika subsydiów – reforma podatkowa (podatek dochodowy z 30 do 10 proc.) dała 600-proc. wzrost PKB w 20 lat. W Q1 2025 agrarny wkład w PKB sięgnął 5,86 bln guarani (wzrost o 70 proc. r/r), z prognozą na 3,9 bln w 2027 r. – dowód, że powiązania z Niemcami świetnie działają.

 

Jak rodzina Pfau pobiła Paragwaj

Firma Agri Terra KG, założona przez braci Carstena i Michaela Pfau z Grasbrunn pod Monachium, stała się symbolem udanych inwestycji w paragwajskim sektorze rolniczym. Historia zaczyna się od Carstena Pfau, urodzonego w Niemczech przedsiębiorcy, który w 1997 roku osiedlił się w Paragwaju. Z dyplomem z Uniwersytetu w Mannheim, Pfau dostrzegł potencjał w niedoinwestowanym sektorze agrarnym. Wraz z bratem Michaelem założyli w 2012 roku Agri Terra KG – firmę z siedzibą w Grasbrunn, tuż pod Monachium, specjalizującą się w inwestycjach rolnych i nieruchomościowych. Dziś grupa obejmuje ponad 40 niezależnych spółek, zatrudniając setki osób w siedmiu krajach na trzech kontynentach. W Paragwaju, gdzie 80 proc. ziem uprawnych należy do 1 proc. właścicieli, Pfauowie zarządzają plantacjami oranżerii, pomidorów, papryki, limonek i truskawek, stając się jednym z największych producentów w kraju. Ich firmy należą do top 1 proc. przedsiębiorców w Paragwaju, produkując trzecią co do wielkości ilość pomarańczy i prowadząc największy kompleks szklarniowy do uprawy owoców i warzyw. 

Inwestycje Pfauów koncentrują się nadal na rolnictwie. W 2018 roku uruchomili plantacje pomarańczy. Plony okazały się lepsze niż planowano, mimo wyzwań klimatycznych. Firma produkuje soki owocowe pod marką Frutana, która w 2023 r. osiągnęła zysk operacyjny, przejmując konkurentów i zdobywając znaczny udział w rynku paragwajskim. Agri Terra inwestuje też w ekologiczne supermarkety, sprzedając nie tylko własne produkty, ale i plony innych farmerów. Na rynku medialnym i segmencie rozrywkowym Pfauowie produkują nawet programy TV jak "Libres para Elegir" czy "El Gran Debate", promujące wolny rynek i edukację ekonomiczną. Carsten Pfau, laureat paragwajskiego Emmy za show "El Audaz" w 2023 r., wspiera start-upy i inwestuje w innowacyjne projekty w tym kraju.

 

Umowa UE–Mercosur

Umowa UE–Mercosur to projekt mający na celu utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami z Ameryki Południowej wchodzącymi w skład Mercosur (m.in. Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj). Zwolennikami umowy pomiędzy Unią a Mercosurem są przede wszystkim Niemcy oraz Hiszpania, które przewodzą koalicji 11 państw UE. W ramach strefy wolnego handlu do krajów Mercosur miałyby trafiać produkty niemieckiego przemysłu, a Europę miałyby zalać produkty rolnictwa krajów Mercosur.

Przeciwko umowie handlowej UE–Mercosur protestują unijni rolnicy, także w Polsce, którzy zwracają uwagę, że napływ tanich produktów rolnych z Ameryki Południowej, nie zawsze spełniających europejskie normy jakościowe, zniszczy europejskie rolnictwo. 

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl oraz licznych polskich i niemieckich mediów]


 

POLECANE
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą tylko u nas
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą

Przez ponad dwie dekady Siergiej Ławrow był twarzą rosyjskiej polityki zagranicznej i symbolem dyplomatycznego cynizmu Kremla. Dziś coraz częściej pojawiają się sygnały, że jego czas dobiega końca – nie prowadzi już delegacji Rosji na szczytach G20, mówi się o jego odsunięciu. Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina wspomina spotkania z Ławrowem i pokazuje, jak naprawdę wyglądała rosyjska dyplomacja „od kuchni”.

Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Gazeta Wyborcza pochowała żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało gorące
Gazeta Wyborcza "pochowała" żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało

W piątek Wojska Obrony Terytorialnej poinformowały o śmierci ppłk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”, ostatniego z obrońców Pałacyku Michla. O wydarzeniu napisały również Gazeta.pl i Gazeta Wyborcza, jednak w publikacjach zamieszczono zdjęcie innego, wciąż żyjącego Powstańca – ppłk. Jakuba Nowakowskiego „Tomka”. Błąd szybko zauważyli internauci, którzy wezwali redakcję do sprostowania.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

REKLAMA

Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy

Z 406 tys. km² powierzchni południowoamerykańskiego państwa, którym jest Paragwaj, aż 80 proc. to ziemie uprawna, a sektor agrarny generuje tu aż 23 proc. PKB i zatrudnia 39 proc. ludności. To jest potęga gospodarcza stworzona i zarządzana przez Niemców.
Taktor Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy
Taktor / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Niemcy z pomocą Unii Europejskiej prą konsekwentnie do umowy z krajami MERCOSUR
  • Umowa jest bardzo korzystna z punktu widzenia niemieckiego przemysłu, któremu otwiera nowe rynki zbytu, ale jednocześnie jest zabójcza dla rolnictwa takich krajów jak Polska
  • Jak się okazuje, Niemcy pomyśleli nie tylko o przemysłowych aspektach umowy, ale zabezpieczyli się również pod względem rolnictwa

 

W paragwajskim krajobrazie sawann i lasów deszczowych wyróżnia się niemiecka diaspora – od mennonitów w suchym Chaco po potomków emigrantów z Brazylii w żyznych prowincjach wschodu. Ich wkład w modernizację rolnictwa, od mleczarstwa po soję, tworzy unikalny most między Paragwajem a Niemcami.  Jest to podstawa i fundament Mercosur.

 

Niemcy w Paragwaju

Historia niemieckiej migracji do Paragwaju sięga XIX w., ale kulminacja przypada na XX stulecie. W 1927 r. pierwsi mennonici, uciekający przed prześladowaniami w Rosji, Kanadzie i Meksyku, osiedlili się w Gran Chaco – niegościnnej, suchej prowincji na zachodzie kraju. Dziś liczą 45-50 tys. osób, głównie niemieckojęzycznych, i zarządzają 1,5 mln ha ziemi. To oni wprowadzili europejskie standardy mleczarstwa: w latach 70. zbudowali nowoczesne fermy, produkując mleko i sery na eksport. Ich kolonie, jak Fernheim czy Neuland, stały się oazami postępu w regionie, gdzie 90 proc. ludności żyje na wschodzie, przy rzece Parana. Mennonici nie tylko przetrwali – oni przekształcili Chaco w centrum hodowli bydła, gdzie podobno bez subsydiów państwowych osiągają zyski dzięki innowacjom i kontaktom z niemiecką ojczyzną.

Jeszcze większą falę Niemców w Paragwaju stanowiła emigracja Deutschbrasilianów – potomków Niemców z południowej Brazylii. W latach 1954-1989, za dyktatury Alfredo Stroessnera (syna Bawarczyka z Hof), napłynęło dziesiątki tysięcy z stanów Rio Grande do Sul czy Santa Catarina. Tylko w 1973-74 r. ponad 42 tys. osiedliło się w prowincjach Alto Paraná, Caazapá czy Itapúa. Dziś to ponad 100 tys. osób w 9 dużych osadach i 45 mniejszych, skupionych wokół Hohenau (30-35 tys. mieszkańców). Stanowią 5-7 proc. populacji Paragwaju i dominują w rolnictwie wschodnim: uprawiają soję (główny eksport, 3,9 mln ton rocznie), maniok, bawełnę i trzcinę cukrową. Ich sukces? Połączenie brazylijskiej skali z niemieckimi kontaktami. 

 

Pompowanie paragwajskiego rolnictwa niemieckimi inwestycjami

Współczesne powiązania z Niemcami wykraczają daleko poza diasporę. Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa w Asunción (AHK Paraguay) wspiera inwestycje w sektor rolniczy. Od maszyn rolniczych po odnawialne energie. Niemieckie firmy, jak Claas, dostarczają technologie, a eksport wołowiny z Paragwaju do Niemiec rośnie – w 2024 r. kooperatywa z 2200 członków ubiła 200 tys. sztuk bydła, z czego znaczną część wysłano do Europy. W czerwcu 2024 r. paragwajska delegacja odwiedziła Brandenburgię: spotkali się z lokalnymi rolnikami w Goßmar i Görlsdorf, dyskutując o podobieństwach w hodowli. Boris, jeden z nich, został na trzy miesiące, by pomóc w żniwach – symbol żywego wymiany. "To nie teoria, to praktyka między kolegami" – mówi Thomas Domin, gospodarz z Peickwitz.

Innowacje napędzane niemieckim know-how zmieniają paragwajskie pola. Alfred Fast, mennonicki rolnik, w wykładzie na kongresie GKB 2025 podkreślał "direktsaat" – siew bezpośredni bez orki, wprowadzony w latach 80., by walczyć z erozją na piaszczystych glebach. Dziś 90 proc. areału (ponad 3 mln ha) uprawia się tą metodą: plony soi wzrosły z 1500 do 3000 kg/ha, a gleby stały się żyźniejsze dzięki mulczowi. Fast łączy to z integracją: po soi i kukurydzy pola idą pod pastwiska na lata, regenerując się pod kopytami bydła. Paragwaj, 10. eksporter wołowiny świata, unika subsydiów – reforma podatkowa (podatek dochodowy z 30 do 10 proc.) dała 600-proc. wzrost PKB w 20 lat. W Q1 2025 agrarny wkład w PKB sięgnął 5,86 bln guarani (wzrost o 70 proc. r/r), z prognozą na 3,9 bln w 2027 r. – dowód, że powiązania z Niemcami świetnie działają.

 

Jak rodzina Pfau pobiła Paragwaj

Firma Agri Terra KG, założona przez braci Carstena i Michaela Pfau z Grasbrunn pod Monachium, stała się symbolem udanych inwestycji w paragwajskim sektorze rolniczym. Historia zaczyna się od Carstena Pfau, urodzonego w Niemczech przedsiębiorcy, który w 1997 roku osiedlił się w Paragwaju. Z dyplomem z Uniwersytetu w Mannheim, Pfau dostrzegł potencjał w niedoinwestowanym sektorze agrarnym. Wraz z bratem Michaelem założyli w 2012 roku Agri Terra KG – firmę z siedzibą w Grasbrunn, tuż pod Monachium, specjalizującą się w inwestycjach rolnych i nieruchomościowych. Dziś grupa obejmuje ponad 40 niezależnych spółek, zatrudniając setki osób w siedmiu krajach na trzech kontynentach. W Paragwaju, gdzie 80 proc. ziem uprawnych należy do 1 proc. właścicieli, Pfauowie zarządzają plantacjami oranżerii, pomidorów, papryki, limonek i truskawek, stając się jednym z największych producentów w kraju. Ich firmy należą do top 1 proc. przedsiębiorców w Paragwaju, produkując trzecią co do wielkości ilość pomarańczy i prowadząc największy kompleks szklarniowy do uprawy owoców i warzyw. 

Inwestycje Pfauów koncentrują się nadal na rolnictwie. W 2018 roku uruchomili plantacje pomarańczy. Plony okazały się lepsze niż planowano, mimo wyzwań klimatycznych. Firma produkuje soki owocowe pod marką Frutana, która w 2023 r. osiągnęła zysk operacyjny, przejmując konkurentów i zdobywając znaczny udział w rynku paragwajskim. Agri Terra inwestuje też w ekologiczne supermarkety, sprzedając nie tylko własne produkty, ale i plony innych farmerów. Na rynku medialnym i segmencie rozrywkowym Pfauowie produkują nawet programy TV jak "Libres para Elegir" czy "El Gran Debate", promujące wolny rynek i edukację ekonomiczną. Carsten Pfau, laureat paragwajskiego Emmy za show "El Audaz" w 2023 r., wspiera start-upy i inwestuje w innowacyjne projekty w tym kraju.

 

Umowa UE–Mercosur

Umowa UE–Mercosur to projekt mający na celu utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami z Ameryki Południowej wchodzącymi w skład Mercosur (m.in. Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj). Zwolennikami umowy pomiędzy Unią a Mercosurem są przede wszystkim Niemcy oraz Hiszpania, które przewodzą koalicji 11 państw UE. W ramach strefy wolnego handlu do krajów Mercosur miałyby trafiać produkty niemieckiego przemysłu, a Europę miałyby zalać produkty rolnictwa krajów Mercosur.

Przeciwko umowie handlowej UE–Mercosur protestują unijni rolnicy, także w Polsce, którzy zwracają uwagę, że napływ tanich produktów rolnych z Ameryki Południowej, nie zawsze spełniających europejskie normy jakościowe, zniszczy europejskie rolnictwo. 

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl oraz licznych polskich i niemieckich mediów]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe